Strona głównaRecenzje książek i komiksówFantastyka, sci-fi, horror„Extraordinary. PonadPrzeciętni” – recenzja powieści graficznej V.E. Schwab

„Extraordinary. PonadPrzeciętni” – recenzja powieści graficznej V.E. Schwab

Minęło już kilka lat, odkąd przeczytałam (na razie) dylogię o PonadPrzeciętnych (PP), czyli ludziach, którzy pokonali śmierć i zyskali niezwykłe moce. Od tamtego czasu zapoznałam się z całą twórczością Schwab i choć niemal wszystkie jej książki bardzo mi się podobały, to Vicious oraz Vengeful zajmują specjalne miejsce na mojej półce i w sercu. Czekałam więc, aż w Polsce w końcu ukażą się PonadPrzeciętni, czyli powieść graficzna osadzona w tym uniwersum. I wreszcie nadeszła ta chwila. Ale czy warto było wypatrywać tej pozycji?

POWRÓT PO ŚMIERCI

W szkolny autobus, w którym jedzie Charlotte Tills, uderza rozpędzony tir. Dziewczyna umiera, ale w szpitalu wraca do życia. Jednak nie jest już taka jak przed wypadkiem. Odradza się jako PonadPrzeciętna, czyli osoba o niewiarygodnych zdolnościach. Nowe moce Charlotte pozwalają jej zobaczyć śmierć innych… a także jej własną. Dziewczyna postanawia dopaść swojego zabójcę, nim on pierwszy ją znajdzie.

NA PIERWSZY RZUT OKA

Ucieszył mnie powrót do mojego ulubionego uniwersum. Uwielbiam motyw niezwykłych umiejętności i powrotu do życia – kojarzy mi się to z dobrym, starym filmem Linia życia. Podobało mi się więc, że poznałam nowe postacie z ciekawymi mocami. Gdy czytałam Vicious i Vengeful, marzyłam o tym, by zobaczyć w akcji jeszcze więcej PP. Moje pierwsze wrażenia z lektury PonadPrzeciętnych były więc bardzo pozytywne. Jednak gdy po przeczytaniu ostatniej strony zaczęłam rozmyślać o fabule, o tym, co tu tak naprawdę dostałam, to stopniowo zweryfikowałam te odczucia. PonadPrzeciętni dostarczają sporo rozrywki, ale nie takie same emocje co Vicious i Vengeful. Nie stoją na tym samym poziomie. Trudno oczekiwać fajerwerków po tak krótkiej historii, lecz wiem, na co stać Schwab, jeśli chodzi o to uniwersum. Opowieść o Charlotte mogła być czymś lepszym, dorównującym dylogii, a tymczasem nie zapada w pamięć. Jest tylko ciekawostką, historią na raz. Nie żałuję, że po to sięgnęłam, ale też nie będę do tego wracać myślami.

ALE MY JUŻ TO WIEMY

Sporą część PonadPrzeciętnych poświęcono na pokazanie relacji Eliego oraz Victora i ich drogi do stania się PP. Wydarzenia te są przecież szczegółowo przedstawione w Vicious. Jeżeli ktoś sięga po PonadPrzeciętnych, to raczej już zna tę historię. Więc po co przedstawiać to samo? Chyba tylko po to, by przyciągnąć fanów tej dwójki, zachęcić do zaopatrzenia się w tę powieść. Ja może bym się cieszyła z tego wątku, gdyby nie zostali pokazani jak maszyny do zabijania. Te postacie były bardziej skomplikowane, tutaj odarto ich zupełnie z charakteru.

Przez tę decyzję autorów historia Charlotte jest przyspieszona, a także momentami niewiarygodna, gdyż brakuje tu pewnych podstaw. (Na przykład skąd ta odwaga w protagonistce, by stawić czoło Eliemu? I to wzięte znikąd zaufanie PP, których spotyka, do niej?). Nie ma czasu na bliższe poznanie bohaterów, przyzwyczajenie się do nich, a tym samym trudno im kibicować i martwić się, gdy znajdują się w niebezpieczeństwie. PonadPrzeciętni byliby zatem wyżej przeze mnie ocenieni, gdyby autorzy skupili się wyłącznie na nowych postaciach.

KIM ONI SĄ?

Gdy otworzyłam PonadPrzeciętnych, odniosłam wrażenie, że obcuję z tradycyjnym komiksem o superbohaterach. Bardzo realistyczna, momentami postacie wyglądy dość przerażająco. Doceniam wysiłek włożony w stworzenie każdego rysunku, niestety do mnie nie trafia taki styl. Nie podobali mi się też Victor i Eli. Kim byli ci umięśnieni, wielcy mężczyźni? Zupełnie inaczej ich sobie wyobrażam. Jeżeli kiedyś jakaś platforma streamingowa wykupi prawa do ekranizacji, to żywię ogromną nadzieję, że nie będą się sugerować przy castingu PonadPrzeciętnymi, tylko spojrzą na okładki książek z różnych wydań, rysunki fanów albo fanowskie obsady.

NIEWYKORZYSTANY POTENCJAŁ

Jak napisałam wyżej, nie jestem fanką kreski PonadPrzeciętnych. Okładka natomiast to arcydzieło. Jest piękna i tym samym wywindowała moje oczekiwania względem tej historii. Niestety Charlotte na tej ilustracji a ta w środku to jakby dwie różne postacie. Niezbyt to też pasuje do jej mocy. Ale przynajmniej jest na co popatrzeć.

Z tyłu również mamy piękną, bardzo klimatyczną ilustrację. Przyznam, że wzbudza we mnie niepokój przez te postacie w kapturach oraz cmentarną scenerię. Szkoda, że ta scena nie ma nic wspólnego z fabułą PonadPrzeciętnych. Wygląda, jakby to był porzucony pomysł. A jakaś tajemnicza sekta mogłaby okazać się o wiele ciekawsza niż powtórka z rozrywki z Elim mordującym innych PP.

OGRZEJ MNIE

Ogrzej mnie to opowiadanie o kolejnym PP, niezwiązane z historią Charlotte. Jego główny bohater, David, powinien nie żyć, pogrzebany pod lawiną. Jednak jakimś cudem wrócił do życia i nie jest już zwykłym człowiekiem. Od powrotu potrafi obrócić w popiół wszystko, czego dotknie. Niestety ktoś bardzo nie chce, aby David ułożył sobie życie na nowo.

Opowiadanie to jest bardzo krótkie. Czytało się je dobrze, ale nie wpływa w żaden sposób na fabułę Złoczyńców. Ot, ponownie ciekawostka dla fanów, bo można zobaczyć w akcji kolejnego PP z ciekawą mocą i Eliego, który próbuje wymierzyć sprawiedliwość. Na pochwałę zasługuje forma, w jakiej Ogrzej mnie się ukazało, bo wygląda, jakby było wydrukowane na stronach gazety. Bardzo ładny i ciekawy efekt.

PODSUMOWANIE

Spędziłam miło godzinę na czytaniu PonadPrzeciętnych. Ale bawiłabym się lepiej, gdyby autorzy poświęcili więcej czasu Charlotte oraz reszcie nowych bohaterów i wycięli segment z postaciami z Vicious. Bo chociaż uwielbiam tę dwójkę, to PonadPrzeciętni nie mieli być historią o nich. A niestety w dużym stopniu byli. Potencjał nie został w pełni wykorzystany.

PonadPrzeciętni nie są złą pozycją, ale nie nastawiajcie się na coś zmieniającego wasze życie czy wnoszącego wiele do uniwersum Złoczyńców. Tymczasem pozostaje nam czekać na 3. tom tej wspaniałej serii. Jesteśmy bliżej niż dalej! Ja na pewno sięgnę po Victorious, gdy tylko ukaże się u nas nakładem We Need Ya. To najbardziej wyczekiwana przeze mnie premiera tej dekady.


Zapraszam do zapowiedzi Cmentarza zaginionych dusz.

Tytuł:
Extraordinary. PonadPrzeciętni
Autor:
V.E. Schwab
Tłumacz:
Maciej Studencki
Wydawnictwo:
We need YA
Data wydania:
2024
Liczba stron:
120
Fabuła, kreacja świata
5
Bohaterowie
5
Grafika
5
Akcja
6
Okładka
10
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

POWRÓT PO ŚMIERCI W szkolny autobus, w którym jedzie Charlotte Tills, uderza rozpędzony tir. Dziewczyna umiera, ale w szpitalu wraca do życia. Jednak nie jest już taka jak przed wypadkiem. Odradza się jako PonadPrzeciętna, czyli osoba o niewiarygodnych zdolnościach. Nowe moce Charlotte pozwalają jej zobaczyć...„Extraordinary. PonadPrzeciętni” – recenzja powieści graficznej V.E. Schwab

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.