Jak utknęliśmy w bajce Królowej Pająków
Ben Miller może cieszyć się całą rzeszą wiernych czytelników, co mnie absolutnie nie dziwi, bo jego Jak utknęliśmy w bajce okazała się lekturą wciągającą i emocjonującą. Opowiada o dwójce rodzeństwa – Lanie i Harrisonie, którzy przyjeżdżają do dziadków na wakacje. Wkrótce odkrywają, że ich ukochane wydrążone drzewo zostanie wycięte, a na jego miejscu powstanie nowe osiedle z pięknym placem zabaw. Wiąże się z tym jeszcze jeden problem – na pobliskich mokradłach żyje duża populacja złotych pająków topików. Budowa spowoduje, że ich naturalne miejsce do życia przestanie istnieć. Podczas przypadkowego spotkania dzieci z inwestorem i burmistrzynią Lana stwierdza, że woli mieć wspaniały plac zabaw, jednak Harrison całkowicie się temu sprzeciwia, ze względu na pająki. Dla obojga jednak ważne jest wydrążone drzewo, bez którego nie wyobrażają sobie tego miejsca.
W nocy Lana budzi się i widzi, że do jej palca przytwierdzona jest złota nić. Postanawia obudzić brata i razem z nim pójść tam, gdzie ich ta nić zaprowadzi. Okazuje się, że wydrążone drzewo jest przejściem do magicznego, alternatywnego świata, w którym Królowa Pająków porywa ludzi i stara się zniszczyć ich wioskę. A oni nie mogą jej odnaleźć i nie mogą się bronić. Kiedy zła królowa porywa Harrisona, Lana musi go odszukać, zanim będzie mogła wrócić do swojego świata. Bieg wypadków sprawia, że jednocześnie uda się jej uratować bajkową wioskę.
W świecie ludzkich postaw, słabości i siły
Przygoda, którą przeżywa Lana, sprawia, że dziewczynka dojrzewa i zaczyna rozumieć, że nie można myśleć tylko o sobie. Cały czas żałuje, że zapytana o plac zabaw, nie pomyślała o innych, a tylko o własnych potrzebach. Ta decyzja ściągnęła na nią gniew Królowej Pająków. Każdy jednak może zweryfikować swoje poglądy i zmienić nastawienie. Kiedy Lana zdaje sobie sprawę, że źle postąpiła, robi naprawdę dużo i ryzykuje życie, by uratować pająki. Jej poświęcenie jednak nie przekonuje Królowej Pająków, którą ogarnęło pragnienie zemsty na ludziach i wypędzenia ich z terenów, na których żyją topiki. Chęć odwetu to destrukcyjna postawa, co najlepiej ilustrują działania i ostateczna przegrana władczyni.
Opowieść o Lanie pokazuje, że lojalność jest niezwykle istotną cechą przyjaźni. Chociaż czasami nie jest łatwo ją udowodnić i rozpoznać. Król Jashar mógł przypuszczać, że Lana go zdradziła, kiedy przyciągnęła wrogich Strażników do jego kryjówki. Jednak dziewczynka nie wiedziała, że podążają za nią łowcy. Z kolei przywódca Strażników okazuje się człowiekiem niegodnym zaufania, gdy opuszcza mieszkańców i zostawia ich na pastwę kaprysów Królowej Pająków.
Pouczająca przygoda
Jak utknęliśmy w bajce jest wspaniałą opowieścią o łamaniu stereotypów i nieustępliwości w dążeniu do celu. Lana jest doskonałym wzorem osoby, która potrafi zrozumieć swój błąd i podjąć wielki trud, by go naprawić. Ważnym przesłaniem książki jest również stwierdzenie, że troska o przyrodę powinna przejawiać się nie tylko dbaniem o te zwierzęta, które są miłe dla oka i puchate, ale również o pająki, które nie budzą tak przyjemnych skojarzeń. A przy okazji powieść przekazuje wiele ciekawostek o zwyczajach i funkcjonowaniu topików.
Dzieciństwo nierozerwalnie wiąże się z magią. Przygody Lany pokazują to w najlepszy sposób. To także czas nauki odróżniania dobra od zła. Polecam bardzo mocno książkę Bena Millera, bo zawiera wszystko, czego potrzebują młodzi czytelnicy – wartką akcję, wciągającą historię i mnóstwo emocji.
Jeśli szukasz wartościowych lektur dla starszych dzieci, przeczytaj naszą recenzję Czarownika!