Bridget Jones wraca… ostatni raz
32-letnia Bridget powoli czuje frustrację związaną z pasmem porażek emocjonalnych. Najpierw wpadła w sidła amanta, Daniela (Hugh Grant), finalnie wiążąc się z Markiem (Colin Firth). W międzyczasie doczekali się dwójki dzieci, Billiego i Mabel. A z Danielem wiążą ją ciepłe przyjazne więzi. Mija wiele lat, Mark wyjeżdża na misję do Afryki, do sudańskiego Darfuru, jako prawnik specjalizujący się w prawach człowieka. Zostaje tam zamordowany, a Bridget zostaje wdową i samotną matką. Mija kilka lat od śmierci ukochanego męża naszej bohaterki i tutaj zaczyna się akcja czwartej części kultowej sagi.
Mistrzowskie poruszenie ważnych, ludzkich, tematów
Ostatnia część przygód Bridget doprowadza falowo: raz do łez wzruszenia, a raz smutku. Twórcy zagwarantowali odbiorcom dosłownie emocjonalny rollercoaster. Poruszono ciężkie tematy, takie jak: żałoba, depresja, samotne macierzyństwo, ciągła presja bliskich i znajomych, dyskryminacja wiekowa, śmierć, różnice pokoleniowe i w podejściu do miłości czy nawet rywalizacja między rodzicami w szkole. W tym wszystkim nie braknie jednak niesamowitego humoru i komicznych sytuacji, charakterystycznych dla postaci Bridget, za co właśnie ludzie ją pokochali. Za to jaka była i jest.
Bridget się zmieniła. Stała się dojrzalszą kobietą, znającą swoje poczucie wartości, kochającą i wspierającą matką. Jednakże pogubioną w życiu. Przytłoczoną depresją po śmierci ukochanego Marka. Ale nie tracącą poczucia ducha i radości, pragnącą ponownie pokochać. W filmie Bridget miała potężne wyrzuty sumienia, że pragnąc być z kimś innym, zdradza Marka. Jest to ten etap żałoby, z którego wstać jest najciężej. A jednak pragnie walczyć o siebie i dla swoich dzieci. Pokazując im miłość i bezwarunkowe wsparcie, nie zapominając tym samym o ukochanym mężu i tacie. Na śmierć najukochańszych nigdy nie ma odpowiedniej chwili i nigdy nie będziemy przygotowani.
Bridget w krótkim czasie straciła i tatę, i Marka. Ojciec przed śmiercią powiedział córce: Bridget, żyj! A ona postanawia dotrzymać słowa. Film trzyma w świetnym napięciu, rozbawia, rozczula, ale i skłania do cudownych refleksji.
Miłość ma etykietę ważności?
Bridget Jones: szalejąc za facetem właśnie temu zaprzecza. Kochać mamy prawo w każdym wieku i odczuwać każdy wachlarz emocji. Uczy, nas odbiorców, że na odpowiednią relację zawsze przyjdzie czas. A także – że miłość nie ma terminu ważności.
W naszej ocenie film jest naprawdę wart obejrzenia. Z ręką na sercu: jest równie dobry, co pierwsza część, wyprzedzając tym samym drugą i trzecią. Ma w sobie wiele ciepła i każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Dojrzała Bridget staje się nie tylko silną kobietą, pewną siebie i z wielką miłością do dzieci, ale też wzorem do naśladowania. Największą lekcją, morałem płynącym z tego filmu jest to, że nawet w najtrudniejszych cieniach, mrokach naszego życia warto zachować pogodę ducha i radość w sercu.
Jest to jeden z lepszych tegorocznych filmów, które można dopisać do listy must watch w kategorii: komedie romantyczne.
A może szukasz innej fajnej komedii romantycznej? Zajrzyj do naszego zestawienia: 10 komedii romantycznych dostępnych na platformach streamingowych.