Początki socjalizmu
Już na samym początku trzeba stwierdzić, że rodzący się w XIX wieku socjalizm miał różne oblicza, co zresztą nie zmieniło się do dziś. To, że nam kojarzy się z komunistyczną szarością, powszechną biedą i przemocą ze strony państwa, bierze się z naszych doświadczeń. Idealny socjalistyczny świat miał jednak wyglądać inaczej.
Pamiętajmy, w jakich warunkach rodził się socjalizm. Ideolodzy tego systemu gospodarczego nawoływali do uspołecznienia środków produkcji w czasie, kiedy robotnicy pracowali po 12 godzin przez 6 dni w tygodniu za marne pieniądze i w trudnych, niebezpiecznych warunkach. Nie mogli liczyć na ubezpieczenia społeczne. Pracowały nawet dzieci. Socjaliści domagali się godności i praw dla osób, które nie miały nic, tylko ręce do pracy.
Róża Luksemburg a sprawa polska
Największym grzechem, który skazał Różę Luksemburg na złą sławę i zapomnienie w Polsce, był jej sprzeciw wobec dążeń niepodległościowych ojczyzny. Wyznawała wiarę w to, że państwa narodowe nie mają racji bytu, a władza demokratyczna powinna być sprawowana przez rady robotnicze. Taki ustrój miał gwarantować każdemu człowiekowi realny wpływ na to, co dzieje się w jego otoczeniu. Jednocześnie Róża była przeciwniczką germanizacji, gdyż popierała protest dzieci z Wrześni. Jej sprzeciw wobec niepodległości Polski nie był zatem związany z antypolskością, ale z internacjonalizmem.
Nazwisko Róży Luksemburg znałam oczywiście z lekcji historii i kojarzyłam z socjalizmem, jednak nie do końca potrafiłam umiejscowić je po dobrej lub złej stronie. Teraz już wiem dlaczego. Choć w głównej mierze jest kojarzona z marksizmem, to nie omieszkała go skrytykować i wskazać jego błędów.
Róża Luksemburg a cały świat
Socjalizm demokratyczny głoszony przez Różę Luksemburg zakładał rewolucyjną drogę wprowadzania zmian. A rewolucja kojarzy się z rozlewem krwi, stąd, być może, kolejne złe uogólnienie, które przylgnęło do socjalistki. Gdzieś zniknęły jej pacyfistyczne poglądy, idea internacjonalizmu i krytyka leninowskiego bolszewizmu. Rewolucja bolszewicka zaowocowała powstaniem nowej, bezwzględnej władzy, a nie realnym jej uspołecznieniem. A nie do takiego porządku rzeczy dążyła Róża.
Książka Weroniki Kostyrko pokazuje Luksemburg wieloaspektowo. Zwraca uwagę na to, że jej bohaterka podlegała dyskryminacji z wielu powodów. Przede wszystkim była kobietą, następnie Żydówką, a do tego osobą z niepełnosprawnością. Mimo tego zdołała zdobyć ogromną popularność, ciągnęła za sobą tłumy i niejednokrotnie zatrzymywano ją w więzieniach za głoszenie poglądów sprzecznych z linią władzy.
Róża Luksemburg pozostawiła po sobie mnóstwo artykułów i polemik oraz prywatnych listów, dlatego tak dokładne odtworzenie jej poglądów politycznych i osobistych jest możliwe. Autorka wykonała mrówczą pracę, by prześledzić ewolucję poglądów socjalistki, a także pokazać jej ludzkie oblicze. Luksemburg prowadziła ożywioną korespondencję z partnerami i przyjaciółmi. Wyłania się z niej obraz osoby wrażliwej, spragnionej miłości i oddanej nie tylko wyższej sprawie. Jednocześnie ambitnej i samodzielnej.
Podsumowując
Biografię Róży Luksemburg autorstwa Weroniki Kostyrko czyta się niczym powieść sensacyjną. Pokazuje nie tylko wielką historię, ale również szeroki kontekst społeczny. Nawiązuje do postaci znanych z historii Polski i Rosji. Uzmysławia, jak różne były i są oblicza socjalizmu. W dużym stopniu porządkuje wiedzę o ruchach politycznych początku XX wieku.
Nie można odmówić Róży Luksemburg ogromnego wpływu na historię i politykę naszego kręgu geograficznego. To, czego dowiedziałam się z książki, pozwala mi sprzeciwić się wszystkim, którzy woleliby widzieć Luksemburg na śmietniku historii. Radziecki komunizm i niemiecki nacjonalizm wyrządziły w tej części Europy najwięcej szkód, a żadnej z tych opcji Róża by nie poparła. Zginęła, zanim obie te idee zniszczyły świat.
Świat nie jest czarno-biały. Nie każdy prawicowiec jest skrajnym nacjonalistą, jak i nie każdy socjalista jest komunistą. Warto przyjrzeć się dokładniej poglądom różnych osób, zanim uznamy je za szkodliwe. Biografia Róży Luksemburg jest książką dla osób, które mają otwarte umysły i lubią mieć własne zdanie. Nie sposób nie zauważyć wyraźniej sympatii autorki do opisywanej postaci, co mi nie przeszkadzało czerpać z książki dużo przyjemności i wiedzy jednocześnie.
Przeczytaj również naszą recenzję biografii George Sand!