Burn book o Dolinie Krzemowej
Nie sądziłam, że Burn book tak bardzo mnie wciągnie. Choć na co dzień korzystam z nowych technologii, to nie przywiązuję zbyt wielkiej wagi do ich twórców i rywalizacji pomiędzy nimi. Nie to, co Kara Swisher, która całą dziennikarską karierę poświęciła najbardziej znanym gigantom technologicznym i świetnie potrafi zdiagnozować bolączki tej branży. Na przestrzeni dziesiątek lat miała możliwość obserwowania, jak powstają i upadają firmy i marki, a ich miejsce zastępuje nowe. Ewolucja w pigułce.
Autorka miała niejednokrotnie okazję rozmawiać z takimi osobami, jak: Steve Jobs, Mark Zuckerberg, Bill Gates, Jeff Bezos i inni. Jedynie w przypadku Jobsa w jej wypowiedziach słychać wyłącznie podziw i uznanie dla niezwykłego dorobku. Bez żadnego filtra charakteryzuje pozostałych, otwarcie wyraża szczere opinie, które nie w każdym przypadku są jednoznacznie przychylne. Odnosi się wyłącznie do ich działalności zawodowej, kreatywności i zdolności przywódczych. Opisuje infantylne środowisko pracy charakterystyczne dla niemal wszystkich start-upów. W wielu przypadkach trafnie przewiduje kierunki rozwoju technologii.
Blaski i cienie internetowych gigantów
Dużą część reportażu zajmują wątki autobiograficzne, w których Swisher porusza nie tylko zawodowe tematy, ale również osobiste. Z tych fragmentów możemy się dowiedzieć o okolicznościach zmian w jej ścieżkach kariery oraz budowaniu rodziny przy boku ukochanej żony. Jednak najważniejsze i najbardziej sensacyjne są osobiste opinie autorki o działaniach technologicznych gigantów, którzy tworzą znane na całym świecie narzędzia, ale nie biorą odpowiedzialności za bezprawne działania, które są podejmowane przy ich użyciu.
Książka może się okazać ciekawa dla tych czytelników, którzy chcieliby poznać kulisy pracy dziennikarskiej. Pokazuje, jak bardzo ważna jest umiejętność utrzymywania pozytywnych relacji z wszystkimi, nawet jeśli nie zgadzamy się z ich opiniami. Krytykowanie czyjegoś postępowania zawsze musi mieć istotne podstawy.
Technologia i polityka
Burn book, z racji wpływów, jakie wywiera branża technologiczna na amerykańską i globalną gospodarkę, nawiązuje również do ostatnich wydarzeń politycznych, a więc wpływu Elona Muska na wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych i politykę międzynarodową kraju. Autorka jest jednoznacznie krytyczna wobec władzy i poglądów Donalda Trumpa, wyraża głośny sprzeciw dla bezrefleksyjnych wypowiedzi Marka Zuckerberga i Muska.
Książka ma również pewną wartość sentymentalną. Opowiada o początkach branży internetowej, jej wczesnych gwiazdach, o których dziś już niewiele się mówi i pamięta.
Podsumowując
Nie jestem fanką technologii, nie śledzę branżowych nowinek. W związku z tym nie szukam informacji o życiu osób odnoszących w niej sukcesy. Sięgnęłam po Burn book namówiona przez wydawnictwo i nie żałuję. Książka, nawet dla mnie, okazała się po prostu ciekawa i rozwijająca. Została napisana prostym językiem. Dzięki temu jest łatwa do przyswojenia, mimo natłoku informacji i trudnej tematyki. Autorka ma sprecyzowane poglądy i przekazuje je dobitnie. Jej książka nie jest laurką dla przedstawicieli branży, ale otrzeźwiającym spojrzeniem na to, co robią i jak niewiele dylematów moralnych mają, kiedy ich produkty są wykorzystywane do siania nienawiści i dezinformacji.
Sprawdź również, czym jest sztuczna inteligencja i jak nam zagraża!