Zima świata oczami czytelników
Trylogia Stulecie Kena Folleta opowiada o pięciu rodzinach — amerykańskiej, niemieckiej, rosyjskiej, angielskiej i walijskiej, którym przyszło żyć w burzliwym XX wieku. Ich losy przeplatają się z wydarzeniami, o których uczymy się z podręczników historii. Tym samym fikcyjne postacie stały się uczestnikami najważniejszych wydarzeń decydujących o losach świata.
Akcja Zimy świata toczy się w latach 30. ubiegłego wieku. Po wyczerpującej I wojnie światowej osiągnięty pokój okazuje się złudny. Niemcy ulegają propagandzie nazistów, a Stany Zjednoczone z trudem podnoszą się z wielkiego kryzysu. Z kolei Związek Radziecki pogrąża się w otchłaniach terroru i nędzy. Bohaterowie drugiego tomu trylogii próbują radzić sobie z wyzwaniami, jakie stawiają przed nimi te trudne czasy. Jedni ulegają ideologiom, inni z nimi walczą. Są też tacy, którzy z obojętnością przymykają oczy na potworności, jakie ich otaczają. Ich losy, pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji i intryg, są wyjątkowe i niezwykle wciągające.
Ken Follett ma absolutnie wyjątkową umiejętność tworzenia literackich światów, które ożywają, wciągają i pulsują emocjami. Jego literackie postaci to ludzie z krwi i kości. Za niektórych trzymamy kciuki z całej siły, innych – nienawidzimy. To właśnie magia literatury, magia powieści – tych z najwyższej półki – kiedy otwierasz książkę, wsiąkasz w nią bez reszty i nie chcesz jej opuszczać. Tak jest z każdą powieścią Kena Folletta, choć trylogia „Stulecie” – której drugą częścią jest „Zima świata” – jest na ich tle wyjątkowa. Bo opowiada o czasach bliskich nam i naszym rodzinom. Mówi o wydarzeniach, które w taki czy inny sposób dotknęły każdą z naszych rodzin. I nagle dzięki Follettowi wydarzenia historyczne zyskują nowy wymiar – emocji i odczuć, których mógłby doświadczyć każdy z nas. To naprawdę wybitna beletrystyka, która przenosi w inną rzeczywistość na długie godziny. Aż nie chce się kończyć lektury
– opowiada Aleksandra Saługa z Wydawnictwa Albatros.
W oczach słuchacza
Wielbicielom audiopowieści z pewnością znane jest nazwisko Krzysztofa Gosztyły, który udziela swojego głębokiego głosu w wielu produkcjach tego rodzaju. W Zimie świata jest narratorem. Obok niego pojawiają się głosy znane z adaptacji pierwszej części trylogii — Upadku gigantów — oraz inne sławy: Sandra Drzymalska, Maciej Musiał, Jakub Gierszał, Bartosz Bielenia i Leszek Lichota.
Za oprawę dźwiękową odpowiada nagradzany kompozytor Wojciech Błażejczyk. Jego muzyka i aranżacja przeniosą słuchaczy wprost do lat 30. minionego stulecia, do świata polityków, szpiegów i ideologii, które usprawiedliwiają zbrodnie. Reżyserię superprodukcji powierzono Grzegorzowi Drojewskiemu, który współpracował z Audioteką m.in. przy audiobooku Charlie i fabryka czekolady.
Sagi Kena Folletta są jednymi z naszych najpopularniejszych i najbardziej wyczekiwanych przez słuchaczy produkcji. Zależało nam na tym, by do kolejnej części trylogii „Stulecie” zaprosić najlepszych aktorów, którzy przyczynią się do stworzenia niezapomnianego, kilkudziesięciogodzinnego doświadczenia. Gwiazdorska obsada i fantastyczna oprawa audio sprawią, że nasza superprodukcja zyska jeszcze więcej fanów i z pewnością będzie jednym z tegorocznych hitów Audioteki
– komentuje Monika Bazdyga z Audioteki.
Po półtorarocznej pracy nad adaptacją dzieła Kena Folleta jego wielbiciele nareszcie mogą poznać efekty niemal 250 godzin nagrań przygotowywanych przez prawie 100 aktorów. Ponadto na potrzeby audiobooka stworzono również dziesiątki oryginalnych motywów muzycznych. Pierwszą z trzech części Zimy świata można już kupić na stronie internetowej Audioteki. Tymczasem użytkownicy Audioteka Klub mogą cieszyć się nią w postaci 13-odcinkowego serialu, którego pierwsza odsłona jest już dostępna.
Podsumowując, zachęcamy do zapoznania się z informacjami o superprodukcji i opowiadanej historii na oficjalnej stronie.
Serdecznie polecamy naszą recenzję audiobooka Lekcje chemii!