Są autorzy, których książki bierzemy w ciemno, i wiemy, że się nie zawiedziemy. Do takich pisarzy na pewno należy Ewelina Dobosz. Co nowego zobaczymy w jej najnowszej powieści Droga na szczyt?
Daniel i Liwia spotkali w dosyć nieodpowiednim momencie – oboje są po przejściach, mają wiele wątpliwości, jak dalej kierować swoim życiem, stoją w miejscu z nadzieją, że się nie zagubią i wszystko jakoś się ułoży. W momencie, kiedy omawiają wspólne służbowe plany na temat wejścia na Mount Everest, każdy z nich dostrzega w tym swoją życiową szansę.
Książka już od pierwszych stron urzeka; to zupełnie nowa odsłona Eweliny i zupełnie inny, intrygujący klimat, wpleciony w wysokogórską scenerię.
– Zniszcz mnie.
Zmrużył oczy nie rozumiejąc moich słów.
– Czy mogę cię zniszczyć bardziej od niego?
Skąd, do cholery, o tym wiesz…
– Nie masz takiej siły.
Przyznam, że byłam ciekawa lektury, przede wszystkim ze względu na oryginalną fabułę. Romanse osadzone w tak ekstremalnych warunkach klimatycznych są dość rzadkie i bardzo mnie zastanawiało, jakim cudem można opisać gorące sceny w miejscu, gdzie sypie śnieg i jest duża szansa, by zamarznąć. A tu niespodzianka – uczucie, które rozwinęło się pomiędzy bohaterami, było bardzo intensywne i sprawiało, że podczas czytania robiło mi się ciepło na sercu, a połączenie mentalne i więź między nimi były wyraźnie odczuwalne.
Kolejna fantastyczna odsłona Eweliny Dobosz
Autorka w szczegółowy sposób przedstawiła nam podróż, bo nie dość, że doskonale mogliśmy sobie wyobrazić wszystkie sceny, to dodatkowo mieliśmy okazję uzupełnić swoją wiedzę o wiele ciekawostek, co jest ogromnym plusem.
Jego głos popieścił moje zmysły. Piękniejszy od tego mógłby być jedynie jego dotyk.
Książka podczas czytania wywołuje pozytywne emocje. Liwia i Daniel są bardzo ludzcy, niedoskonali, walczą ze swoimi demonami na własny sposób, ale mają wspólny cel. Uzupełniają się, co w niebezpiecznych sytuacjach może okazać się kluczowe.
Język powieści jest bardzo prosty i przystępny. Bezproblemowo przechodzimy przez kolejne strony, zatracając się w lekturze. Zimny, ale jednocześnie intrygujący klimat tylko dodaje całości uroku.
Nie musieliśmy ze sobą rozmawiać, by pomiędzy nami rozwijała się magia. Napięcie narastało własnie w ciszy.
Namiętność i uczucia w ekstremalnych warunkach
Droga na szczyt to opowieść o sile, dążeniu do spełnienia marzeń i odnajdywaniu nowych dróg. Nie brakuje w niej chwil namiętności, bardzo dobrze opisanych, oraz trudnych momentów i niezbyt życzliwych osób, które zrobią wszystko, by zniszczyć drugiego człowieka. Bohaterowie muszą zmierzyć się z wieloma górami zarówno w przenośni, jak i dosłownie – z Mount Everestem, symbolem wiary, wytrwałości oraz chwały wszystkich himalaistów. Ewelina Dobosz wspaniale oddała górski klimat, dobrze połączyła ciemną i jasną stronę wspinaczki.
Jeśli jesteście fanami gór, romansów i Eweliny Dobosz – to idealna lektura dla Was!
A jeśli jesteście ciekawi innych książek tej autorki, zapraszamy do naszej recenzji jej debiutanckiej powieści Nowa Tożsamość.