Strona głównaRecenzje książek i komiksówFantastyka, sci-fi, horror„Witamy w Fae Café” – czy elficcy asasyni nadają się do prowadzenia...

„Witamy w Fae Café” – czy elficcy asasyni nadają się do prowadzenia kawiarni?

Jennifer Kropf w powieści Witamy w Fae Café przedstawia historię Kate, której życie całkowicie się zmienia, gdy przez przypadek zabija magiczną istotę. Kara może być tylko jedna – śmierć. Czy to jednak oznacza, że dziewczyna nie ma już szans na odmianę losu? Przekonajcie się sami!

Dlaczego akurat Fae Café?

Kate Cole marzy o otwarciu własnej kawiarni. Ma już nawet wynajęty lokal, jednak prace idą dość opornie – samej ciężko jej się zabrać za odświeżenie pomieszczenia i generalne porządki, a wspólniczka nie może jej pomóc tyle, ile by chciała. Dziewczyna spędza więc czas u konkurencji, tłumacząc to szpiegowaniem i badaniem rynku.

Pewnego dnia zwraca uwagę niegrzecznemu wobec kelnerki klientowi. Kłótnia szybko przeradza się w szarpaninę – facet uderza głową w stół i umiera. Kate ucieka z miejsca zdarzenia, ale nachodzą ją wątpliwości. Cały czas obawia się, że lada chwila zapuka do niej policja. W końcu sama zgłasza się na posterunek i zostaje wyśmiana. Nikt jej nie szuka, nie trafi do więzienia za morderstwo, ponieważ… nikt nie zgłosił zabójstwa. Mało tego, żaden ze świadków o niczym nie pamięta! Zanim jednak Kate zdąży odetchnąć z ulgą, okazuje się, że na jej trop wpadli czterej elficcy asasyni. A zapłatą za magiczną krew może być tylko krew…

Zaczyna się słabo…

Gdy przeczytałam zapowiedź Witamy w Fae Café, byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Pomysł na przeniesienie elfów do realnego świata i próbę nauczenia ich codziennych czynności wydawał mi się bardzo ciekawy. Pierwsze kilka stron przyniosło jednak zwątpienie: opisy przyrody były bardzo patetyczne, wygląd głównych bohaterów poznajemy poprzez ich odbicia w lustrze/szybie, a w dodatku kilkukrotnie groźni elficcy asasyni „trzepoczą rzęsami” – trochę mi się to gryzło.

Historia jednak w końcu się rozkręca. Wymuszone sytuacją relacje zaczynają przeradzać się w prawdziwe więzi, a asasyni coraz lepiej radzą sobie w codziennym życiu. Tu duże brawa dla Jennifer Kropf, bo udało jej się stworzyć czterech różnorodnych męskich bohaterów – każdy z nich ma własną historię, która tłumaczy, dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej. Najsłabiej z nich wypada elficki książę, ponieważ jego motywacje bardzo często ciężko zrozumieć. Poza tym wydaje się rozkapryszony i na większość sytuacji reaguje przesadnie.

Przyjemna książka na wieczór

Dużym plusem powieści są relacje bohaterów z babcią Levis. Od początku widać, że Kate dla swojej rodziny (zresztą dla obcych także, ta dziewczyna ma żyłkę bohaterki i naturalny dar do ładowania się w tarapaty) zrobiłaby wszystko. Staruszka bardzo szybko owija sobie wokół palca także groźnego księcia, a ich rozmowy o życiu rozgrzewają serducho. To właśnie ten wątek odpowiada za wspaniały sweterkowy klimat, który przypadnie do gustu każdej jesieniarze.

Witamy w Fae Café to świetna propozycja na coraz dłuższe wieczory – ogrzeje Was, a przy okazji rozbawi, bo nawet się nie spodziewacie, ile kryje się w niej humoru!


Jeśli od cosy fantasy wolisz dobry kryminał, zajrzyj do naszej recenzji Zastępczej Katarzyny Wolwowicz.

Dominika Giżycka
Dominika Giżycka
mgr filologii polskiej, redaktorka, dziennikarka i przedsiębiorczyni, współautorka bookstagrama ksiazkibezlimitu
Tytuł:
Witamy w Fae Café
Autor:
Jennifer Kropf
Tłumacz:
Anna Klingofer-Szostakowska
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2024-07-31
Liczba stron:
368
Pomysł
9
Styl i język
4
Bohaterowie
7
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Dlaczego akurat Fae Café? Kate Cole marzy o otwarciu własnej kawiarni. Ma już nawet wynajęty lokal, jednak prace idą dość opornie – samej ciężko jej się zabrać za odświeżenie pomieszczenia i generalne porządki, a wspólniczka nie może jej pomóc tyle, ile by chciała. Dziewczyna spędza...„Witamy w Fae Café” – czy elficcy asasyni nadają się do prowadzenia kawiarni?

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.