Strona głównaLiteratura„Lśnienie”, opętanie czy paranoja? – recenzja książki Stephena Kinga

„Lśnienie”, opętanie czy paranoja? – recenzja książki Stephena Kinga

Lśnienie to jedna z najpopularniejszych książek Stephena Kinga. Większość czytelników uważa ją za jego najlepsze dzieło, a także za zdecydowany numer jeden w horrorach XX wieku. Pierwszy raz w Polsce została opublikowana w 1976 roku. Sam autor (jak później poinformował) pracował nad nią ponad rok. Powieść została zekranizowana w 1980 roku, a w główną rolę Jacka Torrance’a wcielił się Jack Nicholson. Kontynuacją Lśnienia jest Doktor Sen.

O czym jest Lśnienie?

Książka opowiada o mężczyźnie imieniem Jack, który kiedyś zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. W trakcie napadu furii złamał rękę swojemu synowi Danny’emu, gdy ten przypadkiem rozlał whisky na jego niedoszłą książkę. Jack bowiem był początkującym pisarzem. Wówczas jego żona Wendy postawiła mu ultimatum. Albo pójdzie na odwyk, albo ona zabiera syna i odchodzi od niego. Sfrustrowany ojciec staje przed wyborem: rodzina albo alkohol. Wkrótce postanawia podjąć właściwą decyzję i wybiera rodzinę.

Hotel „Panorama”

Jack Torrance nieustannie próbuje znaleźć pracę, dzięki której zapewni rodzinie pieniądze. Pewnego dnia udaje się na rozmowę o pracę do hotelu „Panorama” stojącego na wzgórzu. Zostaje przyjęty i wprowadza się tam z rodziną. Dostaje polecenie zaopiekowania się budynkiem, gdy ten stanie nieużywany przez całą zimę. Bohater przyjmuje zlecenie zupełnie nieświadomy, co go czeka.

Przez pierwsze tygodnie wszystko przebiega bardzo dobrze. Jack pilnuje hotelu, dba o ogrzewanie, sprząta i robi wszystko, co w jego mocy, by budynek przetrwał ogromną śnieżycę, jaka wkrótce, według meteorologów, ma nawiedzić okolicę. W pewnej chwili jednak Danny zaczyna mieć dziwne wizje, wręcz słyszeć nieznajomy głos w swojej głowie, a także widzieć duchy. Jest on bowiem ostrzegany przez nie, że w tym hotelu dzieje się coś złego.

Jednak gdy mówi o tym rodzicom, ci nie przejmują się tym i żyją dalej tak, jak żyli. Przez wiele dni w hotelu nie dzieje się nic nadzwyczajnego, lecz w pewnej chwili Jacka zaczynają nachodzić dość niewyobrażalne i dotąd zupełnie mu obce myśli. Jakiś głos w jego głowie podpowiada mu, by z zimną krwią zamordował swoją rodzinę.

Wkrótce akcja zaczyna nabierać tempa. Czytelnik może zaobserwować stale zmieniający się stan psychiczny głównego bohatera oraz demony, które wówczas go nawiedzają.

Skąd przyszedł do głowy autorowi pomysł na książkę?

Jak sam King twierdzi w swojej autobiografii, będącej także poradnikiem dla młodych pisarzy (Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika), w pewnej chwili zdał on sobie sprawę, że pisze o sobie. To może wydawać się dziwne, lecz król grozy, podobnie jak większość artystów, uzależniony był od wszelakich używek przy pisaniu. Powiedział, że pewnego dnia wrócił z pracy do domu, a na podłodze siedział jego syn Owen. Przed nim zaś znajdowała się sterta papierów, które wówczas były projektem nowej książki. Dziecko niechcący wylało puszkę piwa na nie, przez co nie nadawały się już do niczego. Wtedy wściekły ojciec, pod wpływem chwili, głośno nakrzyczał na syna i w tym samym momencie wpadł mu do głowy pomysł o ojcu alkoholiku znęcającym się nad swoją rodziną. W taki właśnie sposób powstało Lśnienie.

Podsumowanie i ocena

Lśnienie z pewnością trafi w gusta miłośników horroru i sprawi, że po Waszym ciele przejdą ciarki. Jest to również bardzo ciekawa powieść pod względem ram czasowych. W jednej chwili czytelnik przenosi się o kilkadziesiąt lat wstecz. Klimat, jaki panuje w hotelu na wzgórzu, jest niesamowity. Moim zdaniem Lśnienie to zupełny majstersztyk, jeśli chodzi o ten gatunek. Oceniam ją bardzo wysoko i z pewnością uważam ją za godną polecenia.


Ciekawią Cię recenzję książek? Koniecznie sprawdź naszą kategorię z recenzjami literackimi!

Igor Adamczyk
Igor Adamczyk
A więc tak... Mam na imię Igor, mam 16 lat i pochodzę z Mazowsza. Książkami interesuje się już od dosyć dawna (8, może 9 rok życia), jednak w pewnym momencie przerwałem czytanie, ponieważ najzwyczajniej w świecie mnie to nudziło. Jak teraz patrzę na to z perspektywy czasu, to mówię sobie, że nie byłem najzwyczajniej w świecie gotowy na ten rozdział w moim życiu. Wróciłem jednak do książek pod koniec 2019 roku z serią "Więzień Labiryntu", a następnie zacząłem czytać Kinga, w którym dosłownie się zauroczyłem. Po przeczytaniu "Bastionu" zacząłem pisać i tak jakoś dalej koło się toczy, że czytam i piszę dalej i sprawia mi to na prawdę masę radości i szczęścia. Jeśli chodzi o jakiś inny temat to też lubię gotować i jako ciekawostkę mogę dodać, że najpierw w planach miałem "kucharzenie", ale intuicja podpowiadała mi, żebym poszedł w stronę książek i tak zrobiłem. Jestem na prawdę zadowolony z tej decyzji. Poza tym interesuje się również trenowaniem i uprawianiem sportów. Bardzo lubię wysiłek fizyczny w każdej możliwej formie. Podobnie jeśli chodzi o hobby to mam jeszcze jedno - astrologia. W sumie to jest takie bardziej zaciekawienie światem nad nami.
"Lsnienie" ocena
8
Bohaterowie
10
Fabuła
8
Zakończenie
9
Klimat
8
Tematyka
9
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Lśnienie to jedna z najpopularniejszych książek Stephena Kinga. Większość czytelników uważa ją za jego najlepsze dzieło, a także za zdecydowany numer jeden w horrorach XX wieku. Pierwszy raz w Polsce została opublikowana w 1976 roku. Sam autor (jak później poinformował) pracował nad nią ponad rok. Powieść...„Lśnienie”, opętanie czy paranoja? – recenzja książki Stephena Kinga

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.