Intrygująca i utalentowana
W latach 70. Los Angeles było mekką młodych ludzi, którzy chcieli być kimś. Pośród nich jest intrygująco piękna dziewczyna o nieziemskim głosie. Daisy Jones to odkrycie świata show-biznesu. Jej zespół osiąga niesamowite sukcesy, jednak 12 sierpnia 1979 roku dają swój ostatni koncert w życiu. Co wydarzyło się między członkami ekipy? Fani nie mogli zrozumieć, jaka tajemnica ich rozdzieliła. Aż do teraz kiedy wszystko ujrzało światło dzienne.
Pasja to… ogień.
A ogień jest czymś wspaniałym
Ale my jesteśmy stworzeni z wody. Woda trzyma nas przy życiu. Potrzebujemy jej do życia. Moja rodzina była moją wodą. Czerpałem z niej. Do końca będę z niej czerpał.
Rozśpiewane, roztańczone, różowe lata 70.
Jednak w tej książce nic nie jest piękne ani kolorowe. Taylor Jenkins Reid stworzyła przygnębiającą opowieść o młodej samotnej dziewczynie, która zrobi wszystko, żeby spełnić swoje marzenia. Jest skłonna poświęcić własne życie dla zdobycia celu.
Kiedy nie możesz zasnąć, nawiedzają cię myśli o tych, którzy nigdy nie kochali cię wystarczająco mocno.
Burzliwa epoka na świecie
Młodzi ludzie urodzeni w czasach rewolucji szukają odpowiedzi na swoje lęki w używkach, alkoholowych upojeniach i skrajnych atrakcjach. Nie inaczej jest z Daisy, która staje się ofiarą nie tylko licznych wpływowych mężczyzn, który wykorzystują jej niewinność, ale i narkotyków. A w uzależnieniu człowiek jest jeszcze bardziej samotny – pozostaje tylko chwilowa euforia i iluzja życia. To właśnie o tym jest ta historia.
Świetnie mi się nagrywało tą piosenkę. Byłam z niej dumna. Tylko Daisy i ja na klawiszach. I tyle. Dwie suki grające rock’n’rolla.
Mgliste przekonania w białych kłębach dymu
Znajdziemy tu brudny, realistyczny portret Los Angeles tamtego okresu. Całość przypomina teledyski Lany del Rey – mgliste, upalne przestrzenie, ludzie szukający uniesień. Tacy są członkowie tytułowego zespołu, zamknięci w bursztynowej bańce. W ich samotności i obawach młody czytelnik odnajdzie siebie, zaś starsi zachwycą się portretem dawnej epoki.
Przeczytaj także: „Almost kiss. Nie flirtuj ze mną na fizyce” – recenzja książki Amy Noelle Parks
Fikcja, która zdaje się być naprawdę
Daisy Jones & the Six, podobnie jak poprzednia powieść autorki, Siedmiu mężów Evelyn Hugo, to lektura na jeden wieczór. Wciąga, zachwyca, miejscami szokuje. Taylor Jenkins Reid połączyła fikcyjne, cudze wspomnienia, by snuć swoją muzyczną opowieść. Aż chcielibyśmy posłuchać piosenek tego fantastycznego zespołu. Gdyby Daisy Jones & the Six istnieli naprawdę, mielibyście ich na swojej playliście!