Kto z nas nie wychował się na produkcjach Disneya? Mogę się założyć, że każdy widział przynajmniej jedną. Ostatnimi czasy wytwórnia zaczęła kręcić filmy live action na podstawie swoich kultowych animacji. Tym razem postanowiła zaprezentować nam jedną z historii w zupełnie inny sposób. Film Cruella skupi się oczywiście na tytułowej postaci, a jak dobrze wiemy, nie była ona pozytywną bohaterką. Jak więc zapowiada się opowieść o złoczyńcy?
Cruella de Mon – pamiętacie tę kultową postać?
Lata temu Disney wypuścił animację 101 dalmatyńczyków. To właśnie tam mogliśmy poznać Cruellę. Została przedstawiona jako główna antagonistka i ucieleśnienie wszelkiego zła. Była ona szaloną kobietą porywającą tytułowe psy, aby przerobić je na wymarzone futra.
Patrząc na zapowiedź nowego filmu Disneya, możemy wysnuć wniosek, że skupi się on na początkach kariery tytułowej bohaterki. Będziemy oglądać, jak młoda Cruella stopniowo odkrywa swoje złe oblicze i buduje wizerunek silnej kobiety. Nie zabraknie też dużej ilości akcji i ciekawych momentów. Możemy więc liczyć na opowieść o narodzinach jednego z czarnych charakterów. Historia lekko obłąkanej Cruelli de Mon zapowiada się niezwykle intrygująco.
Rola główna i data premiery
W postać Cruelli wcieli się Emma Stone. Aktorkę wcześniej widywaliśmy w produkcjach: La La Land, Niesamowity Spider-Man czy Służące. Muszę przyznać, że w zwiastunie nowego filmu Disneya kobieta wypada dosyć interesująco. Wydaje się pasować do przydzielonej jej roli, jednak wszystko oczywiście okaże się po premierze. Dopiero wtedy będziemy mogli w pełni docenić jej potencjał i przekonać się, jak wypadła w roli czarnego charakteru.
Premiera Cruelli została zapowiedziana na 28 maja. Wiadomo jednak, że już wcześniej była przesuwana (według wcześniejszych planów film miał trafić do kin jeszcze w grudniu 2020 roku), miejmy więc nadzieję, że tym razem będzie to data ostateczna.
Jeśli interesują Was filmy Disneya, to sprawdźcie, co mieliśmy do powiedzenia w sprawie Mulan!
