Strona głównaFilmRecenzje serialiAnime lista #2 - "Mob Psycho 100"

Anime lista #2 – „Mob Psycho 100”

Mob Psycho 100 może odstręczyć już na wstępie swoją niespotykaną kreską. Prolog stanowi popis możliwości animatorów, mimo to abstrakcyjna walka jest w zasadzie starciem, nie wiadomo kogo, z nie wiadomo czym. Patrząc jednak na widowiskowość prezentowanych mocy, spodziewamy się, że główny bohater będzie prawdziwym twardzielem. Kiedy więc przenosimy się do pierwszej fabularnej sceny, poznanie bohaterów okazuje się dla nas zimnym prysznicem.

Wybraniec, który odrzuca swój dar

Shigeo Kageyama prowadzi pozornie normalne życie. Jest cichym i wycofanym nastolatkiem, typem chłopca, którego się nie zapamiętuje. Bezkonfliktowość Shigeo sprawia, że jego życie byłoby do bólu nudne, gdyby nie jego ponadprzeciętne zdolności parapsychiczne. Kageyama bez najmniejszego wysiłku potrafi nie tylko widzieć, ale też egzorcyzmować wszelkie duchy niepokojące ludzi. Talent ten sprawił, że chłopak niemal natychmiast zwrócił na siebie uwagę pierwszorzędnego cwaniaczka, jakim jest podający się za specjalistę od przepędzania złych mocy Reigen. Shigeo nie wydaje się zgorszony sposobem, w jaki wykorzystuje go nowy pracodawca. W końcu sam nie uważa się za nikogo niezwykłego. Swoje zdolności postrzega jako nie lepsze niż talent do sportu, matematyki czy plastyki.

Mob Psycho 100

Mob Psycho 100 i One Punch Man

Główną cechą wyróżniającą Mob Psycho 100 na tle innych produkcji jest bardzo oryginalny wizualnie styl. Jeśli oglądaliście One Punch Man’a na pewno natychmiast zauważyliście podobieństwo. Faktycznie za oboma tytułami stoi ten sam twórca, posługujący się pseudonimem ONE. Różnica polega na tym, że w Mob Psycho 100 twarze wszystkich bohaterów wyglądają bardzo podobnie. W One Punch Man’ie natomiast jedynie Saitama dość mocno wyróżnia się ze swoim prostym stylem. Nie zapominajmy jednak, że w obu przypadkach anime powstało na podstawie mangi, przy czym ilustracje w mandze One Punch Man zostały zaadaptowane przez Yusuke Murate. Podobieństwa między seriami widać nie tylko w wizualnych aspektach. Niezwykła potęga głównych bohaterów i w pewnym stopniu ich charaktery również sprawiają, że anime są do siebie dosyć podobne.

Animacja a kreska

Nie dajmy się od razu zrazić pierwszymi scenami, jakie napotkamy po krótkim wprowadzeniu. Pierwsi klienci, którzy odwiedzają biuro zajmującego się przepędzaniem duchów Reigena są po prostu szkaradni. Odnoszę jednak wrażenie, że ich projekt jest mocno związany z poczuciem humoru autora, tak więc te postacie po prostu takie właśnie miały być. A może ktoś uznał, że nie jesteśmy jeszcze gotowi na anime, zawierające zarówno kreskę, jak i animacje na poziomie, który Mob Psycho 100 utrzymuje w przypadku tego drugiego. Jeśli wykażemy się odrobiną cierpliwości, a nasze oczy przywykną do oryginalnego stylu autora, dostrzeżemy zalety, które stawiają to anime na bardzo wysokiej pozycji, jeśli chodzi o widowiskowe walki, tak istotne w gatunku, jakim jest shounen.

Mob Psycho 100

Wątek psychologiczny

Moim zdaniem dużą zaletą jest również wątek psychologiczny i bardzo złożony charakter głównego bohatera. Shigeo nie postrzega swoich zdolności jako bezkonkurencyjny atut, dlatego jego system wartości jest odmienny, niż mógłby zakładać widz. Główny bohater poszukuje normalności, spokoju i szczęścia, a więc w tej kwestii wydaje się nader dojrzały jak na swój wiek. Wychodzi z założenia, że jeśli będzie dobry dla innych, oni odwzajemnią mu się dokładnie tym samym. Kageyama jest bardzo szczerym i łagodnym nastolatkiem, to też nie bierze zwykle pod uwagę czynników takich jak zazdrość czy łaknienie siły albo władzy. Nie rozumie zresztą, czego ktokolwiek mógłby mu zazdrościć. Choć nie pojmuje więc zbyt dobrze rozumowania innych ludzi, pragnie żyć z nimi w zgodzie, a nawet przyjaźni.

harakter głównego bohatera nie pasuje do zdolności, jakie dostały mu się w boskiej loterii. Mimo iż dysponuje nieziemską siłą, nie chce wykorzystywać jej przeciwko ludziom. Spokojne mogą być nawet inne byty, które uzna za nieszkodliwe i przyjazne. Shigeo nie pragnie też uznania ani bogactwa. Mimo to z powodu swojej mocy, której nie może się wyrzec, wciąż jest z góry postrzegany jako zagrożenie czy konkurencja. Przez przyzwyczajenie się do rzeczywistości, jaką stanowią dla niego duchy i egzorcyzmy, nie może patrzeć na siebie obiektywnie i dopiero gdy sprawy jawnie wymykają się spod kontroli, odkrywa oczywiste dla postronnego widza fakty.

Mob Psycho 100

Licznik, zmiany i wybuchy

Biorąc pod uwagę usposobienie nastolatka, już teraz można odnieść wrażenie, że Shigeo nie jest cudownie obdarzony, a wręcz obarczony posiadanymi mocami. Próbując wtopić się w tłum, stara się kontrolować każde swoje posunięcie. Tymczasem okazuje się, że chłopak nie potrafi w pełni opanować swoich mocy. Kumulujące się w jego głowie emocje odzwierciedlają poziom jego frustracji, zdenerwowania czy zdezorientowania. Bardzo fajnym zabiegiem jest wprowadzenie tu licznika nieuchronnie zmierzającego ku tytułowej setce. Kiedy Mob osiąga swoje apogeum, następuje wybuch wszystkich tych zebranych uczuć. Wtedy możemy oczywiście spodziewać się popisów animatorów, widowiskowych walk i zmiany bohatera w takiego, jakiego mogliśmy oczekiwać od początku. Wizualizacja odczuć zachowującego kamienną twarz Shigeo pomaga nam go lepiej poznać, zrozumieć jego sposób rozumowania. Widzimy wreszcie, czym się przejmuje, co wzbudza jego niepokój i z czym nie potrafi sobie poradzić.

Podsumowując

Moim zdaniem anime jest naprawdę warte obejrzenia. Posiada wiele zalet, które sprawiają, że jego wartość merytoryczna przerasta znaczeniem formę. Seans jest przyjemny i przez większość czasu lekki, seria daje nam luźną komedię, poważne zagwozdki psychologiczne i widowiskowe walki. Zawarcie tak wielu pozornie wykluczających się cech w jednej historii czyni całość wyjątkowym, dopracowanym projektem. Charaktery bohaterów są unikatowe i rozwinięte, a akcja pozwala nam poznać i przyzwyczaić się do postaci, byśmy później z zainteresowaniem przeżywali kolejne wydarzenia.


Dziękuję za uwagę i zapraszam do pierwszej części mojej nowej serii o anime, w której omówiłam świeżutką animację Wonder Egg Priority. A wy, co uważacie o Mob Psycho 100?

Amelia Saletra
Amelia Saletra
“It gets easier. Every day, it gets a little easier. But you gotta do it every day. That's the hard part." | Źródło: "Bojack Horseman"
Newsy o kulturze

Przeczytaj także

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.