Strona głównaFilmWeekendowe polecajki #19 – „Jak zostać królem”

Weekendowe polecajki #19 – „Jak zostać królem”

Tegoroczne ferie nie wyglądają tak jak zwykle. Tym razem zostaliśmy w domu i szukamy sobie zajęcia innego niż zabawa na śniegu. Wolny czas warto przeznaczyć na rozwój swoich pasji, odpoczynek czy przezwyciężanie własnych lęków, podobnie jak bohater filmu Jak zostać królem.

Dzisiejsza pozycja to nie tylko dobry film, ale także opowieść o pokonywaniu przeszkód. W wolnym czasie warto sięgnąć po inną produkcję niż komedia i może zainspirować się nią w życiu codziennym. Jak zostać królem zasługuje na uwagę, a dostępny jest na Playerze oraz Cineman.

Garść faktów

Dramat historyczny z 2010 roku w reżyserii Toma Hoppera może pochwalić się świetną obsadą oraz grą aktorską. Chociażby Colin Firth, który sprostał trudnemu zadaniu, jakim było wcielenie się w postać króla Jerzego VI Windsora. Na ekranie towarzyszą mu Geoffrey Rush jako Lionel Louge i Helena Bonham Carter jako Elżbieta, królowa matka. Film zdobył uznanie krytyków, a gdybym chciała omówić każdą z nagród lub nominacji, które otrzymał, musiałabym stworzyć oddzielny artykuł. Dlatego też pozwolę sobie wspomnieć jedynie o aż 4 Oscarach: za najlepszy film, dla Colina Firtha za najlepszą pierwszoplanową rolę męską, dla Davida Seidlera za najlepszy scenariusz oryginalny oraz dla Toma Hoppera za reżyserię.

Przełamanie własnych lęków

Po niespodziewanej abdykacji Edwarda VIII książę Albert musi objąć tron. Czując ciążącą na nim odpowiedzialność oraz widząc, że kraj znajduje się w niebezpieczeństwie, przyjmuje koronę i nowe imię – Jerzy VI. Jednak od najmłodszych lat ma ogromny problem z płynną wymową, a to stanowi dużą przeszkodę w panowaniu. Mężczyźnie sprawia trudność wygłaszanie przemówień, co obserwujemy już na początku filmu. Jego żona prosi o pomoc australijskiego logopedę Lionela Logue’a, który się zgadza, mimo początkowej niechęci. Między mężczyznami tworzy się niesamowita więź.

Because I have a right to be heard. I have a voice!

Jak zostać królem to świetny film do obejrzenia samemu lub z bliskimi. Jest nie tylko dobrze zrealizowany, ale także stanowi inspirację i motywację do pokonywania własnych lęków. To zdecydowanie jedna z tych pozycji, którą poleca się znajomym.

Zajrzyj też do poprzedniej weekendowej polecajki.

Weekendowe polecajki #19 – „Jak zostać królem”
fot. Archiwum Stopklatka

Dominika Przybyłek
Dominika Przybyłek
Podchodzę do życia z uśmiechem na twarzy i radością w sercu. Nie jest to trudne, gdy robi się to, co się kocha. Uwielbiam czytać, pisać, tworzyć grafiki i angażować się w nowe projekty!
Newsy o kulturze

Przeczytaj także

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.