Człowiek z poczuciem misji
Peter, główny bohater powieści Nocny agent, w końcu dostał swoją szansę. Po wielu próbach i niekończących się rozmowach kwalifikacyjnych zaproponowano mu pracę i to w dodatku od razu w Białym Domu. Co prawda to tylko obsługa nocnej linii alarmowej, ale Sutherland liczy na to, że jeśli nie zawiedzie, będzie miał szansę na awans. A może przy okazji uda mu się udowodnić, że jego ojciec wcale nie był zdrajcą…
Po roku męczących dyżurów w końcu telefon dzwoni. Ale po drugiej stronie nie ma agenta. Jest za to przerażona dziewczyna, która co prawda zna kod alarmowy, ale nie wie nic więcej o procedurach. Peter wysyła na miejsce zdarzenia oddział ratunkowy, przez cały czas będąc z kobietą na linii – podtrzymuje ją na duchu, gdy ta ukrywa się przed mordercą swojego wujostwa. Sytuacja wytwarza między nimi na tyle silną więź, że Sutherland nie potrafi potem odpuścić i cały czas interesuje się jej losami. Jak się szybko okazuje – na całe szczęście, bo jej życie wciąż jest zagrożone.
Oboje wplątali się w coś, o czym nie mieli pojęcia. Nie wiedzą, komu mogą zaufać. A Peter coraz częściej zastanawia się, czy jego praca ma sens i czy faktycznie działał w imię dobra. A może ktoś go przez cały czas wykorzystywał?
Na kanwie powieści powstał serial Netflixa
Jakiś czas temu obejrzałam pierwszy sezon serialu Nocny agent i muszę przyznać, że dopóki treść książki się z nim pokrywała, nie mogłam się wciągnąć w fabułę. Potem jednak coś zaskoczyło i powieść Matthew Quirka przeczytałam jednym tchem.
Akcja nabiera tempa z każdą stroną i, podobnie jak Peter, zaczęłam podejrzewać wszystkich wokół. Bo ktoś przecież musi być zdrajcą. Jak wysoko sięgnął spisek? Ilu ludzi jest w niego zamieszanych? Intryga rozwija się w taki sposób, że do samego końca ciężko przewidzieć, czy bohaterom uda się wyrwać z matni i rozwiązać zagadkę podwójnych agentów.
Matthew Quirk ma niezwykły dar do tworzenia postaci. Choć początkowo może się wydawać, że zostały skonstruowane dość schematycznie, szybko wymykają się wszelkim ramom. Nawet Peter – harcerzyk o niezłomnych przekonaniach – w pewnym momencie przechodzi przemianę i na jego idealnym wizerunku pojawiają się rysy. To tak bardzo ludzkie!
Podsumowując
Jeśli szukasz wciągającej książki na kilka wieczorów – gwarantuję, że od Nocnego agenta ciężko będzie Ci się oderwać. Matthew Quirk przedstawia świat władzy, który zwykle skryty jest w cieniu, więc tym chętniej zaglądamy za zasłonę i dostrzegamy zło, którego istnienie tak naprawdę wszyscy podejrzewaliśmy.
A jeśli szukasz czegoś z naszego rodzimego podwórka, przeczytaj naszą recenzję Śladami twojej krwi Katarzyny Wolwowicz.