Nastoletnia bohaterka
Główną bohaterką książki Szeptanka jest Helena – piętnastolatka, którą nękają nieuzasadnione ataki złości. Dziewczyna jest wzorową uczennicą, dobrze odnajduje się wśród rówieśników i zwykle nie sprawia problemów wychowawczych. Jednak pewnego dnia atakuje szkolnego kolegę i nikt, nawet ona, nie potrafi powiedzieć dlaczego. W związku z tym niewytłumaczalnym wybrykiem zostaje usunięta z renomowanego gdańskiego liceum. Jednocześnie jej mama, Matylda, traci pracę, więc uznaje, że dobrym pomysłem będzie powrót do rodzinnego domu. Na kociewskiej wsi mieszka jej matka i babka i spędzenie z nimi wakacji wydaje się dobrym pomysłem.
Jednak w domu kobiet dzieją się dziwne rzeczy. Tajemnicze dźwięki i nocne koszmary Heleny to najmniej problematyczne elementy towarzyszące ich wspólnej egzystencji. Matylda zauważa, że z Heleną dzieją się niewytłumaczalne i bardzo niepokojące rzeczy. Dziewczyna również dostrzega paranormalne zjawiska wokół siebie, a jej ataki nie ustają. Pomocy próbują jej udzielić domownicy, ale również lokalna wiedźma, a nawet ksiądz. Kluczem do rozwiązania zagadki agresywnego zachowania dziewczyny jest tajemnica z przeszłości, której część zna najstarsza mieszkanka kociewskiego domu.
Między obyczajówką a horrorem
Szeptanka łączy kilka gatunków literackich. Z jednej strony to powieść obyczajowa, która opowiada o relacjach matek z córkami z kilku pokoleń. Matylda nie miała przyjemnego dzieciństwa, gdyż musiała zmagać się z odtrąceniem przez matkę. Często była strofowana i brakowało jej wsparcia i być może z tych właśnie przeżyć bierze się jej obecna nieporadność życiowa. Ciekawym wątkiem jest jej młodzieńcza miłość do mężczyzny, który ostatecznie wybrał kapłaństwo i pełni posługę w lokalnej parafii.
Powieść ma również charakter nie tyle thrillera, co horroru. Mamy w niej do czynienia ze zjawiskami paranormalnymi, które wpływają na działania ludzi, są niewytłumaczalne i groźne. Autorka stworzyła niesamowity nastrój, w którym czytelnik nie wie, co się tak naprawdę dzieje. Helena przestaje być sobą i chwilami wygląda na opętaną. Jej mama widzi ją w sytuacjach, w których nie ma możliwości się znajdować. Jakby przebywała w dwóch miejscach naraz. Zdarza się jej mówić nie swoim głosem.
Szeptanka zadowoli również wielbicieli mitologii słowiańskiej i związanej z nią magii. Z pomocą Helenie przyjdzie wiedźma, która oprócz ziół będzie miała dla niej zaklęcia i rytuały. Okaże się jednak, że dziewczynie pomóc może tylko dotarcie do prawdy o krzywdzie, której doświadczyła jej imienniczka, siostra prababki w czasie II wojny światowej. Wyjawienie tajemnicy wraz z wszelkimi konsekwencjami przyniesie spokój dusz uczestników okrutnej wojennej historii.
Podsumowując
Szeptanka Karoliny Głogowskiej jest książką na jeden niedługi wieczór. Nie należy do skomplikowanych, jednak dostarcza takich emocji, że nie można przerwać jej czytania w którymkolwiek momencie. Z każdą stroną byłam coraz bardziej zaintrygowana tym, co się wydarzy. Jednak nie wszystkie elementy fabuły zostały w pełni wyjaśnione. Wątek małżeństwa z rozsądku pomiędzy matką Matyldy a sąsiadem pojawił się niespodziewanie i w tak szczątkowym zakresie, jakby został wprowadzony na siłę. Nie mam wątpliwości, że był potrzebny, by mogła zaistnieć finałowa scena, jednak autorka wspomniała o nim tak lakonicznie, że trudno uwierzyć, że dotyczy decyzji istotnej, niosącej poważne konsekwencje. W żadnym momencie akcji nie zauważyłam, żeby przyszli małżonkowie się spotkali, czy ze sobą rozmawiali.
Jednak to jedyny zgrzyt, który dostrzegłam w powieści. Szeptanka okazała się niepokojącą, emocjonującą książką, w której dzieje się bardzo dużo niewytłumaczalnego. Będzie świetną rozrywką dla nastoletnich czytelników, ale starsi również odnajdą w niej ciekawe treści.
Wątki mitologii słowiańskiej odnajdziecie również w powieści Raróg. Przeczytajcie naszą recenzję!