Rozważna i romantyczna to historia dwóch sióstr, Eleonory i Marianny, które w podobnym czasie znajdują miłość, przeżywają ją jednak każda na swój sposób. Jane Austen ukazuje dwa światy emocjonalne – jeden oparty na rozsądku, drugi na uczuciowości. W czasach, w których rządziły konwenanse i ograniczenia społeczne, miłosne rozczarowania były niemal codziennością i mogły mieć spory wpływ na dalsze życie dziewczyny.
Eleonora kontra Marianna
Na początku XIX wieku wśród arystokracji małżeństwo było zabezpieczeniem losu kobiety. Damie z wyższych sfer nie wypadało pracować, nie miała więc jak na siebie zarobić. Szczytem możliwości starej panny było zostanie guwernantką lub damą do towarzystwa, a w ten sposób zyskiwała właściwie jedynie kąt do spania w domu gospodarzy i wyżywienie.
Nie powinno więc dziwić, że głównym zadaniem młodej panny było dobre zamążpójście. Bohaterki Rozważnej i romantycznej znajdują sobie kawalerów – na pierwszy rzut oka obu dobrze sytuowanych i godnych ich uczuć, wkrótce okazuje się jednak, że żaden z nich nie będzie mógł zaproponować pannom Dashwood małżeństwa.
Eleonora, najstarsza z sióstr, choć miała zaledwie dziewiętnaście lat, potrafiła zachować chłodny osąd i nie afiszować się ani z rodzącym się uczuciem, ani później z rozpaczą po jego stracie. Przestrzegała zasad epoki tak dokładnie, że nawet matka i siostry nie zdawały sobie sprawy z tego, co przeżywa.
Była to panna obdarzona najzacniejszym sercem – usposobienie miała czułe, a uczucia silne, umiała jednak nad nimi panować.
Dzięki temu plotki o jej uczuciu do Edwarda szybko ucichły i nie nękano jej dowcipami. Zupełnie inaczej sprawa miała się z siedemnastoletnią Marianną, która wbrew oczekiwaniom towarzystwa mocno afiszowała się ze swoim gorącym afektem do pana Willoughby’ego. Naraziło ją to na kpiny, przytyki, a później, gdy doszło już do zerwania, wyrażane głośno i nie zawsze w odpowiednim momencie współczucie towarzystwa.
Była wrażliwa i inteligentna, lecz we wszystkim nadmiernie popędliwa – jej smutki i radości nie znały umiarkowania. Była osobą wielkoduszną, miłą, interesującą, brakowało jej jedynie roztropności.
Jane Austen nie faworyzuje żadnej z tych postaw – widzi zalety zarówno w gorących uczuciach, jak i powściągliwości. W klarowny i elegancki sposób stara się przekonać czytelnika, że najlepszym rozwiązaniem jest pogodzenie rozumu z uczuciem, tak by nie popadać w skrajności.
Rozważna i romantyczna współcześnie
Choć czasy się zmieniły – zmieniły się sposoby dziedziczenia majątku, uniezależniliśmy się od ziemi i mamy więcej możliwości utrzymania i zarobkowania, zmieniła się też rola kobiety w społeczeństwie – myślę, że powieść Jane Austen w pewnym stopniu wciąż pozostaje aktualna. W obliczu różnych oblicz miłości i stojących na jej drodze przeciwności losu, powinniśmy umieć zrównoważyć uczucie z rozsądkiem i zawsze pamiętać, że szczęście nie zawsze przychodzi w formie romantycznych uniesień.
Sprawdź także naszą recenzję Dumy i uprzedzenia.