Strona głównaRecenzje książek i komiksówKryminał, thriller, sensacja„Morderstwo na Wyspie Szczęścia” Eevy Louko – recenzja

„Morderstwo na Wyspie Szczęścia” Eevy Louko – recenzja

Morderstwo na Wyspie Szczęścia to debiutancka powieść napisana przez fińską pisarkę – Eevę Louko. Autorka umiejętnie łączy historie różnych bohaterów, tworząc pełnowymiarowy kryminał trzymający w napięciu.

Książka Morderstwo na Wyspie Szczęścia Eevy Louko przyciągnęła mnie swoją prostotą, która odzwierciedla się na okładce i w opisie. Jednak gwarantuję wam, że historia którą skrywają strony, wcale nie jest taka łatwa a pełna pogmatwanych wątków i tajemnic.

FABUŁA

Pewnego dnia na plaży wyspy Lauttasaari zostają znalezione zwłoki starszego mężczyzny. Z początku wydaje się, że po prostu się utopił, jednak po dokładniejszych oględzinach pojawiają się wątpliwości. Biegły sądowy szybko odkrywa ślady, które nie pozostawiają złudzeń – to nie było przypadkowe utonięcie. Obdukcja ujawnia subtelne, ale jednoznaczne dowody świadczące o przemocy. Ktoś celowo pozbawił mężczyznę życia, a jego ciało zostało podrzucone na plażę, aby upozorować tragiczną śmierć w wodzie.

Para śledczych – Anton Koivu i Oona Laine – zamierza odkryć, kto stoi za tak przerażającą zbrodnią. Pod lupę weźmie każdego – nawet córkę ofiary, Ronję Vaarę, która kilka lat wcześniej opuściła rodzinne strony, zrywając wszelkie kontakty z ojcem i bliskimi.

Gdy Anton i Oona dzwonią do Ronji, aby poinformować ją o śmierci ojca, okazuje się, że jest w drodze na wyspę. Ten dziwny zbieg okoliczności dziwi i rodzi liczne pytania… Dlaczego Ronja wraca do domu dopiero teraz? Czy ma to związek z tajemniczym morderstwem?

morderstwo na wyspie szczęścia
fot. Klaudia Wróbel

POMIESZANIE Z POPLĄTANIEM

Nie jestem przyzwyczajona do skandynawskich imion i nazwisk, więc na początku bardzo trudno było mi się połapać, kto jest kim. Rozdziały naprzemiennie ukazują wątek śledztwa z perspektywy Antona i historię poczynań Ronji i jej znajomych. Są też krótsze rozdziały przedstawiające wydarzenia z 1975 roku, które mają miejsce długo przed akcją właściwą.

Autorka rzuciła się na głęboką wodę, łącząc kilka wątków na raz. Ale z ręką na sercu muszę przyznać, że świetnie sobie poradziła. Każda z opowieści wnosi coś nowego do głównego śledztwa, prowadząc czytelnika w różnych kierunkach aż do finału.

Przeczytaj również: Dom Klepsydry – recenzja książki Garetha Rubina

PRZEWIDYWALNY CZY NIE?

Eeva Louko zdecydowała się na skorzystanie z jednego z popularnych schematów, na których można osadzić powieść kryminalną. Choć autorka stara się wprowadzać niespodziewane zwroty akcji, niektóre wątki można łatwo odgadnąć, co odbiera nieco napięcia z końcowych rozdziałów. Jeśli ktoś jest czytelnikiem-detektywem, to może się tym rozwiązaniem rozczarować.

Mimo to myślę, że Morderstwo na Wyspie Szczęścia jest samo w sobie bardzo wciągające i klimatyczne. Opisy wyspy, jej urokliwe, a jednocześnie klaustrofobiczne pejzaże, tworzą atmosferę niepokoju, która narasta z każdą stroną. Mimo pozornego spokoju czytelnik od początku czuje, że coś jest nie tak, a długo skrywane tajemnice i niejasności wraz z rozwojem fabuły powoli wychodzą na wierzch. Dzięki temu, pomimo długości, książkę czyta się błyskawicznie.

Przeczytaj również: Szeptanka – recenzja książki Karoliny Głogowskiej

PODSUMOWANIE

Morderstwo na Wyspie Szczęścia to zdecydowanie udany debiut literacki. Eeva Louko z powodzeniem tworzy wciągającą, mroczną atmosferę, a jej bohaterowie są złożeni i wielowymiarowi. Choć książka nie unika pewnych schematów gatunkowych, to i tak dostarcza solidnej rozrywki miłośnikom kryminałów i thrillerów.

Jestem ciekawa, czy autorka pokusi się o napisanie kolejnej książki z tego gatunku – jeśli tak – to na pewno przeczytam i was zachęcam do tego samego!


Szukasz innego kryminału? Odwiedź naszą zakładkę z książkami z tego gatunku!

Klaudia Wróbel
Klaudia Wróbel
So working on a little job in the night, That's forty dollars an hour when I see the light...
Tytuł:
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
Autor:
Eeva Louka
Tłumacz:
Dorota Kyntaja
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2024-08-28
Liczba stron:
413
Okładka
5
Styl
10
Klimat
10
Ujęcie tematu
9
Fabuła
9
Oryginalność
7
Zakończenie
7
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Książka Morderstwo na Wyspie Szczęścia Eevy Louko przyciągnęła mnie swoją prostotą, która odzwierciedla się na okładce i w opisie. Jednak gwarantuję wam, że historia którą skrywają strony, wcale nie jest taka łatwa a pełna pogmatwanych wątków i tajemnic. FABUŁA Pewnego dnia na plaży wyspy Lauttasaari zostają...„Morderstwo na Wyspie Szczęścia” Eevy Louko – recenzja

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.