Strona głównaFilmHorrorowy felieton #3 – Co obejrzeć w Halloween?

Horrorowy felieton #3 – Co obejrzeć w Halloween?

Wielkimi krokami zbliża się Święto Szatana (dla radykalnych katolików), Noc Duchów (dla świeckiej pamięci Andrzeja Polkowskiego), Samhain (dla gaelickich rodzimowierców), czyli innymi słowy: Halloween.

Na tę szczególną okazję przygotowałem zestawienie pięciu filmów, które trzydziestego pierwszego października wprowadzą was w odpowiedni nastrój. Wszystkie są pełnokrwistymi, trzymającymi w napięciu horrorami. Najlepiej oglądać je z dyniowym ale w pokalu i ogromnym worem słodyczy pod ręką.

5. Cukierek albo psikus (2013), reż. Damien Leone

Źródło: IMDb

Antologia krótkometrażówek spięta historią dzieciaków, którym w wieczór Halloween ktoś podarował niepodpisaną kasetę VHS. Nagrano na niej trzy krótkie, amatorskie, ale wywołujące ciarki na plecach filmy. Dwa z nich są świetnie zrealizowane. Pierwszy, będący horrorem z wątkiem satanistycznym, oraz trzeci, w którym główną rolę odgrywa demoniczny, mordujący ludzi klaun imieniem Art. Drugi jest zaś tak żałosny, że nie ma co opisywać. Naprawdę lepiej będzie go przewinąć.

4. Masakra w Halloween (2016), reż. Damien Leone

Źródło: IMDb

Horror znany w Polsce również pod oryginalnym tytułem Terrifier. Film, w którym powraca postać klauna Arta. Masakra… to na pierwszy rzut oka typowy slasher. Pełen gore, ale jednocześnie reżyser zapewnił widzom wystarczającą dawkę prawdziwej grozy, która w slasherowym światku nie jest niczym gwarantowanym. Polecam. Zwłaszcza ze względu na świetną rolę Davida Thorntona, który wcielił się w Arta.

3. Halloween III: Sezon czarownic (1982), reż. Tommy Lee Wallace

Źródło: IMDb

Teoretycznie to film należący do znanej, zapoczątkowanej przez Johna Carpentera serii. Jednakże w tej części nie ujrzymy postaci Michaela Myersa. W trójce właściwie porzucono slasherową konwencję na rzecz klasycznej, aczkolwiek podlanej niewielką dawką kampu opowieści grozy. Mamy zatem senne miasteczko, w którym życie wydaje się podporządkowane wielkiej fabryce masek halloweenowych, zarządzanej przez tajemniczego właściciela. Jego planem wcale nie jest zwiększenie sprzedaży produkowanych gadżetów, o nie. Szczegółów nie zdradzę, ponieważ gorąco zachęcam do obejrzenia tego filmu. Nie sugerujcie się negatywnymi ocenami. Niezadowolenie wynikało głównie z faktu, iż na ekranie nie pojawił się Michael. Mimo to Halloween III broni się nawet po prawie czterdziestu latach od premiery.

2. 31 (2016), reż. Rob Zombie

Źródło: IMDb

Tym razem kampowy klimat zostaje podkręcony do granic absurdu. Grupę niezbyt rozgarniętych przyjaciół zamknięto w czymś, co przypomina skrzyżowanie cyrku z domem strachu. Ścigani przez groteskowych antagonistów bohaterowie podejmują desperacką walkę o życie. Siłą tego filmu nie są, jak zapewne się domyślacie, ani scenariusz, ani gra aktorska (chociaż ta wcale nie jest zła), lecz właśnie kolorowo-krwawy nastrój. Jest bardzo kiczowato, ale jednocześnie ze smakiem. Moim zdaniem to lepsze dzieło niż Dom 1000 trupów.

1. Noc demonów (1988), reż. Kevin Tenney

Źródło: IMDb

Absolutny VHSowy klasyk lat dziewięćdziesiątych. Ciekawe, chociaż oczywiście niskobudżetowe połączenie slashera, klasycznego kina grozy z demonami oraz czarnej komedii. Typowa historia z nastolatkami zamkniętymi w nawiedzonym domu w Halloween. Wszystko przygotowano ze szczyptą okultyzmu i odrobiną gore. To po prostu trzeba zobaczyć. Trzymajcie się jednak z daleka od remaku z 2009 roku!


Zachęcam do przedpremierowego zamówienia mojej książki Ziemia i skrzydła!

Możecie zapoznać się również z DARMOWYM opowiadaniem, które stanowi prolog ZiS.

Newsy o kulturze

Przeczytaj także

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.