Strach rządzi
Książka Strach. Inna historia świata przedstawia wydarzenia i procesy historyczne z perspektywy towarzyszącego im strachu. Poczynając od nawiedzających Europę i inne kontynenty epidemii śmiertelnych chorób, przez absolutne rządy władców, krwawe rewolucje, niewolnictwo i kolonializm, a na totalitarnych systemach i katastrofie ekologicznej kończąc. Nie można pozbyć się wrażenia, że strach towarzyszy człowiekowi w każdym momencie dziejowym i na wszystkich szerokościach geograficznych. Strach kształtuje losy nie tylko jednostek, ale i całych narodów oraz innych grup społecznych.
Źródła historyczne i literackie potwierdzają, że od zarania dziejów człowiek się boi: boga, choroby, śmierci, cierpienia i wszelkich katastrof. Strach kształtował historię świata, a często był narzędziem władzy. Wiele konfliktów i kryzysów zostało wywołanych z obawy przed epidemią czy nieracjonalnym zachowaniem strony przeciwnej. Cała zimna wojna opierała się na strachu przed zdobyciem zbyt wyraźnej przewagi przez antagonistów. Współcześnie boimy się terroryzmu, pandemii i katastrofy ekologicznej. Ostrzeżenia przed spodziewanym końcem planety powodują, że państwa podejmują coraz więcej wysiłków, by chronić środowisko.
Na przestrzeni wieków strach był wykorzystywany jako narzędzie władzy. Wielokrotnie był rozbudzany po to tylko, by ludzi dało się łatwiej kontrolować. Tak wymuszano posłuszeństwo – budowano atmosferę zagrożenia i zachęcano do prześladowań i pogromów. Na strachu opierał się system niewolniczy, przy czym akurat w tym przypadku był on obustronny. Nie tylko zniewoleni obawiali się okrucieństw i wyzysku ze strony swych właścicieli, ale i ci drudzy drżeli przed możliwym buntem.
Dzieje ludzkości w kontekście strachu
Strach. Inna historia świata analizuje wybrane wydarzenia z perspektywy strachu. Mogłoby to być fascynujące spojrzenie na dzieje świata, jednak zostało zrealizowane w nieprzystępny sposób. Przynajmniej początkowo, bo pierwsza połowa książki nie wzbudziła mojego zaciekawienia. Nie znam klucza, zgodnie z którym autor wybrał wydarzenia historyczne do analizy. Skupił się na epidemiach, a potem zmianach wywołanych reformacją i kontrreformacją i rządach absolutnych we Francji, gdzie król manipulował lękami swych dworzan, by ich sobie podporządkować. Im późniejszych czasów dotyczy tekst, tym jest ciekawszy. Dużo lepiej czytało mi się o wydarzeniach z XX i XXI wieku. Wydaje się, że autor mógł sobie pozwolić na pogłębioną analizę dzięki większej dostępności źródeł.
Robert Peckham udowodnił w swojej książce, że strach i panika, którym ulegają ludzie, kształtują losy całego świata. Kierowanie obawami, podsycanie ich i tłumienie, jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi władzy. Strach towarzyszył wielu zmianom społecznym, technologicznym i kulturalnym. Dzisiaj, ze względu na prędkość rozprzestrzeniania się informacji, ma jeszcze większe znaczenie dla kształtowania nastrojów. Dobrze pamiętamy teorie dotyczące wstrzykiwania ludziom mikrochipów wraz ze szczepionkami na covid. Strach przed szczepionką stał się większy niż strach przed chorobą. Umiejętnie kierowanie tego typu obawami jest olbrzymim wyzwaniem dla tych, którzy stoją u steru władzy.
Podsumowanie
Niewątpliwie Strach. Inna historia świata jest bogatym źródłem wiedzy oraz inspiracją do refleksji. Pokazuje bogatą i wnikliwą analizę, jednakże brakuje w niej pasji, którą można by się zarazić. Książka posiada ogromną bibliografię. Według mnie będzie odpowiednia dla entuzjastów tematu, ale nie rozbudzi zainteresowań osób, które nie są maniakami historii.
Interesujesz się historią? Przeczytaj naszą recenzję książki Dzieci nocy!