Dziś trudno sobie wyobrazić świat bez kotów. To, że towarzyszą ludziom i śpią na naszych kanapach, wydaje się naturalne. Jednak nie zawsze tak było. Koty początkowo radziły sobie same, a ich relacja z ludźmi zaczęła kształtować się z czasem.
Kot w życiu człowieka
Książka Skąd przyszedł kot zabiera czytelnika w niesamowitą podróż po różnych zakątkach świata. Na początku śledzimy historię kota nubijskiego uważanego za przodka współczesnego kota domowego. Bohaterka opowieści musi stawiać czoła codziennym wyzwaniom i niebezpieczeństwom. Wykazuje się przy tym ogromną odwagą, ponieważ bez wahania ratuje swoje kocięta przed groźną kobrą. Po kolejnych trudnych wydarzeniach koty stopniowo zaczynają zbliżać się do ludzi, a z czasem nawet pojawiają się na innych kontynentach.
W Skąd przyszedł kot poznajemy losy kota podróżującego łodziami, mieszkającego w starożytnym Egipcie, bengalskiego czy dobrze znanego wszystkim europejskiego żbika. Każda z tych historii odsłania przed nami inną kulturę.

Dodatkowo przy opowieściach pojawiają się ciekawostki o życiu, przyzwyczajeniach i zaskakujących zachowaniach mruczków. Okazuje się na przykład, że koty są w stanie rozpoznawać słowa używane przez człowieka. Zwracają jednak uwagę tylko na te wyrazy, które dotyczą „ważnych dla nich spraw”.
Pomysł na przedstawienie historii
Na początku można pomyśleć, że Skąd przyszedł kot jest typową książką edukacyjną dla dzieci. Okazuje się jednak, że czytelnik poznaje historię z perspektywy bohaterów osadzonych w konkretnych czasach. Znane wydarzenia z przeszłości przeplatają się z narracją fabularną, a uwagę przykuwa oryginalny dobór imion postaci. Pojawia się m.in. wątek Sokolika – pochodzącego z plemienia, w którym po raz pierwszy zamieszkały koty.
Co więcej, wszystkie historie otoczone są barwnymi ilustracjami, które świetnie oddają klimat książki. Szczególne wrażenie zrobił na mnie nocny Egipt. Ciemnoniebieskie odcienie stworzyły atmosferę tajemnicy i spokoju. Książka w bardzo intrygujący i przystępny dla młodszych czytelników sposób przedstawia losy kotów i ludzi.
Podsumowanie
Książka Skąd przyszedł kot jest ciekawą propozycją dla młodszych czytelników i wszystkich miłośników kotów. Szata graficzna i ułożenie tekstu zachęca do dłuższego czytania i przyglądania się stronom, a sama historia poszerza horyzonty czytelnika. Można znaleźć w niej wiele zaskakujących informacji.
Co więcej, Sumińska pod koniec porusza problem bezdomności kotów, przedstawiając losy pewnej kotki porzuconej przez człowieka. W ten sposób książka nie tylko przekazuje wiedzę historyczną, ale także uczy empatii i uważności.
Przeczytaj także: Mopsorożek i tęczokotka – magiczna przygoda [RECENZJA]


