Strona głównaPublicystykaKulturaTamten świat – nie wszystko jest takie, jak myślimy

Tamten świat – nie wszystko jest takie, jak myślimy

Nie wszystko jest takie, jak nam się wydaje. Szybko przekonała się o tym Taya – bohaterka komiksu Marcina Cieśli. A Wy jak zareagowalibyście na widok własnego nagrobka?

 Taya to zwykła licealistka. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia, bohaterka spotyka na swojej drodze dziewczynkę. Ta przyprowadza ją na cmentarz, gdzie Taya przenosi się do  jakby innego świata. Napotyka tam swój własny nagrobek. Od tego momentu czuje się obserwowana.

 Historia zapowiada się niezwykle ciekawie. Perspektywa własnej śmierci i motyw stróża sugerują coś interesującego. I rzeczywiście tak jest. Taya spotyka na swojej drodze tajemniczą dwójkę ludzi, którzy z pewnością wprowadzają coś w rodzaju enigmy. Wykreowane postaci mają w sobie nutę paranormalności.

 Jednak od połowy komiksu tempo fabuły nieco zwalnia. Brakuje już dynamiki z początku historii. Zakończenie również pozostawia wiele do życzenia. Po wciągającej opowieści trzymającej w napięciu spodziewać się można czegoś zaskakującego i z pazurem. Koniec jednak okazał się nudny, zwykły. Zabrakło swojego rodzaju katharsis.

 Zdecydowanie plusem jest grafika. Prostota i dbałość o wyróżnienie najważniejszych detali pozwala bez problemu skupić się na opowieści i jej istotnych aspektach. Obrazki są jasne i przejrzyste, dzięki czemu nic nam nie umknie.

 Życie głównej bohaterki kręci się wokół szkoły i znajomych. Taya jest najzwyczajniejszą nastolatką. To prosta postać – spotykamy takie osoby na co dzień. Dodatkowo pokuszę się o stwierdzenie, że zachowywała się dość lekkomyślnie. Wiele jej decyzji było chaotycznych i nieprzemyślanych.

 Co do samego gatunku – trudno jest określić go dokładnie. Całokształt sugeruje nam historię młodzieżową, jednak paranormalny wątek kieruje nas ku thrillerowi.

 Marcin Cieśla jako autor zapowiada się bardzo dobrze. Niedociągnięcia podczas lektury są niemal niewidoczne, a grafika idealnie nadaje klimat i wprowadza nas w pozornie zwykły, licealny świat. Zwiastuję pisarzowi karierę pełną sukcesów, a wymienione przeze mnie błędy całkowicie wyeliminują ciągły rozwój i poprawa warsztatu.

Tamten świat perfekcyjnie nada się jako chwilowa rozrywka na wieczór. W odbiorze jest przyjemny i szybki. Dla mało wymagającego czytelnika okaże się dobrym wyborem.

Wiktoria Pietrzak
Wiktoria Pietrzak
mortuis non mentior
Newsy o kulturze

Przeczytaj także

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.