Strona głównaKsiążkiRecenzja ksią...

Recenzja książki „Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu” Nicole Bridge

Redaktorka

Niestety, choć do większości książek podchodzę z czystą głową, co do tej miałam pewne oczekiwania. Wynikało to głównie z tego, że przewodnik ma z góry określone zadanie; poszerzyć naszą wiedzę. Czy „Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu” spełnił tę rolę?
Egzemplarz książki – w ramach współpracy barterowej – otrzymaliśmy od:
Wydawnictwo Zwierciadło

Czego dowiemy się z książki Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu?

Książka została podzielona na 52 rozdziały, co przy 288 stronach daje nam średnio pięć i pół strony na rozdział. Taka forma jest jednym z wielu czynników wpływających na to, że finalnie książkę czyta się szybko i przyjemnie. Co więcej, rozdziały są dodatkowo podzielona na podrozdziały, jeśli w ten sposób można nazwać poprzedzone nagłówkiem akapity poświęcone konkretnym budowlom lub nurtom. Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu jest więc drobno posiekany, choć przewodnim zamysłem jest utrzymanie historycznej chronologii. Poza tym rozdziały są bardzo rozmaite. Czasem za tytuł służy cała epoka (np. epoka hellenistyczna), innym razem miasto (np. Babilon), jeszcze kolejnym styl (np. neogotyk) albo typ budowli (np. drapacze chmur). Taki podział wpływa na wprowadzenie pewnej dozy chaosu.

Czytaj także: Jak wybuch bomby zmienił świat. Recenzja Hiroszimy Johna Hersey’ego.

Bo choć język jest prosty to forma nie ułatwia sprawy

W książce przede wszystkim brakowało mi wszelkiego rodzaju ilustracji. Nie znajdziemy tu ani żadnej mapy czy choćby jednej osi czasu. Kontekst chronologiczny jest w tym temacie niezwykle ważny i autor zwykle o tym fakcie nie zapomina. Historyczne wzmianki pojawiają się na tyle regularnie, na ile pozwala niewielka objętość książki i ogromny zakres poruszanych tematów. Podobną powtarzalnością nie mogą się jednak pochwalić pojedyncze, niewielkie, czarno-białe zdjęcia, które sporadycznie możemy spotkać w niektórych rozdziałach. W związku z powyższym najbardziej satysfakcjonujący dla mnie sposób czytania tej książki obejmował częste sięganie po telefon i googlowanie obcych terminów, nazwisk, krain geograficznych i budowli, by odświeżyć sobie pamięć lub zintegrować moje wyobrażenia z faktycznym wyglądem omawianych budynków i stylów.

Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu
fot. Amelia Saletra / Writerat

Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu pobudza wyobraźnie do pracy na najwyższych obrotach

Przypuszczam, że niewielka ilość ilustracji ma związek z budżetem przeznaczonym na realizację wydania. Wiele można jej więc wybaczyć, choć nie pewien brak organizacji, jeśli chodzi o wprowadzanie nowych pojęć z profesjonalnego żargonu. Część z nich wcale nie posiada objaśnienia, a definicje tych, które takowe posiadają, szybko giną w tekście i pamięci czytelnika. Świetnym usprawnieniem byłoby według mnie stworzenie słowniczka na końcu książki i opatrywanie niektórych terminów odsyłaczem w postaci przypisu. Kiedy jednak opisy już się pojawiają, są naprawdę staranne i budzą do życia całą posiadaną przez czytelnika wyobraźnię. Brakujące zdjęcia czytelnik musi sobie po prostu wyobrazić.

Zaprojektował łuki wsparte na dużych kolumnach, a wewnątrz nich ulokował mniejsze kolumny. Nad kolumnami umieścił płaską belkę, ale duża przestrzeń pomiędzy kolumnami została przykryta łukiem. Otwór jest przez to podzielony na trzy części: główny portal i dwa wąskie przejścia ograniczone przez pary kolumn.

Podsumowując

Treść książki tak naprawdę idealnie pasuje do jej tytułu. Po pierwsze, aby polubić publikację, czytelnik musi lubić rozkminiać, a zatem główkować, pracować z książką i pogłębiać podstawy, jakie ona oferuje, aby faktycznie poszerzyć swoją wiedzę i coś z tej lektury wyciągnąć na dłużej. Samo doświadczenie jest całkiem przyjemne i czas, tak jak obiecuje tytuł, spędzicie bez bólu. Jeśli sami nie wprowadzimy tu zdrowej dozy rozkminiania, to przez książkę można przejść z uśmiechem, niczym nóż przez miękkie masło. Wszystko zależy od tego, czego od książki oczekujemy; twardej wiedzy czy po prostu miło spędzonego czasu i lekkiej gimnastyki wyobraźni.

Amelia Saletra
Amelia Saletra
Redaktorka
“It gets easier. Every day, it gets a little easier. But you gotta do it every day. That's the hard part." | Źródło: "Bojack Horseman"

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Tytuł:
Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu
Autor:
Nicole Bridge
Tłumacz:
Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik
Wydawnictwo:
Zwierciadło
Data wydania:
2025-09-24
Liczba stron:
288
Oprawa graficzna
4
Język
9
Ujęcie tematu
8
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować
Czego dowiemy się z książki Architektura. Prz...Recenzja książki „Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu” Nicole Bridge

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.