Rogaty chłopiec
Książka Las na granicy światów rozpoczyna się w tajemniczy sposób. Akcja rozgrywa się w miasteczku Fairfold, którego mieszkańcy znają różne niepokojące historie o elfach kryjących się w tamtym świecie. W pobliskim lesie stoi szklana trumna z rogatym chłopcem, której nie da się rozbić. Miejsce od wielu lat odwiedzają rodzeństwo Hazel i Ben, którzy zastanawiają się, kim jest śpiący królewicz, i marzą o tym, aby się obudził, tak jak w baśniach. Ich błędy z dzieciństwa mają ogromny wpływ na teraźniejszość. Gdy rogaty chłopiec znika z trumny, próbują go odnaleźć, ale sprawa się komplikuje, ponieważ miastu zagraża przerażająca istota zwana Rozpaczą. Bohaterowie zostają uwikłani w tajemnicze i pełne niepokoju wydarzenia.
Baśniowa konwencja
Las na granicy światów to książka, w której nie brakuje elementów baśniowych. Holly Black podczas opisywania magicznych istot i irracjonalnych wydarzeń stylizuje język tak, aby przywodził na myśl literaturę pełną tajemnic. W książce pojawiają się m.in. wierszyki i rymowanki, które wywołują skojarzenia z historiami czytanymi w dzieciństwie. Podczas lektury można pomyśleć np. o baśni Śnieżka ze względu na podobny klimat i motywy. Ważnym w powieści miejscem jest przede wszystkim tytułowy las, ponieważ stanowi granicę między światem ludzkim a światem fae. Można w nim spotkać elfy oraz niebezpieczne potwory. Natura w książce jest z jednej strony piękna, a z drugiej nieprzewidywalna i trudna do okiełznania. Pojawia się również motyw magicznej gry na instrumencie, który także kojarzy się z baśniowym światem znanym nam z dzieciństwa. Książka jest idealną propozycją dla tych, którzy uwielbiają zaczarowane historie.
Dlaczego warto?
Z początku można mieć wrażenie, że Las na granicy światów jest prostą historią o nastolatkach. Jednak z biegiem akcji dostrzega się w niej coraz więcej. Holly Black ukazała przede wszystkim wyjątkową relację między siostrą i bratem. Książka jest wciągająca i czyta się ją w zawrotnym tempie ze względu na przystępny język. Fabuła jest przemyślana, dlatego z zainteresowaniem śledzi się losy bohaterów. W Lesie na granicy światów nie brakuje fragmentów trzymających w napięciu, zwłaszcza w momentach gdy świat nadprzyrodzony ingeruje w porządek ludzki. Powieść pozwala przenieść się do tajemniczej rzeczywistości, pełnej niekończących się przygód. Historia na dłużej pozostaje w pamięci, po przeczytaniu trudno pozbyć się myśli o dalszym rozwoju wydarzeń.
Przeczytaj także: Czy Holly Black zasługuje na miano królowej elfów? – recenzja trylogii Okrutny książę