Relacje determinują nasze życie
W książce Relacje. Każdy potrzebuje więzi, żeby przetrwać autorka wychodzi z założenia, że nasze życie emocjonalne jest kształtowane od najmłodszych lat. W dużej mierze zależy od tego, jak traktowali nas rodzice. Najwięcej szczęścia mają te osoby, które doświadczają miłości i zaangażowania ze strony rodziców, którzy ponadto potrafią zachęcać dzieci do poznawania świata w bezpieczny sposób. Wszelka niestabilność, zmienność emocjonalna, czy też całkowity brak zainteresowania ze strony dorosłych opiekunów rodzi problemy w dalszym życiu.
W rodzinnych relacjach tworzy się nowy człowiek. Od tego, jak zostanie ukształtowany, zależy jego nastawienie do świata oraz specyficzne sposoby reagowania w rozmaitych sytuacjach. W dzieciństwie otrzymuje również wzorce tworzenia więzi z innymi ludźmi: nie tylko te rodzinne, ale też przyjacielskie i zawodowe. Zdrowe relacje czynią go szczęśliwym, a ich brak lub nieprawidłowość unieszczęśliwia.
Wiedza o relacjach nas uzdrowi
W książce autorka stara się przekonać czytelnika, że wiedza o relacjach pomaga zrozumieć siebie i naprawić to, co nie działa w naszych stosunkach z innymi. Wyczerpująco tłumaczy zależności, jakie istnieją między stylem wychowawczym rodziców a naszym późniejszym odbiorem świata i ludzi. Tłumaczy następstwa braków emocjonalnych, jakich niektórzy doświadczają w dzieciństwie. Jednocześnie podkreśla, że świadomość tego, jak zostaliśmy ukształtowani, pozwala pracować nad sobą, by tworzyć lepsze związki.
Jak zwykle w przypadku książek, które namawiają mnie do pracy nad sobą, lubię sprawdzić, czy ich autor ma potrzebne kompetencje. Olga Czajka jest psycholożką, która nieustannie poszerza swoje kwalifikacje zawodowe. Jest dyplomowaną psychoterapeutką. W swojej pracy oraz omawianej publikacji korzysta zatem z profesjonalnej wiedzy. Myślę, że można zaufać jej przygotowaniu.
Poradnik czy podręcznik?
Relacje Olgi Czajki nie są jednak książką do czytania jednym tchem. W zasadzie była to dla mnie niezbyt wciągająca lektura, w której znalazłam niewiele treści przydatnych dla siebie. Styl autorki bardziej przypomina wykład niż zajęcia praktyczne, dlatego podczas lektury nie mogłam skupić uwagi.
Być może osoby, które doświadczyły niedobrego dzieciństwa, odnajdą w Relacjach przydatne informacje. Odniosłam wrażenie, że autorka zbyt często wraca do tych samych treści. Zabrakło mi również praktycznych wskazówek, dzięki którym czytelnik mógłby określić, czy dotyczą go opisane problemy. Podsumowując, nie wyniosłam z tej lektury pozytywnych wrażeń. Jednakże zachęcam do samodzielnego przekonania się, czy jest to książka dla was.
Jeśli interesuje was temat relacji, zachęcam do sprawdzenia naszej recenzji książki Ścieżki miłości z Wydawnictwa Helion.