Strona głównaLiteraturaSąsiedzi z piekła rodem - recenzja książki Dziewczyna z sąsiedztwa Jacka Ketchuma

Sąsiedzi z piekła rodem – recenzja książki Dziewczyna z sąsiedztwa Jacka Ketchuma

Najsłynniejsza powieść Jacka Ketchuma Dziewczyna z sąsiedztwa okrzyknięta została jednym z najbardziej przerażających horrorów ostatnich lat, a być może i dekad. Nie sposób zaprzeczyć, że jest wstrząsająca, brutalna i miejscami obrzydliwa. I dokładnie takie emocje powinna wzbudzać!

Nastoletnia Meg i jej kaleka siostra Susan po śmierci rodziców trafiają pod opiekę ciotki Ruth. Choć już sama utrata najbliższych może wydawać się dla nich tragedią, najgorsze dopiero przed nimi. Z każdym kolejnym dniem relacja pomiędzy dziewczynami a rodziną Chandlerów ulega stopniowemu pogorszeniu. Drobne docinki, obelgi czy z pozoru niegroźne żarty ustępują z czasem narastającemu szaleństwu. Ból, przemoc i walka o życie stają się dla dziewczyn, a w szczególności dla młodej Meg, niemal codziennością. Pytanie brzmi: jak wiele cierpienia jest w stanie wytrzymać człowiek, zanim utraci wolę życia?

Co może przerażać, fabuła książki została oparta na prawdziwej historii. Choć oczywiście pewne elementy zostały podkoloryzowane, akcja z każdym kolejnym rozdziałem zaciska pętlę strachu na szyi czytelnika coraz ciaśniej. Jest brudno, obrzydliwie i, co najlepsze, makabrycznie.

Wewnętrzna walka pomiędzy dobrem a złem

Głównym bohaterem powieści jest David – młody, dobrze wychowany chłopiec sąsiadujący z rodziną Chandlerów. Poznajemy jego historię w postaci swoistej retrospekcji z młodzieńczych lat, kiedy to podczas łowienia raków po raz pierwszy spotkał Meg. Wraz z upływem kolejnych dni rodzi się w chłopcu dzikie pożądanie i chęć dokładnego poznania niezwykle atrakcyjnej sąsiadki. Niestety na drodze zjawiają się Ruth i trójka jej sadystycznych synów. David staje się świadkiem krzywdy wyrządzanej młodej dziewczynie oraz ogarniającego rodzinę Chandlerów szaleństwa. Co jednak najgorsze, pod wpływem nacisku Ruth sam zmienia się w biernego dręczyciela, który po cichu przyzwala na wyrządzany sąsiadce ból. Choć targają nim mieszane uczucia, w głębi duszy chciałby pomóc dziewczynie, stanąć po „dobrej stronie”. Lecz jak się później okazuje, nie jest to wcale łatwe.

Dzięki temu, że autor opisał historię, stosując narrację pierwszoosobową, z łatwością jako czytelnicy możemy wczuć się w ponurą atmosferę i niezwykle poruszający klimat brutalności, który aż wylewa się z książki. Sceny ataków przesiąknięte są szczegółowymi opisami bólu, krzywdy i potworności pod wszelkimi postaciami. W tym miejscu należy pochwalić autora za niezwykłą pomysłowość w przedstawieniu zróżnicowanych makabrycznych zachowań Ruth i jej synów. Pisarz umiejętnie pokazuje, jak człowiek jest w stanie upodlić, poniżyć i zrównać z ziemią innego człowieka.

Sztuką jest pisać łatwo o rzeczach trudnych

Dziewczyna z sąsiedztwa, choć brutalna i ponura, jest książką, którą czyta się lekko i przyjemnie. Autor posługuje się niezwykle prostym i nieskomplikowanym stylem, co idealnie współgra z narracją dwunastoletniego Davida. Przedstawione wydarzenia zostały opisane z pieczołowitą dokładnością, co sprawia, że czytając, nie sposób oderwać się od lektury.

Należy jednak zaznaczyć, że książka nie jest dla każdego. Opisane sceny miejscami mogą szokować brutalnością, a czasem wręcz wywoływać skurcze żołądka. Z pewnością nie jest to powieść dla ludzi o słabych nerwach, wrażliwych na krzywdę wyrządzaną innej osobie. Ketchum nie owija w bawełnę – fabuła jest szybka, konkretna i niemal od razu serwuje nam porządną dawkę skrajnie poruszających emocji, doprawioną ludzką znieczulicą oraz brakiem poszanowania godności przysługującej człowiekowi. Subiektywnie oceniając, z lekką ręką kupuję ten zestaw, zostawiając przy okazji porządny napiwek.

Podsumowanie

Ketchum nie straszy potworami, zombiakami ani duchami – straszy okrucieństwem wyrządzanym ludziom przez ludzi. Dzięki temu, że takie sytuacje, takie makabryczne czyny zdarzają się naprawdę, czy tego chcemy, czy nie, historia wydaje się naprawdę poruszająca.

A więc, jeżeli czujesz, drogi Czytelniku, że nie straszny Ci widok ludzkiego cierpienia, serdecznie polecam zapoznanie się z Dziewczyną z sąsiedztwa J. Ketchuma. Gwarantuję, że spędzisz z nią wiele niezapomnianych chwil.

Ocena: 9/10


Okładka to coś więcej –  Felieton o książkach.

Newsy o kulturze

Przeczytaj także

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.