Książka na podstawie filmu
Film pt. Stowarzyszenie Umarłych Poetów zna prawie każdy. Sama miałam okazję oglądać produkcję w szkole podstawowej i potem jeszcze drugi raz po kilku latach. Zazwyczaj scenarzyści tworzą film na podstawie książki, ale w tym przypadku Nancy Kleinbaum zrobiła ciekawy wyjątek i przeniosła amerykański dramat z ekranu na papier.
O czym jest powieść Stowarzyszenie Umarłych Poetów?
Głównym bohaterem utworu jest Neil Perry, który marzy o tym, aby zostać aktorem, jednak ojciec chłopaka ma inne plany na jego przyszłość. Stowarzyszenie Umarłych Poetów to również książka o nauczycielu angielskiego Johnie Keatingu, który sprzeciwia się zasadom panującym w Akademii Weltona. Uczy swoich uczniów indywidualności, wrażliwości, nieszablonowego myślenia oraz czerpania radości z życia. Młodzi ludzie realizują te wszystkie wartości na tajnych spotkaniach klubu nazywanego Stowarzyszeniem Umarłych Poetów. Chłopcy spotykają się w grocie i czytają poezję.
Walory utworu
Cenię tę historię za to, że każdy z bohaterów się czymś wyróżnia. Dla twórców obu dzieł (książki i filmu) ważne jest zachowanie indywidualności. Bohaterowie mają różne podejście do życia, inne doświadczenia i cele, które sprawiają, że stają się wyjątkowi. Książka ukazuje wiele problemów, z którymi muszą zmagać się młodzi, niezrozumiani przez otoczenie ludzie. Często rodzice nie pozwalają im wyrażać własnego zdania i skupiają się na zaspokojeniu własnych potrzeb. Historia Neila, który przez niespełnione ambicje ojca, nie może rozwijać swojego talentu, kończy się tragicznie.
Różnice
Przez to, że książka jest krótka, nie ma w niej miejsca na opis wyglądu i charakterystykę wewnętrzną postaci. Jeśli ktoś nie zna filmu, nie wie nawet, jak wyglądają główni bohaterowie i sam musi to sobie wyobrazić. Mam wrażenie, że w filmie postać Knoxa została przedstawiona bardziej jako drugoplanowa. Zdziwiło mnie, że w książce kilkanaście stron zostało poświęconych temu nieszczęśliwe zakochanemu chłopakowi. Postaci Todda było za to znacznie mniej niż w filmie, mimo że był najlepszym przyjacielem Neila.
Czy warto przeczytać Stowarzyszenie Umarłych Poetów?
Podsumowując, książka tak samo jak film niesie bardzo ważne przesłanie. Należy żyć chwilą i dążyć do spełniania marzeń. Przede wszystkim polecam tę pozycję osobom, które nie znają produkcji filmowej, a wolą czytać książki. Spotkałam się z opiniami, że Stowarzyszenie Umarłych Poetów Kleinbaum jest streszczeniem filmu. Myślę, że to głównie przez to, że utwór dobrze go odwzorowuje. Jednak mimo małych różnic w fabule dzieło Kleinbaum bardziej wpływa na wyobraźnię odbiorcy niż produkcja. Książka jest idealna dla osób, które szukają czegoś lekkiego i krótkiego z głębokim przesłaniem.
Przeczytaj także recenzję Kolonia – recenzja książki Audrey Magee