Naoki Higashida to trzynastolatek w spektrum autyzmu, który ma problemy w komunikacji z innymi. Nauczył się jednak posługiwać specjalną tablicą, która pozwala mu na przekazywanie informacji najbliższym. Choć może się wydawać, że życie chłopca jest pełne ograniczeń, które nie pozwalają mu na wiele rzeczy, on postanowił… napisać książkę. I tak oto możemy zgłębiać jego myśli i spostrzeżenia w niesamowicie szczerym wyznaniu, jakim jest Dlaczego podskakuję.
CIEKAWA FORMA
Na początku wydawało mi się, że Dlaczego podskakuję będzie miało formę opowiadania. W ogóle nie zrozumiałam, że autorem jest trzynastoletni chłopiec – założyłam, że Naoki to po prostu główny bohater powieści. Byłam bardzo zaskoczona, że tytuły rozdziałów to pytania, a ich treść ma formę odpowiedzi na nie.
Książka składa się z pięćdziesięciu ośmiu rozdziałów, a więc pięćdziesięciu ośmiu poruszających odpowiedzi na pytania. Oto niektóre z nich:
- Co jest najgorsze w autyzmie?
- Dlaczego nie słuchasz, kiedy się do ciebie mówi?
- Czy masz poczucie czasu?
- Dlaczego nie jesteście (osoby w spektrum) w stanie usiedzieć w miejscu?
Rozdziały są krótkie, bo na pół lub półtorej strony, dzięki czemu czytanie jest niezwykle szybkie.
DODATKOWE TREŚCI
Kolejną rzeczą, która mnie zaskoczyła, to wplecenie w całą książkę opowiadań Naokiego. Jak na trzynastoletnie dziecko, Naoki pisze bardzo rzeczowo, ale i obrazowo, starając się przekazać w ten sposób to, jak się czuje i jak postrzega świat. Jest to naprawdę wyjątkowe przeżycie. I choć opowiadania są krótkie, dają czytelnikowi pole do refleksji.
Przeczytaj również: „Jak skutecznie wspierać dziecko w sytuacjach, w których sobie nie radzi” – recenzja
BRAK NAUKOWEGO BEŁKOTU
Dlaczego podskakuję nie jest typową książką o autyzmie. Nie znajdziemy tam naukowej terminologii, ale szczere i poniekąd zaskakujące spostrzeżenia autora. Naoki przede wszystkim stara się przekazać czytelnikowi, tudzież osobom neurotypowym, jak wyglada jego codzienne funkcjonowanie i jakie ma zdanie na temat różnych życiowych spraw.
Jakimś cudem nie wydało mi się oczywiste to, że Naoki nie będzie wypowiadać się jak emerytowany profesor psychologii. W jego odpowiedzi na pytania da się zaobserwować powtarzalność, zagubienie i próbę zrozumienia samego siebie. Nie dostaniemy tutaj jasnych i wyczerpujących odpowiedzi, które pozwolą nam zrozumieć osoby w autyzmie z psychologicznego punktu widzenia. Ponieważ, uwaga – im samym trudno jest zrozumieć swoje zachowania i ich źródła – i o tym właśnie pisze Naoki.
DLACZEGO PODSKAKUJĘ – FILM
Nie wiedziałam, że istnieje dokument oparty na książce Naokiego. Film Dlaczego podskakuję (The reason I jump) z 2020 roku obrazuje historię pięciu neuroróżnorodnych osób, pokazując to, jak postrzegają świat.
Produkcje można obejrzeć na platformie Disney+.
CIERPIENIE ZAMKNIĘTE W PROSTOCIE – PODSUMOWANIE
Dlaczego podskakuję, jak sugerował opis, miało być niepozbawione humoru. W moim odczuciu jednak książka jest nieco przygnębiająca i po prostu smutna. Naoki z całych sił stara się wytłumaczyć, jak się czuje, i pełno w tym cierpienia, niezrozumienia, smutku i złości na samego siebie – na reakcje i zachowania, nad którymi on sam nie panuje.
Bardzo mnie te wyznania dotknęły, ponieważ autor ma dopiero trzynaście lat, a jego odpowiedzi na pytania sugerują, że jest mu po prostu ciężko. Mimo prostego języka, stara się wyrazić więcej niż potrafi. I to zapewne przeżywa wiele osób (w spektrum autyzmu zwłaszcza). Wydaje mi się, że wiele osób neurotypowych, w tym opiekunowie i rodzice, nie zdają sobie zwyczajnie sprawy, że ich dziecko może przeżywać tak przykre doświadczenia, gdyż nie umie tego zakomunikować i pokazać.
Mam nadzieję, że wiele ludzi przeczyta Dlaczego podskakuję i zda sobie sprawę, że osoby w spektrum nie żyją w zamkniętej bańce – ale mogą czuć się źle same ze sobą, mieć wgląd w siebie, tak jak większość z nas.
Interesuje cię temat autyzmu? Sprawdź recenzję „Riki i drogi”.