Strona głównaRecenzje książek i komiksówBiografie"Nieocalony. Tadeusz Borowski. Biografia" – Marta Byczkowska-Nowak

„Nieocalony. Tadeusz Borowski. Biografia” – Marta Byczkowska-Nowak [RECENZJA]

Tragiczne jest to, jak często stajemy się ignorantami w obliczu informacji. „II wojna światowa pochłonęła nawet 78 milionów ofiar” – słyszymy, ale nasz umysł nie widzi nic poza suchymi liczbami. 78 milionów ludzi… Tak łatwo zapominamy o tragedii, którą kryją te liczby.
Egzemplarz książki – w ramach współpracy barterowej – otrzymaliśmy od:
Wydawnictwo Znak

Dlatego gdy poznawałem twórczość Tadeusza Borowskiego, nie zarejestrowałem nawet jego nazwiska. Zapadły mi w pamięć tylko tytuły jego opowiadań: U nas w Aushwitzu czy Pożegnanie z Marią – którą „wywieziono wraz z transportem żydowskim do osławionego obozu nad morzem, zagazowano w komorze krematoryjnej, a ciało jej zapewne przerobiono na mydło”. Dopiero gdy wziąłem do ręki jego biografię – Tadeusz Borowski. Nieocalony – zrozumiałem, kim tak naprawdę był. A przynajmniej wydawało mi się, że rozumiem. Właściwie on sam znał siebie tylko częściowo.

Nieocalony. Tadeusz Borowski

Gdy wybucha II wojna światowa, a Polska zostaje odcięta od pomocy militarnej i humanitarnej, Tadeusz Borowski ma 17 lat. Jest młodym chłopakiem, który prawdopodobnie w tym czasie planowałby dalszą edukację na uniwersytecie – snuł plany, spisywał swoje marzenia, przeżywał płomienny romans. Wojna wpłynie na jego twórczość, weryfikując światopogląd i stając się podstawą traumy, która doprowadzi go na skraj depresji. Kłębiącą się w nim rozpacz zauważy wielu, ale nie będzie w stanie pomóc nikt.

Po kilku dniach wiadomo, że nasz kraj nie da rady z powodzeniem stawić czoła wrogim armiom, napierającym jednocześnie od wschodu i zachodu. Wiadomo, że padnie. Nadzieja przygasa, morale nie istnieją – świat również wydaje się zanikać. Młodzi ludzie zamiast o ołówkach, myślą teraz, jak pozyskać broń. Czy ich rodziny przetrwają trudne czasy? Czy jeszcze karta historii odwróci się na ich korzyść? Szybko uświadomią sobie, że niestety nie.

Tadeusz Borowski być może drży o własne życie, ale swoje pióro traktuje jako oręż zdolny pokonać wszelkie przeciwności. Zaczyna tworzyć poezję, pisać krótką formę prozy – zwyczajnie przelewa myśli na papier. Nie ma w nich jednak żalu czy ubolewania – jest za to obraz bezwzględnie przerażający: chłód, z lekka obojętność, a wreszcie wrażenie, jakby w czasie, gdy pisze, życie płynęło bez komplikacji. Jak w sonecie Johna Donne’a: „Śmierci, porzuć dumę; cóż, że wszędy słynie potęga twa i groza; licha w tobie siła, skoro ci, których – myślisz – jużeś powaliła, nie umrą, biedna Śmierci; mnie też to ominie”1.

Śmierć ominie Tadeusza Borowskiego w czasie wojny, gdy trafi do obozu koncentracyjnego. Wróci do niego dopiero na jego wezwanie – pisarz 6 lat po kapitulacji Niemiec popełni samobójstwo.

Okupacyjni przyjaciele Borowskiego zdawali sobie sprawę z jego skłonności do samobójstwa. O „manii samobójczej” mówi wprost Piotr Słonimski, który pomagał mu w składaniu debiutanckiego tomu. Któż z nich jednak w absurdalne i straszne wojenne dni potrafił unikać nagłych zmian nastrojów, balansowania na granicy powagi i żartu, śmiechu i płaczu? – pisze Marta Byczkowska-Nowak, autorka biografii Tadeusza Borowskiego.

Twórczość Tadeusza Borowskiego i jej zmiany w czasie okupacji

W książce Nieocalony. Tadeusz Borowski autorstwa Marty Byczkowskiej-Nowak zachowana jest skrupulatna chronologia życia słynnego pisarza, przeplatana wstawkami z późniejszych lat. Widać zatem wyraźnie, jak z miesiąca na miesiąc jego twórczość drastycznie się zmieniała, ulegając głosom patriotyzmu, uległości wobec oprawcy – a następnie buntu, sprzeciwu i zrozumienia. Można to uznać za chaos, kiedy w rzeczywistości to czyste piękno słowa pisanego – nieść żywą opowieść o legendzie.

Tadeusz Borowski jest postacią niejednoznaczną – jego twórczość, jak i życie, budzą kontrowersje. Z jednej strony jego dzieła wciąż uznawane są za ważne w literaturze wojennej, z drugiej zaś są trudne do jednoznacznej oceny, pełne chłodnego dystansu i obojętności wobec cierpienia. Postawa Tadeusza Borowskiego – pozornie beznamiętna – wobec wojny, przed wiele lat nie dawała spokoju badaczom literatury. Dlaczego pisał w sposób płytki, tak jakby raportował każdy dzień, zamiast ubierać wydarzenia we wzniosłe epitety? Czyż nie pragnął uznania w oczach krytyków? Pragnął, a jakże. Po wojnie angażował się w działalność polityczną, ale ciążył mu brak kontaktu z metafizycznym światem literackim. Oburzał się, gdy pytano, dlaczego przestał pisać – jakby sugerując mu, że pisarzem się bywa, a nie jest.

Borowski nie starał się idealizować wojny ani nadać jej wielkich, wzniosłych cech. Jego twórczość była wynikiem brutalnej konfrontacji z rzeczywistością obozową, ukazując ją w sposób surowy i realistyczny, bez próby nadania jej jakiegokolwiek moralizatorskiego sensu. Wystarczy przeczytać choćby Pożegnanie z Marią – inspirowane jego prawdziwą miłością do poślubionej później Marii – by przekonać się, jakim geniuszem artystycznego wyrazu był Tadeusz Borowski.

Twarz Marii, otoczona szerokim rondem czarnego kapelusza, była biała jak wapno. Trupioblade, kredowe dłonie podniosła spazmatycznie ku piersiom jak w geście pożegnania. (…) Jak się później dowiedziałem, Marię, jako aryjsko-semickiego Mischlinga, wywieziono wraz z transportem żydowskim do osławionego obozu nad morzem, zagazowano w komorze krematoryjnej, a ciało jej zapewne przerobiono na mydło.

Nie komentował wojny bezpośrednio – był przy tym raczej zwolennikiem wymownych sformułowań, okrężnych – nigdy wprost. To jest prawdziwa groza wojny. Gdy pogrom kosztuje życie tyle osób, że człowiek zaczyna kroczyć między zwłokami, niczym zbłąkany wędrowiec. Borowski nie uciekał się do emocjonalnych opisów, traktując pisanie jako narzędzie przetrwania – w tym chłodnym dystansie kryje się jednak głęboka tragedia.

Ta biografia jest potrzebna

Skrupulatnie napisania przez Martę Byczkowską-Nowak biografia Tadeusza Borowskiego jest jednym z najbardziej kompletnych dzieł, które próbowały uchwycić sylwetkę pisarza. Jest „bibliografią” jego twórczości.

To pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy cenią nie tylko poruszające teksty, ale i ich twórców. Powinni ją przeczytać także ci, którzy interesują się psychologią wojny i jej wpływem na ofiary wielkich konfliktów. Wreszcie – to książka dla osób wrażliwych, szukających dramatycznych historii – niewyjaśniających niczego wprost, ale zmuszających do refleksji.

Biografia ukazuje Tadeusza Borowskiego od jego nieoczywistej strony – jako zwolennika komunizmu, który dla działaczy tego ustroju był gotów wyrzec się swojej wojennej twórczości. Borowski – pisarz, który liczył na lepsze życie; który w swoich opowiadaniach uśmiercił ukochaną Marię, by później poślubić ją i razem spodziewać się córki; który kilka dni po rozwiązaniu ciąży żony postanowił porzuć swoją ojczyznę, rodzinę, a ostatecznie porzucić ten świat.

Czytaj także: Baumgartner – życie jest nowelą

To pierwsza biografia Tadeusza Borowskiego nieuwikłana w kontekst polityczny i środowiskowy, książka napisana z dociekliwością i empatią, wzbogacona o nowe fakty, perspektywę psychologiczną i przenikliwą analizę jego twórczości – podkreśla Wydawnictwo Znak.

Przeczytaj więcej recenzji biografii i znajdź dla siebie interesującą książkę.


John Donne, Sonet X (fragment).

Tytuł:
Nieocalony. Tadeusz Borowski. Biografia
Autor:
Marta Byczkowska-Nowak
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Znak
Data wydania:
2025
Liczba stron:
528
Treść
10
Jakość wydania
10
Struktura (przejrzystość) biografii
7
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Dlatego gdy poznawałem twórczość Tadeusza Borowskiego, nie zarejestrowałem nawet jego nazwiska. Zapadły mi w pamięć tylko tytuły jego opowiadań: U nas w Aushwitzu czy Pożegnanie z Marią – którą „wywieziono wraz z transportem żydowskim do osławionego obozu nad morzem, zagazowano w komorze krematoryjnej, a..."Nieocalony. Tadeusz Borowski. Biografia" – Marta Byczkowska-Nowak [RECENZJA]

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.