Gwiazda Wieczorna wschodzi i nie ustaje w swych działaniach
Zbliżają się kolejne wakacje i rodzeństwo Sorensonów znów będzie musiało zająć się ratowaniem Baśnioboru. Do klasy Kendry dołącza nowy uczeń, który wzbudza westchnienia damskiej jej części. Wygląda na to, że tylko Kendra widzi jego prawdziwe oblicze. A nie jest tak atrakcyjne, jak dla niemagicznej części dziewczyn. Z tym zagrożeniem młodzi radzą sobie bardzo szybko przy pomocy tajemniczego człowieka, któremu zdecydowali się zaufać. Mężczyzna namówił ich, żeby wykradli magiczną statuetkę, czym sprowadzili na siebie śmiertelne zagrożenie.
Tymczasem Baśniobór znów jest zagrożony, tym razem przez coraz bardziej aktywne Stowarzyszenie Gwiazdy Wieczornej. Kendrę i Setha czekają kolejne wakacje pełne wrażeń i przygód spod znaku ratowania rezerwatu. Na pomoc przybywają kolejni znawcy magicznych stworzeń: Coulter, który kolekcjonuje magiczne przedmioty, Tanu – specjalista od eliksirów oraz Vanessa, która pasjonuje się magicznymi stworzeniami. Niestety, wszystko wskazuje na to, że wśród nowych pomocników znajduje się zdrajca. Zadanie odnalezienia magicznego artefaktu ukrytego w nieznanym miejscu w Baśnioborze i schowanie go w bezpieczniejszym miejscu okazuje się jeszcze trudniejsze. Zwłaszcza gdy za Sethem podąża przebudzony demon, który nie spocznie, póki go nie pożre.
Zaufanie to trudne zagadnienie
Tym razem opowieść Brandona Mulla skupia się na temacie wzbudzania zaufania po to, by uśpić czujność opiekunów rezerwatu, a potem uderzyć w najczulszy punkt i realizować własne cele. Kendra i Seth dali się zmanipulować i, ratując szkołę przed zagrożeniem ze strony magicznych istot, uwolnili groźnego demona. W ten sam sposób działa Gwiazda Wieczorna. Najpierw sama tworzy problem, potem pomaga w jego rozwiązaniu i w ten sposób zdobywa zaufanie, dzięki któremu realizuje własne, już nie tak przyjazne cele. Wydarzenia opisane w drugim tomie Baśnioboru mają uświadomić czytelnikowi, że jeśli kogoś dobrze nie znamy, powinniśmy w znacznym stopniu ograniczyć zaufanie wobec takiej osoby. Zwłaszcza kiedy nie jesteśmy pewni, czy nasze działania podjęte pod wpływem innych, będą służyły słusznej sprawie. Zaufanie powinno się opierać na solidnych, długotrwałych podstawach i całkowitej otwartości. Choć jego zdobywanie jest długotrwałym procesem, to może się okazać, że wrogowie potrafią być cierpliwi i bardzo długo tak manipulować, by uśpić czujność.
Między odwagą a brawurą
W drugiej części Baśnioboru Brandon Mull kontynuuje wątek odwagi i brawury Setha. Ryzykowne zachowania nie zawsze muszą oznaczać odwagę, niekiedy są po prostu lekkomyślnością. W pierwszym tomie Seth wykazywał się przede wszystkim niepokornością, gdy nie chciał podporządkować się zakazom dziadka. Jego brawura sprowadził na Baśniobór olbrzymie kłopoty, jednak tym razem okazała się niezbędna, by go uratować. Granica między odwagą a szaleństwem jest bardzo cienka i bardzo łatwo ją przekroczyć.
Baśniobór i Lato z Brandonem Mullem
Nie muszę chyba powtarzać, że seria Baśniobór należy do najważniejszych książek fantastycznych dla młodzieży. W związku z tym nie wyobrażam sobie szanującego się młodego czytelnika, który nie poznałby tego świata. Zwłaszcza że będzie to ogromna przyjemność dla każdego, kto lubi magię, tajemnice i przygodę. Również dorośli znajdą w książkach Brandona Mulla interesujące treści, dlatego polecam je wszystkim. Lato z Brandonem Mullem wciąż trwa, dołączcie do nas!
Przeczytaj również recenzję pierwszej części Baśnioboru!