„Skazany” – dobry start, cięższe hamowanie

Zastępczyni redaktorki naczelnej

Motyw spotkania po latach to coś, czego brakuje mi w książkach. Na szczęście Freida McFadden pojawiła się na półkach księgarni i zaprosiła nas do mrocznego więzienia dla mężczyzn.

Nazwisko Freidy McFadden nigdy nie pojawiało się na ustach ludzi z książkowego świata. Wcale mnie to nie dziwi, bo autorka na swoim koncie ma 7 książek, a dopiero Pomoc domowa pojawiła się Polsce dzięki wydawnictwu Czwarta Strona. Skazany to jej najnowsza książka i trzecia dostępna w Polsce.

McFadden z zawodu jest specjalistką od urazów. Zdobyta wiedza i doświadczenie z pewnością pomogły jej w stworzeniu postaci Brooke Sullivan.

Mocne wejście 

Brooke Sullivan po śmierci rodziców wraca do rodzinnego miasta i zatrudnia się w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Każdy skazany spędza tam całe życie i żaden z nich nie jest przyjaźnie nastawiony. Bohaterka od razu zostaje zapoznana z trzema zasadami, które tam panują:

1) Traktować wszystkich więźniów z szacunkiem.

2) W żadnej sytuacji nie ujawniać danych osobowych.

3) Nigdy, PRZENIGDY, nie nawiązywać więzi z osadzonymi.

Niestety, nikt nie wie o tym, że Brooke złamała już jedną z nich. Najbardziej znany skazany – Shane Nelson – przed laty próbował zabić Sullivan. A dodatkowo, jest ojcem jej syna.

Brooke za wszelką cenę próbuje trzymać się z dala od swojego byłego chłopaka, jednak szybko orientuje się, że to na nic. Shane już po kilku dniach pojawia się w skrzydle medycznym, gdzie pracuje kobieta.

Okazuje się, że Shane’owi nie jest łatwo w więzieniu. Wyraźnie ktoś się nad nim znęca, a każdy uraz, z którym przychodzi do Brooke, nie był wypadkiem.

Relacja Sullivan i Nelsona powoli rozkwita, do momentu kiedy na horyzoncie pojawia się Tim

Przyjaciel Brooke z dzieciństwa, Tim, okazuje się być wicedyrektorem szkoły, do której chodzi jej syn – Josh.

Chłopaki bardzo szybko nawiązują silną więź, a Tim i Brooke zostają parą. Sullivan ma jednak w głowie słowa Shane’a.

Nelson ostrzegał pielęgniarkę, że Tim będzie chciał ją skrzywdzić. Oskarża go o atak na dziewczynę, kiedy wszyscy byli nastolatkami.

To mąci w głowie Brooke

Brooke zaczyna kwestionować winę Nelsona. W jej głowie pojawiają się myśli sugerujące, że to Tim ją zaatakował. W końcu nigdy nie widziała sprawcy – było ciemno, a ona doznała szoku.

Przez książkę przewijają się wspomnienia Sullivan sprzed i z dnia zabójstwa jej przyjaciółki i próby zamordowania jej samej. Z nią, Timem, Shanem i Chelsea przedzieramy się przez ciemny dom, pełen strachu i tajemnic.

W tym momencie wszystko zaczyna się psuć

Freidę McFadden poniosła wyobraźnia i chęć zmieszczenia kilku pomysłów w jednej książce. W ciągu kilku rozdziałów dzieje się bardzo dużo. Tim zaczyna zachowywać się bardzo podejrzanie – w rozmowach z Brooke często powraca temat wydarzeń sprzed lat, a  w końcu daje jej w prezencie naszyjnik, którym Shane ją dusił.

Wszystkie wydarzenia, oraz wątpliwości zasiane przez Nelsona, sprawiają, że Sullivan chce zmienić swoje zeznania. Jednocześnie bez śladu znika kelnerka z pobliskiej restauracji, z którą Tim się spotykał. Niedługo później Reese wysyła partnerkę do piwnicy. Tam, schowane pod plandeką, ukryte są zwłoki kelnerki.

Odkrycie to sprawia, że Brooke zmienia swoje zeznania. Tim ląduje w więzieniu, a Shane w domu byłej dziewczyny

Nelson i Josh szybko zaczynają się dogadywać. Razem grają w gry, spacerują czy gotują. Kiedy całą trójką jadą do domu rodziców Shane’a, by posprzątać, Brooke doznaje nagłego olśnienia.

Znała ciało Shane’a. Wiedziała, jakiej jest budowy, jak pachnie i jakie robi ruchy. Niestety, wtedy jest już za późno – Nelson zabrał swojego syna do lasu.

Ciąg wydarzeń sprawia, że Shane ginie, a Tim wraca. Zamieszkuje z matką w rodzinnym domu.

Dobry start, chaotyczny koniec

Freida McFadden zdecydowanie jest utalentowaną pisarką, a jej sukces na polskim rynku książki jest bliski. Jednakże w Skazanym jej wyobraźnia poszła zdecydowanie za daleko.

Końcówka książki jest bardzo chaotyczna i bardzo łatwo jest się zgubić. Okazuje się, że niemal każdy bohater historii ma za uszami morderstwo (lub jego usiłowanie) i nikt nie jest święty. Nawet dziesięcioletni Josh ma sporo na sumieniu.

Cała sprawa mogła skończyć się o wiele prościej, gdyby autorka nie próbowała na siłę zawinąć tej historii.

Mimo to Skazany prezentuje się bardzo dobrze. Ciekawa, z pozoru prosta historia, sprawa kryminalna rozwiązana. Okazuje się jednak, że nic nie jest takie proste, jak się wydaje.

Wiktoria Pietrzak
Wiktoria Pietrzak
Zastępczyni redaktorki naczelnej
Na co dzień matka dwóch kotów i kwiatka. Czytam głównie Young Adult i thrillery, próbuję przekonać się do fantasy. Fanka popu i gier komputerowych, wieczór kończę szklaneczką majonezu w Stardew Valley.

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Tytuł:
Skazany
Autor:
Freida McFadden
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
5.06.2024
Liczba stron:
380
Fabuła
8
Bohaterowie
9
Zakończenie
7
Klimat
8
Język
9
Okładka
9
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować
Nazwisko Freidy McFadden nigdy nie pojawiało ...„Skazany” – dobry start, cięższe hamowanie

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.