Przyjemne z pożytecznym
Uważam, że Kat miłości to jedna z tych książek, które powinien przeczytać każdy. Porusza ona wiele ważnych i trudnych tematów, które znamy z własnego życia codziennego. Książka stanowi zbiór dziesięciu opowiadań napisanych przystępnym językiem, które czyta się niczym dobrą powieść. Trudno jest czasem uwierzyć, że opisane przypadki są prawdziwe, a treść została skonsultowana z pacjentami, których historie opisuje. Ogromną zaletą dzieła jest fakt, że opowieści nie są fikcją ani domysłem, a swoistym pamiętnikiem doświadczonego i cenionego psychoterapeuty. Irvin David Yalom to obecnie emerytowany profesor psychiatrii na Uniwersytecie Stanforda w USA.
Wewnątrz umysłu lekarza
Po pierwsze książka w ogóle daje znakomity wgląd w naturę pracy psychoterapeuty. Dzięki przystępnej budowie może pomóc każdemu laikowi w zrozumieniu, czym na co dzień zajmuje się taka osoba i w jaki sposób może pomagać ludziom. Po drugie brutalnie rozwiewa niektóre powszechne przekonania na temat tej profesji. Okazuje się, że psychoterapeuta jest takim samym człowiekiem jak każdy z nas, posiada więc swoje mocne i słabe strony. Jedną z trudności, z jakimi musi zmierzyć się profesjonalista, jest wyzbycie się wszelkich uprzedzeń. Zdecydowanie nie przychodzi to Yalomowi łatwo ani naturalnie. Uwagi autora, na przykład na temat fizycznego wizerunku pacjentów, mogą być bulwersujące i szokujące dla czytelnika. Ja jednak doceniam szczerość i samoświadomość autora.
Przyjemne z pożytecznym
Książka nie jest szczególnie obszerna (308 stron) a podzielenie jej na 10 krótkich opowiadań dodatkowo sprawiło, że można przez nią przejść w zastraszającym tempie. Mimo to warto poświęcić jej nieco więcej czasu, co nie jest trudne, biorąc pod uwagę, jak mocno skłania ona do refleksji. Porusza zaskakująco wiele trudnych tematów, takich jak otyłość, żałoba, obsesja, choroba nowotworowa, śmiertelność, utrata bliskich i znacznie więcej. Mimo że opowiadania są oparte na faktach, każde z nich kończy się swego rodzaju puentą. Niemal każde zawiera zwroty akcji, co sprawia, że czasem można się poczuć niczym przy lekturze kryminału, w którym szukamy sprawcy spustoszenia, które zaistniało w życiu pacjenta. Z każdego można wyciągnąć naprawdę wiele wartościowych lekcji, które do każdego mogą trafić w inny sposób, bo każdy, czytając między wierszami, może tutaj odnaleźć swój własny dotkliwy problem.