Zagubienie pośród cudzych wymagań
Książka Cztery pory roku w Japonii zawiera dwa wątki, które opowiadają o tym, że szczęście bohaterów zależy od wyboru takiej ścieżki życiowej, która jest zgodna z ich marzeniami i pasjami. Flo czuje się nieszczęśliwa. Praca nie daje jej satysfakcji, związek się rozpada, a Tokio przestało oferować to, czego najbardziej jej potrzeba. I wtedy znajduje w metrze porzuconą książkę Dźwięk wody, która na nowo rozbudza jej chęć działania. Opowiada historię, która bardzo ją inspiruje.
A jest to historia Ayako i Kyo. Ayako jest staruszką, która w prowincjonalnym miasteczku Onimichi serwuje swoim stałym klientom i turystom kawę i onigiri. Kobieta jest surowa wobec siebie i bliskich. Jej dni zawsze wyglądają tak samo – są wypełnione pracą w kawiarni. Wracając do domu, nie wybiera najkrótszej drogi, ale wędruje przez pobliskie wzgórze i karmi koty, które upodobały sobie jedną z alejek.
Pewnego dnia w jej życiu pojawia się wnuk – Kyo. Dziewiętnastolatek właśnie oblał egzaminy na medycynę, dlatego postanawia zamieszkać u babki, by tu, w spokoju, przygotować się w specjalnej szkole do powtórki za rok. W międzyczasie oddaje się największej pasji – rysowaniu mang, w czym jest naprawdę dobry. Relacje Ayako i Kyo nie układają się jednak dobrze. Apodyktyczna kobieta nie może znieść gnuśności chłopaka. Z czasem jednak obydwoje zaczynają poznawać siebie, lepiej się dogadywać i rozumieć.
Między młodością a starością
Relacje bohaterów są naznaczone wieloma tajemnicami i niedopowiedzeniami. Z każdą stroną lepiej rozumiemy Ayako, która straciła ojca, męża, a potem syna, który popełnił samobójstwo. A teraz chce zrobić wszystko, by nie stracić wnuka, by mu pomóc żyć pełnią życia i wybrać najlepszą dla siebie ścieżkę. Jednak ta pomoc przybiera formę nieprzyjemnych upomnień i zmuszania do wysiłku fizycznego w atmosferze gniewu. Kyo trudno uwierzyć, że jego babcia ma dobre serce, o czym próbują go przekonać wszyscy mieszkańcy Onimichi.
Wspólny rok Ayako i Kyo zmienia obydwoje bohaterów. Nabierają do siebie szacunku, a z czasem zaczynają cieszyć się swoim towarzystwem. Kyo dojrzewa. Życie w małym miasteczku, gdzie może skupić się na własnym wnętrzu, sprawia, że chłopak rewiduje swoje plany zawodowe. Inaczej patrzy na porażkę podczas egzaminów, bo nabiera pewności siebie i przekonania, że medycyna nie jest jego ścieżką. Poznaje historię swojej rodziny, co również pomaga mu zrozumieć siebie.
W poszukiwaniu sensu
Cztery pory roku w Japonii to książka zaskakująca, bo prostymi słowami opowiada o trudnych życiowych sytuacjach i emocjach. Pozwala zrozumieć, że cele osiąga się małymi krokami. Każdy z nas powinien samodzielnie podejmować decyzje w swoim życiu bez oglądania się na oczekiwania innych. Odkrywanie tego, za czym chcemy pójść to jednak żmudny proces.
Książka jest również spotkaniem z japońską kulturą, tak bardzo różną od naszej. Dzięki niej dowiemy się, jak znacząca dla Japończyków jest pamięć o Hiroszimie. Powtarzającym się motywem jest czarny, jednooki kot Coltrane, który pokazuje, że te zwierzęta pełnią ważną rolę w Kraju Kwitnącej Wiśni. Coltrane jest tajemniczy, przez co wydaje się magiczny. Pojawia się i znika, towarzyszy bohaterom w różnych etapach życia. Rzeczywiste zwierzę nie mogłoby tak długo żyć.
Cztery pory roku w Japonii mają niespieszną fabułę, tak jak powolne jest małomiasteczkowe życie. Jednak jej przekaz jest bardzo mocny – młodzi, jeśli czujecie się zagubieni i niepewni swojej ścieżki, podążajcie za własnymi marzeniami. Bo każdy ma własny szczyt do zdobycia, a prowadzi na niego wiele dróg.
Jeśli interesujesz się literaturą japońską, przeczytaj naszą recenzję Heaven!