Mona Kasten, autorka bestsellerowej serii Save Me, powróciła z kolejną książką! Tym razem zaprasza nas do świata muzyki i radia. Razem z Rosie Hart dowiemy się, jak to jest mieć samotne serce!
Po sukcesie Save Me i kolejnych jej części, Mona Kasten postanowiła zabrać czytelników do Los Angeles, aby pokazać kawałek świata show-biznesu. Lonely Heart to książka z pewnością wyjątkowa, z którą każdy może się utożsamić.
Rosie Hart, odkąd skończyła piętnaście lat, prowadzi niezależną audycję Rosie Hart Show, gdzie na żywo rozmawia o nowinkach muzycznych i przeprowadza wywiady z najlepszymi muzykami. Jej największym marzeniem jest spotkać Scarlet Luck – czteroosobowy zespół, którego słucha od lat nastoletnich. W końcu jej marzenie się spełnia, jednak teraz nic nie idzie po jej myśli.
Ogromna wpadka i początek końca
W studiu nagraniowym uwagę Rosie od razu zwraca Adam – perkusista zespołu. Wiadomo, że Hart wie o nim wszystko. Jest świadoma, że dotyk doprowadza chłopaka do ataków paniki, a sam Bestia (jak nazywają go wszyscy) jest dość wycofany i cichy.
Niestety, podczas wywiadu na żywo artysta pod swoim siedzeniem znajduje paczkę prezerwatyw. Wybucha afera, a zestresowana Rosie dotyka mężczyznę, co wprowadza zamieszanie.
Zespół szybko opuszcza studio, ale mleko się rozlało. Nagranie idzie w świat, a na prezenterkę spada fala hejtu. Sięga on tak głęboko, że dziewczyna jest atakowana przez fanki zespołu na ulicy, a wideo z tego zdarzenia obiega internet.
Członkowie Scarlet Luck decydują się zaprosić Rosie i jej wspólniczkę, Kaylę, na koncert charytatywny. Ten ruch PR-owy skutkuje zmianą narracji fanów. Dziewczyny odzyskują swoich słuchaczy, a dodatkowo dochodzą nowi. Kolejne wywiady okazują się strzałem w dziesiątkę i Rosie otrzymuje propozycję dołączenia do rozgłośni radiowej.
Problemy rodzinne i zawodowe
Jednocześnie Rosie zmaga się z problemami rodzinnymi. Mama dziewczyny zmarła kilka lat wcześniej na nowotwór, a ojciec nie utrzymuje stałego kontaktu z córką. Pewnego dnia proponuje jej spotkanie w pobliskiej kawiarni. Nie kończy się ono dobrze, a do listy rozterek Rosie dochodzi nowa partnerka taty.
Wkrótce okazuje się również, że Hart nie może ufać nawet własnej asystentce i przyjaciółce. Kayla zadaje jej ostateczny cios w serce, którego nie potrafi ukoić nawet seksowny perkusista Scarlet Luck.
Co do Bestii – jaki sekret skrywa ta rozczochrana głowa?
Uwagę na pewno przykuwa przepiękna okładka Lonely Heart. Utrzymana jest w jasnych odcieniach niebieskiego i fioletu, także zdobiona kwiatami. Dodatkowy atut stanowi ostrzeżenie o treściach wrażliwych, które możemy zobaczyć na pierwszej stronie. Autorka ostrzega przed tym, że w książce znajdziemy wątki przemocy seksualnej, depresji i uzależnień.
Scarlet Luck nowym 5 Seconds of Summer?
Scarlet Luck od razu kojarzy się z 5 Second of Summer. Zaczynali tak samo jak oni – od coverów popularnych hitów w internecie. Ich styl i muzyka wydają się podobne, co wcale nie dziwi – playlista dołączona do historii jest pełna piosenek 5SOS.
Chłopcy są zgrani, choć różni. Każdy z nich ma swój charakter i historię, a mimo to potrafią odnaleźć wspólny język i dogadywać się w każdej kwestii. Ich menadżerka, Leah, to prawdziwa przyjaciółka Scarlet Luck. Sama wspomina, że dla zespołu zrobiłaby wszystko, poświęca się swojej misji i nie pozwoli, by ktokolwiek zagroził któremukolwiek z nich.
Relacja romantyczna?
Relacja między Rosie i Adamem – choć powolna – wydaje się naturalna. Początkowo zdystansowani, po czasie pozwalają się wzajemnie poznać. Otwierają się, choć Bestii przychodzi to trudniej, a ich znajomość zaczyna się rozwijać.
Jednakże nie ma tu miejsca na romans. Oboje mają zbyt wiele demonów, by pozwolić drugiej osobie wejść do swojego serca. Szczególnie Adam, z problemem ukrywanym przed światem. Nie pozwala się dotknąć, a każda próba pokonania tego strachu skutkuje paniką i agresją.
Podczas lektury Lonely Heart nie dowiadujemy się, co spowodowało taką traumę. Z pewnością jest to zapowiedź kolejnej części, na którą czekamy z niecierpliwością!
Miażdżące zakończenie
Zakończenie miażdży i wbija w siedzenie z każdym kolejnym zdaniem. Jest dynamiczne i szokujące. Wprowadza czytelnika w trans, z którego ciężko się uwolnić. Dzięki epilogowi historia zostaje w głowie na długo, nie pozwalając zasnąć.
Nic nie sugerowało takiego finału, dlatego jest on tak zaskakujący. Uderza w odbiorcę niczym huragan i nie pozostawia po sobie nic oprócz apetytu na więcej. To zdecydowanie najlepszy cliffhanger tego roku!
Książka nie ma grupy docelowej. Spodoba się zarówno młodzieży, jak i starszym czytelnikom ze względu na poruszane tematy. Język powieści jest przystępny i prosty, dzięki czemu bardzo łatwo przechodzi się przez całą historię. Dialogi i opisy są naturalne i wystarczające, by dokładnie wyobrazić sobie daną sytuację. Warsztat Mony Kasten to coś, co warto poznać!
Lonely Heart nie jest słodkim romansem. To dojrzała książka, która na pewno wielu czytelników skłoni do refleksji.
Wszystkich fanów muzyki zapraszamy do lektury Daisy Jones & The Six!