Simon oraz inni homo sapiens to wzruszająca powieść o odkrywaniu siebie, coming oucie i świecie nastolatków. Becky Albertalli stworzyła lekką, wciągającą historię, która zawładnęła sercami wielu czytelników.
Simon oraz inni homo sapiens to książka, którą kupiłam dosyć dawno, ale jak dotąd nie miałam czasu jej przeczytać. Wystarczył jednak jeden dzień, bym w mgnieniu oka ujrzała stronę z podziękowaniami.
Albertalli podjęła się naprawdę trudnego zadania. Trochę obawiałam się, że nie sprosta ona moim oczekiwaniom, ale tak się na szczęście nie stało. Autorka w świetny sposób przedstawiła sytuację młodej osoby, mierzącej się ze szkolnym życiem i wyjściem z szafy.
CO KRYJE SIĘ W ŚRODKU?
Książka opowiada o siedemnastoletnim Simonie Spieru i paczce jego przyjaciół – Abby, Nicku oraz Lei. Od razu powiem, że magicznego i tajemniczego klimatu w całej powieści dodają maile głównego bohatera z chłopakiem o pseudonimie Blue. Również szantaż ze strony jednego z rówieśników Simona – Martina, który chce poderwać Abby – wprowadza nieco napięcia.
Pomimo tego, że przewodnim tematem jest odkrywanie siebie, dojrzewanie i coming out, życie Simona jak i cała jego postać przedstawiona została w zabawny i miły do czytania sposób. Połykacie słowo za słowem i niepostrzeżenie wplątujecie się w życie głównego bohatera, nie chcąc ani na chwilę go opuszczać. Jesteście ciekawi, jak dojdzie do jego wyjścia z szafy, kto usłyszy o tym pierwszy i kim jest Blue – internetowa miłość Simona.
ATYPOWY ŚWIAT SIMONA
Faktycznie świat Simona jest niebanalny. Z jednej strony Blue, z drugiej Martin, z trzeciej Nick i Abby, a z czwartej zazdrosna o resztę przyjaciół Lea, której podoba się Nick. Spięcia i kłótnie coraz częściej przydarzają się każdemu z nich.
Sytuacja w szkole komplikuje się. Na jaw wychodzą nowe fakty, a rówieśnicy dokuczają Simonowi, którego na każdym kroku wspierają przyjaciele. W dodatku Cal, z którym gra w szkolnym przedstawieniu, zaczyna przypominać mu Blue.
Simon staje się bardziej ciekawy, kim jest jego internetowy przyjaciel i chce go spotkać. Jednak nie spieszy się, kiedy dowiaduje się, że chłopak nie jest gotowy na ich konfrontację w realnym świecie. Niestety wiadomo, że nic nie trwa wiecznie, a korespondencje mailowe kiedyś się skończą…
Nic w tej książce nie jest pewne. Dochodzi nawet do momentu, kiedy zaczynacie podejrzewać każdego chłopaka w otoczeniu Spiera za Blue. Ja nawet wpadłam w paranoję, myśląc, że to Nick jest naszym anonimem.
PODSUMOWANIE
Książka i cały pomysł jej realizacji jest po prostu przecudowny. Utwór czyta się szybko, lekko. Myślę, że jest to pozycja, po którą sięgnę ponownie, chociaż, jak jest napisane na okładce:
można przeczytać ją raz tylko po raz pierwszy
Po prostu nic dodać, nic ująć. Wszystko łączyło się ze sobą idealnie, było gładko z małymi wzniesieniami, a zakończenie należy do tych, których z pewnością się nie spodziewamy.
Jedynym minusem były błędy drukarskie – brak kropki czy literówka oraz czasami powtarzający się szyk przestawny, który pozbawiał ładu i składu. Aczkolwiek Simon miał problemy stylistyczne a Blue potwierdził, że mówi tak jak pisze, a ponieważ narrację poprowadzono pierwszoosobowo, przemilczę ten mały szczegół.
Tę krótką, urokliwą historię polecam każdemu, kto nie jest przekonany co do swojego „ja” i szuka inspiracji w związku z wyjściem z szafy.
KSIĄŻKOWA ZŁOTA MYŚL
To bardzo denerwujące, że heteroseksualizm jest orientacją domyślną (tak samo zresztą jak biały kolor skóry), a jedyni ludzie, którzy muszą myśleć o swojej tożsamości to ci, którzy do niej nie należą. Hetero też powinni mieć swój coming out, a im bardziej żenujący i wstydliwy, tym lepiej. Zakłopotanie powinno być elementem koniecznym
LOVE, SIMON
Dla fanów filmów, polecam adaptację książki pt. Love, Simon. Świetna obsada, porywająca gra aktorska oraz cudowne ujęcia najbardziej magicznych momentów.
Szukasz innych książek z wątkiem LGBTQ+? Przeczytaj recenzję Skrzypka!