Strona głównaPublicystykaKultura„Uważność. Trening mindfulness na co dzień” recenzja poradnika Stephena McCenzie i i...

„Uważność. Trening mindfulness na co dzień” recenzja poradnika Stephena McCenzie i i Craiga Hasseda

Książka „Uważność. Trening mindfulness na co dzień” przyciągnęła moją, nomen omen, uwagę. W zabieganej codzienności, w której mierzę się z wieloma zadaniami, często jednocześnie, wciąż poszukuję sposobu, by poczuć spokój i większą satysfakcję. Jednakże w książce nie znalazłam tego, czego szukałam, czyli praktycznych wskazówek, jak wprowadzić do swojego życia więcej uważności.

Moje spojrzenie na uważność

Po książkę Uważność. Trening mindfulness na co dzień sięgnęłam po to, by zmniejszyć liczbę niepotrzebnych pomyłek w pracy i drobnych zaniedbań w domu. Zwykle robię kilka rzeczy na raz, a jednocześnie rozmyślam o kilku kolejnych. Wydaje się, że jestem modelowym przykładem osoby rozkojarzonej, która potrzebuje intensywnego treningu uważności. Zanim wydarzy się coś naprawdę złego.

W tym momencie warto zastanowić się, co to znaczy być uważnym? To zagadnienie można postrzegać w kilku wymiarach. Nie ogranicza się do zdolności dostrzegania szczegółów w naszym otoczeniu. Uważność, o jakiej piszą autorzy książki, dotyczy osadzenia w rzeczywistości, bycia tu i teraz. Może być skierowana na zewnątrz i wtedy polega na świadomym uczestniczeniu w realizowanych działaniach. Może być również skierowana do wewnątrz, kiedy szczegółowej analizie poddajemy nasze emocje i reakcje.

Uważność u podstaw zdrowia

Książka Uważność. Trening mindfulness na co dzień zwraca uwagę na korzyści, jakie płyną ze stosowania odpowiednich technik mindfulness na zdrowie fizyczne, psychiczne i równowagę duchową. Szczegółowo opisuje, jak ta umiejętność przyczynia się do redukcji stresu, a co za tym idzie, zapobiega wielu schorzeniom układu krwionośnego, pokarmowego, otyłości, jak też depresji. Czyta się ją z dużą przyjemnością, bo wizja rozwiązania tak dużej liczby problemów wygląda bardzo obiecująco. Jest tylko jeden problem.

A co z treningiem mindfulness?

W książce nie ma porad, jak wprowadzić zasady uważności w życiu. Podtytuł Trening mindfulness na co dzień wprowadza w błąd czytelnika, który poszukuje właśnie ćwiczeń i metod pozwalających uwzględnić uważność w codziennej rutynie. Znalazłam za to treści, które mnie wręcz oburzyły. W rozdziale dotyczącym uważności w rodzicielstwie, który szczególnie mnie interesował, spotkałam się z wyśmiewaniem rodziców, którzy przyjeżdżają do domu, zapominając odebrać dzieci ze żłobka czy przedszkola. Autorzy skojarzyli takie sytuacje z brakiem skupienia. Mam dużo więcej zrozumienia dla takich wypadków, które mogą się zdarzyć, bo rodzice bywają przytłoczeni nadmiarem obowiązków i spraw do załatwienia.

Sposoby na uważność można wyczytać między wierszami, jednak oczekiwałabym od poradnika, że będą bardziej wyróżnione i rozbudowane. Książka skupia się w zdecydowanej większości na opisie korzyści, jakie płyną z uważnego życia. W tym zakresie jest wyczerpująca. Jednak, biorąc pod uwagę podtytuł, jej autorom przyświecały inne cele.

Podsumowując, jeżeli szukacie informacji o uważności i odpowiedzi na pytanie, dlaczego warto wprowadzić jej zasady do codzienności, książka będzie doskonała. Mimo wszystko chciałabym zauważyć, że jest dobrze napisana i czytałam ją z przyjemnością. Jednak nie dowiedziałam się, jak to zrobić, by uważność stała się częścią mojego życia.


Zachęcamy do sprawdzenia recenzji książki Psychoterapia. Lekarstwo bez skutków ubocznych.

Tytuł:
Uważność. Trening mindfulness na co dzień
Autor:
Stephen McKenzie, Craig Hassed
Wydawnictwo:
Wydawnictwo RM
Data wydania:
13 marca 2024
Liczba stron:
416
Tematyka
10
Wyczerpanie tematu
6
Język i styl
8
Szata graficzna
6
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Moje spojrzenie na uważność Po książkę Uważność. Trening mindfulness na co dzień sięgnęłam po to, by zmniejszyć liczbę niepotrzebnych pomyłek w pracy i drobnych zaniedbań w domu. Zwykle robię kilka rzeczy na raz, a jednocześnie rozmyślam o kilku kolejnych. Wydaje się, że jestem modelowym przykładem...„Uważność. Trening mindfulness na co dzień” recenzja poradnika Stephena McCenzie i i Craiga Hasseda

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.