Kamera nie widzi wszystkiego
Dziewczyna w realu opowiada o Evie, trzynastolatce, której rodzice prowadzą vlog, na którym publikują scenki z życia córki. Ich internetowa przygoda rozpoczęła się, kiedy Evie była jeszcze w brzuchu mamy, a obecnie przerodziła się już w pełnoetatowy sposób na życie. Każda rodzinna chwila jest dokumentowana, odpowiednio obrabiana i publikowana w sieci. Wiąże się to z wystawianiem dziewczynki na ocenę przez ludzi znanych i nieznanych. Rodzice Evie nie mają żadnych refleksji nad tym, jak daleko posuwają się podczas upubliczniania życia córki. Nie docierają do nich żadne prośby, groźby, a łzy i protesty interpretują jako nastoletni bunt. Czarę goryczy przelewa filmik o tym, że dziewczynka dostała pierwszy okres. Pojawił się w sieci mimo wyraźnego i wielokrotnego komunikatu, że Evie sobie tego nie życzy. Dlatego postanawia sabotować tworzenie kanału w każdy możliwy sposób.
Dziewczyna w realu porusza wiele istotnych dla współczesnej młodzieży spraw. Przede wszystkim obnaża konsekwencje publikowania w sieci zbyt wielu informacji o sobie. Tutaj dzieje się to wbrew woli bohaterki, więc szkodliwość takiego zachowania jest jeszcze bardziej uwypuklona. Zachwyt i akceptacja tysięcy subskrybentów jest równoważona aktami prześladowania i wyśmiewania przez rówieśników w szkole.
Rodzice i przyjaciele
Zachowanie rodziców Evie jest nie do przyjęcia. To, jak bardzo ignorują uczucia córki, jest niewiarygodne. Nic dziwnego, że dziewczyna często myśli o tym, że najbardziej krzywdzą ją osoby, które najbardziej kocha. Rozpaczliwie stara się zachować choć namiastkę prywatności, mieć coś wyłącznie swojego, jak rysunki. Próby zniszczenia kanału budzą jej skrajne emocje. Z jednej strony stara się przecież ratować siebie i widzi, że nie ma innego sposobu, by rodzice zrozumieli, że ona nie chce żyć cały czas w oku kamery. A z drugiej – ten kanał to całe życie jej rodziców i wszystkie działania, które podejmuje, by go zniszczyć, sprawiają im ogromny ból.
Oprócz trudnych relacji z rodzicami książka opowiada również o tym, jak ważna w życiu nastolatków jest przyjaźń. Evie ma wokół siebie kilka osób, które pomagają jej w ciężkich chwilach. Bez nich na pewno byłoby jej trudniej poradzić sobie z emocjami, które nią targają. Smutne jest tylko to, że czasami najpotrzebniejszego wsparcia trzeba szukać poza domem. Chwile spędzone z przyjaciółmi wprowadzają w dość napiętej fabule momenty oddechu i dobrego humoru.
Dziewczyna w realu jest bardzo dobrze napisaną książką, która dotyczy najbardziej aktualnych problemów nastolatków. Jednocześnie stanowi ostrzeżenie dla rodziców, by uważniej przyglądać się swoim dzieciom i przede wszystkim słuchać tego, co mówią. Przecież nie ma nic ważniejszego niż dobre życie osób, które są nam bliskie.
Zajrzyj również do naszej recenzji książki Miłość w Krainie Czarów!