NOWA PARA WKRACZA NA SALONY
Sori, główna bohaterka ASAP. Pokochaj w rytmie K–pop, chciałaby móc prowadzić życie po swojemu. Nie jest to jednak możliwe, gdy ma się wpływowych rodziców i trzeba uważać na każdy ruch, by nie wywołać przypadkiem skandalu. Dziewczyna musi więc rezygnować z marzeń, a także ze związku z Nathanielem, członkiem słynnego zespołu K–popowego. Stara się zdusić w sobie uczucie do niego, ale gdy ich drogi ponownie się schodzą, Sori poważnie zaczyna się zastanawiać, co ma dla niej większą wartość: kariera i spełnienie oczekiwań rodziców czy miłość.
ASAP TO NIE XOXO
Zaczęłam czytać ASAP z myślą, że chciałabym dostać powieść na poziomie XOXO, czyli pierwszego tomu tej dylogii. Nie oczekiwałam skomplikowanych wątków, intryg politycznych, bo to nie ten rodzaj literatury. Książka Oh miała dać mi wytchnienie, zapewnić rozrywkę na jeden wieczór. I tak się stało, niemniej pozostawiła mnie z uczuciem niedosytu, wrażeniem, że mogło być lepiej. ASAP to lekko napisana młodzieżówka, która idealnie się sprawdzi, gdy szukacie lektury pozwalającej oderwać się od codzienności. Jednak po XOXO wiem, na co stać Axie Oh, i w ASAP nie do końca wszystko zagrało tak, jak powinno. Tutaj jakby nie dała z siebie stu procent.
WYSZKOLĘ CIĘ W JEDEN KSIĘŻYC!
Tytuł książki wziął się od nazwy girlsbandu, który musiał szybko zadebiutować, aby firma matki Sori nie upadła. Sori miała być jego częścią, ostatecznie przyjęła rolę asystentki najmłodszej członkini, Hayemi. Podobał mi się sposób, w jaki przedstawiono dążenia bohaterki do uczynienia z Hayemi idolki. To mój ulubiony element tej książki. Świetnie to wyszło, autentycznie. Czułam, że Sori na tym zależało i polubiła szczerze Hayemi, nie robiła tego z przymusu czy wyłącznie dla własnych korzyści. Gdyby książka traktowała tylko o Sori i jej próbie ratowania biznesu matki, wyżej bym ją oceniła.
CIENIE SŁAWY
Nie interesuję się K–popem, więc nie wiem, czy Oh poprawnie oddała realia branży muzycznej. Jakkolwiek wygląda stan faktyczny, zdaje się, że autorka zarówno w XOXO, jak i ASAP podeszła do tego tematu z dbałością. Pokazała presję ciążącą na wykonawcach, różnego rodzaju zakazy, cienie i blaski sławy w taki sposób, że uwierzyłam, że to może być prawda, i przestałam zazdrościć znanym piosenkarzom. Trudne jest życie idoli – wytwórnia ich kontroluje, tysiące ludzi śledzą ich na każdym kroku. Nawet nie mogą wchodzić w związki, bo może to zostać źle odebrane przez fanów. Cierpią na tym nie tylko idole, tacy jak Nathaniel, ale również osoby darzące ich uczuciem, takie jak Sori.
DRUGA SZANSA
Nie pamiętam, kiedy ostatnio spotkałam się w literaturze z motywem drugiej szansy, więc był to dla mnie powiew świeżości. Nie jestem jednak wielką fanką tego motywu i po ASAP też nie zostałam – zdecydowanie bardziej wolę dynamikę związku Jenny i Jaewoo oraz inny przebieg relacji, choćby od wrogów do kochanków. Niemniej Oh poradziła sobie z pokazaniem dylematów bohaterów, czy warto wejść po raz drugi w związek. To akurat jej się udało, jeśli chodzi o ten wątek.
BRAK CHEMII
Między Nathanielem a Sori nie było chemii, i to jest moim zdaniem największy problem tej książki. Wiem, że w przeszłości coś ich łączyło, w momencie rozpoczęcia akcji nadal darzyli się uczuciem, więc autorka nie mogła pokazać ich romansu tak jak relacji Jenny i Jaewoo, ale sądzę, że dało się to zrobić lepiej. Zabrakło napięcia między tymi postaciami, wcale nie cieszyły mnie ich interakcje. Bardziej byli dla mnie przyjaciółmi niż parą, lepiej wypadali osobno.
Może dlatego trochę się zawiodłam na ASAP – oczekiwałam równie fajnego romansu, a tego nie dostałam. Nie czułam ekscytacji, gdy bohaterowie mieli się ku sobie. W XOXO kibicowałam Jenny oraz Jaewoo od początku. Tu nawet po przeczytaniu ostatniej strony nic nie poczułam. A wiem, że Oh potrafi pisać ciekawe wątki romantyczne i trzymać w napięciu. Jak w XOXO romans był najmocniejszą stroną powieści, zachęcającą do czytania, tak tutaj wypadło to najgorzej. Przygasło to przy innych wątkach, o wiele ciekawszych.
XOXO CZY ASAP – KTÓRA NAJPIERW?
Jeżeli ktoś się zastanawia, czy można czytać ASAP i XOXO w dowolnej kolejności, to już pędzę z odpowiedzią. Otóż tak, można, tylko w drugim tomie pojawiają się spoilery do pierwszego. Da się jednak bez problemu zrozumieć całą fabułę bez znajomości XOXO, nie trzeba też przypominać sobie tej części przed ASAP. Mimo wszystko polecałabym wybrać najpierw XOXO – jest po prostu trochę lepiej napisane, ma ciekawszych bohaterów i emocjonujący romans.
PODSUMOWANIE
Chociaż nie pokochałam ASAP tak jak XOXO, nadal uważam tę powieść za wartą przeczytania. Nie czeka tu na Was nic odkrywczego, zwłaszcza po pierwszym tomie, ale miło spędzicie czas i przeniesiecie się razem z bohaterami do świata koreańskich idoli oraz poznacie gorzki smak sławy. Książka nada się idealnie dla miłośników K–popu czy K–dramy. Na pewno będę polecać tę dylogię Axie Oh każdemu, kto szuka rozrywki na wieczór, pozwalającej oderwać się na chwilę od rzeczywistości. Czekam na kolejne powieści spod jej pióra.
Zapraszam do recenzji innej książki od wydawnictwa beYA, Złoty – niebawem nastąpi premiera kontynuacji tego retellingu. Polecam nadrobić pierwszą część, warto!