Strona głównaRecenzje książek i komiksówFantastyka, sci-fi, horror„Urząd do Spraw Dziwnych” – recenzja debiutu Mateusza Cieślika

„Urząd do Spraw Dziwnych” – recenzja debiutu Mateusza Cieślika

Debiutuję jako czytelniczka książek z gatunku YA, tak jak Mateusz Cieślik zadebiutował jako pisarz, oddając w nasze ręce „Urząd do Spraw Dziwnych”. Miałam okazję wysłuchać utworu w formie audiobooka w nienagannej interpretacji Mirosława Haniszewskiego. Ta historia nie powaliła mnie na kolana, jednak dała chwile wytchnienia i doskonale bawiła.

Urząd do Spraw Dziwnych, czyli jakich?

Dzięki Mateuszowi Cieślikowi poznałam również gatunek urban fantasy, w którym akcja rozgrywa się w środowisku wielkomiejskim. W książce Urząd do Spraw Dziwnych autor stworzył świat, w którym człowiek nie jest dominującym gatunkiem, bo towarzyszą nam Animowie – istoty posiadające ludzkie ciała, ale zwierzęce głowy. Współistnieją z nami od zarania dziejów, jednak pozostają w ukryciu. Tylko wybrani ludzie wiedzą o ich istnieniu.  Animowie zgłębiają wiedzę o dyskryptach na różnych poziomach, które wydają się magią, choć podobno są tylko wyższym poziomem wiedzy o fizyce. Nieszczególnie mieszają się w ludzkie sprawy, choć istnieją wśród nich zwolennicy zerwania paktu o nieagresji z ludźmi.

Bohaterką książki jest Sara Kos, która mieszka w podkrakowskim Czernie razem z młodszym bratem i ojcem-tyranem. Jej mama zaginęła kilka lat wcześniej i słuch o niej zaginął. Dziewczyna podejrzewa, że Aniela Kos postanowiła raz na zawsze uwolnić się od agresywnego męża. Jednocześnie ma żal do matki, że zostawiła ją i Fabiana na pastwę humorów wymagającego i nieczułego mężczyzny.

Pewnego dnia Sara zauważa, że do domu niedawno zmarłego sąsiada wchodzą jacyś ludzie. Niejasne przeczucie podpowiada jej, by sprawdzić, co tam się dzieje. W ten sposób dowiaduje się o istnieniu Animów i przekracza próg Urzędu do Spraw Dziwnych. Jej przewodnikiem jest nastoletni Aron Wysocki, który od kilku lat zgłębia tajemnice dyskryptów i uczestniczy w pracach urzędu. Razem z innymi pracownikami śledzi niewytłumaczalne zdarzenia i próbuje zaprowadzić porządek w sprawach, w które zamieszani są Animowie. Okazuje się, że takim właśnie wyzwaniem jest zaginięcie Anieli Kos. Od teraz Sara będzie towarzyszyć urzędnikom, bo okazuje się, że jej rodzina została uwikłana w sprawy Animów bardziej, niż się komukolwiek na początku wydawało.

Urban fantasy

Jak już wspomniałam, Urząd do Spraw Dziwnych towarzyszył mi w formie audiobooka i muszę powiedzieć, że to świetna opcja. Lektor doskonale indywidualizował postacie, więc nie sposób było ich pomylić. Niemal każdej z nich nadał inny głos i styl wypowiedzi. To, w połączeniu ze spójną fabułą, dało naprawdę ciekawy efekt. Książka jest tajemnicza, gdyż zarówno świat Animów, jak i losy Arona, odkrywamy razem z główną bohaterką. A dzieją się tam rzeczy niepojęte, a czasami absurdalne. Nie brak tu okrucieństwa, zawiedzionych ambicji, negatywnych emocji, którymi karmią się czarne charaktery. Dochodzi do makabrycznych zbrodni, które doprowadzają świadków do szaleństwa. Część tych niezwykłych wydarzeń dzieje się w krakowskich kanałach.

W pierwszym tomie serii autor dużo miejsca poświęcił kreacji świata Animów. Skupił się na pokazaniu zasad i prawideł rządzących tymi istotami oraz ich zwyczajach. To dało przestrzeń do wprowadzenia elementów komicznych, które rozładowują duszną atmosferę urzędu i pozwalają na zaczerpnięcie oddechu. Bohaterowie zajmują się różnymi ludzkimi sprawami kryminalnymi, a jednocześnie poszukują własnych przestępców.

Nie mogę się przyczepić do kreacji świata przedstawionego, bo jest spójny i czytelny, choć momentami absurdalny. Myślę, że książka ma w sobie potencjał ekranizacyjny. Zwłaszcza że oprócz wciągającej i niepokojącej fabuły, rysuje się w niej delikatnie wątek miłosny. Mam nadzieję, że rozwinie się bardziej w kolejnej części, o której napiszę niebawem.


Sprawdź również naszą recenzję książki Płomień!

Tytuł:
Urząd do Spraw Dziwnych
Autor:
Mateusz Cieślik
Wydawnictwo:
BeYa
Data wydania:
8 lutego 2023 r.
Liczba stron:
314
Tematyka
7
Fabuła
8
Styl i słownictwo
7
Nastrój
8
Interpretacja lektora
10
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Urząd do Spraw Dziwnych, czyli jakich? Dzięki Mateuszowi Cieślikowi poznałam również gatunek urban fantasy, w którym akcja rozgrywa się w środowisku wielkomiejskim. W książce Urząd do Spraw Dziwnych autor stworzył świat, w którym człowiek nie jest dominującym gatunkiem, bo towarzyszą nam Animowie – istoty posiadające...„Urząd do Spraw Dziwnych” – recenzja debiutu Mateusza Cieślika

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.