Strona głównaRecenzje książek i komiksówLiteratura obyczajowa, romanse„LoveInk You” – ckliwa historia czy wręcz przeciwnie?

„LoveInk You” – ckliwa historia czy wręcz przeciwnie?

K.N. Haner to polska autorka literatury kobiecej. Na koncie ma już kilkanaście powieści, które sprzedały się w ponad milionowym nakładzie. W swoich książkach łączy wątki romantyczne i erotyczne z kryminałem i thrillerem. 29 września w księgarniach pojawiła się jej najnowsza powieść – LoveInk You.

LoveInk You to historia Issaca, typowego bad boya, który wraz z dwójką najlepszych przyjaciół prowadzi studio tatuażu. Chłopak korzysta z życia i zalicza wszystkie chętne panienki. Jedyne, czego chce, to pieniędzy, które dostaje z udziału w znanym reality show o tatuażystach. Kiedy poznaje Ninę – tajemniczą kobietę – wszystko się zmienia. A gdy ta nagle znika, nie dając uprzednio żadnego znaku, całe życie Isaaca nagle się komplikuje.

Bad boy z krwi i kości

Isaac. Z jednej strony chciałabym o tym mężczyźnie powiedzieć tak wiele, a z drugiej wręcz przeciwnie, bo chyba nie ma takich słów, które idealnie by go opisały. Początkowo poznajemy go jako aroganta, którego nie interesuje nic poza kasą, dwójką najlepszych przyjaciół i studia tatuażu, który stworzył razem z nimi.

W tym momencie wiedziałam jedno – to kolejny bad boy, męska dziwka, łamacz nastoletnich serc. Każdą kolejną stronę przewracałam z niechęcią, bo to motyw, który powtarza się w kółko w niemal każdej historii. Czy zostało tak do końca? Cóż, jego los potoczył się tak, jak prawdziwego bad boya powinien. Nagła zmiana.

Na dobre czy wręcz przeciwnie? Na to pytanie chyba każdy czytelnik powinien odpowiedzieć sobie samodzielnie.

LoveInk You

Tajemnicza bohaterka LoveInk You

Była atrakcyjna, choć na swój sposób niewinna.

Nina, słodka, cicha i tajemnicza Nina. Zatrzymałam się na tym chwilę później, upiłam łyk gorącej herbaty i po prostu patrzyłam w ekran, nie wiedząc, co napisać. I w przeciwieństwie do Isaaca chcę wyrazić tak wiele, że nawet nie wiem, jak to ująć. Polubiłam Ninę od samego początku, chociaż wydawała się cicha, nieśmiała i niewiedząca czego właściwie chce, a ja za takimi postaciami nie przepadam.

Potem jednak dostrzegłam jej charakter. Wraz z każdą kartką coraz bardziej się otwierała, pokazywała z innych stron. Co mnie w niej zachwyciło? Nie leciała jak na pstryknięcie palca do Isaaca! I uwierzcie, że takich bohaterek w literaturze jest dużo i ma się tego po prostu dość. Ileż można? A Nina nie wpadła mu od razu w ramiona, jak początkowo przypuszczałam, czym mnie zaintrygowała.

A potem „puf”, znika, nie dając żadnego śladu życia. Bez ostatniego „żegnaj”, bez ostatniego pocałunku, jak w każdym romantycznym filmie, bez ostatniego telefonu. Skrywa w sobie tajemnicę, którą każdy chce odkryć od pierwszych stron, na których Nina się pojawiła.

Ckliwa historia

K.N. Haner nazywana jest królową dramatów. Jeśli jeszcze tego nie wiecie, bo nie czytaliście wielu jej książek, to LoveInk You jest z jednym z takich właśnie przykładów. Daje czytelnikom zabawkę, rozrywkę, świetne chwile z bohaterami, aby sekundę potem to wszystko odebrać, wywołać łzy, przyśpieszone bicie serca. A to wszystko z taką lekkością, którą da się odczuć podczas czytania. Autorka tak zwinnie przeskakuje z akcji do akcji, z wątku do wątku, że czytanie staje się na tyle płynne, że zanim się obejrzysz, już płaczesz, bo książka się skończyła.

Rozpieszcza nas nie tylko głównymi bohaterami, ale przedstawia też Nicka i Kalla, czyli najlepszych przyjaciół Isaaca. Do gry wchodzi także Kira, do której początkowo nie byłam przekonana. Właściwie aż do ostatnich stron uważałam jej wątek za niepotrzebny zapychacz, chociaż polubiłam tę postać. Dopiero pod koniec dostrzegłam, że jej historia nie dobiegała końca. Przeciwnie, dopiero miała się zacząć. Bolało mnie jednak, że tych postaci było tak mało, bo były bardzo charyzmatyczne i ciekawe.

Jeśli więc szukacie ckliwej historii miłosnej, to możecie odpuścić sobie tę powieść. Znajdziecie tutaj pełno czułości, buzujących w żyłach emocji i namiętności. Pojawia się również wątek prawdziwej przyjaźni, o którym autorka przypomina nam bardzo często. Jednak nie tylko to. Nie, to nie jest słodka powieść, w której bohaterowie od razu się w sobie zakochują. To niebanalna historia pełna żaru, przeciwności losu i niezwykle silnej miłości.

Podsumujmy prawdziwa miłość czy jednak ckliwa historia?

Każdy je prze­cież miał. Nie­wi­docz­ne dla oka rany, które skry­wa­li­śmy w środ­ku przed całym świa­tem. Wsty­dzi­li­śmy się ich. Ba­li­śmy się. Przy­po­mi­na­ły nam one o prze­szło­ści.

Tak, LoveInk You to historia, jakich na światowym rynku wydawniczych wiele. Na pozór nie wyróżnia się niczym szczególnym. Mamy złego faceta, który nie chce wchodzić w poważne związki, oraz młodą, na pozór cichą, słodką i niewinną kobietę. To wszystko przewija się w wielu książkach.

Jednak powieść K.N. Haner się wyróżnia. Może to przez sposób, w jaki jest napisana? Jak już wyżej wspomniałam, autorka pogrywa sobie z nami, rozpala w nas zmysły, aby potem, za pomocą magicznego pstryknięcia palcami, to wszystko wyłączyć. Wzbudza w nas smutek, gniew, niepokój. Aż w końcu z niecierpliwością czytamy każdą kolejną stronę, chcąc wiedzieć, co wydarzy się dalej.

Nie wszystkie książki K.N. Haner przypadły mi do gustu, ale spośród tych kilkunastu, które napisała, LoveInk You właśnie zajęło pierwsze miejsce w mojej biblioteczce ulubionych pozycji literackich. Pomimo kilku wątków, które bym skróciła lub wydłużyła i nadała im więcej sensu, to, że ta powieść wzbudziła we mnie tyle skrajnie różnych emocji, sprawia, że jest ona jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek czytałam.

Punkt należy się też za okładkę, bo jest niewiarygodnie piękna! Dopracowany każdy szczegół, jak chociażby tatuaż lwa na piersi Isaaca. Sama tekstura, która sprawia, że nie chce się odrywać od niej palców. Taki szczegół, a sprawia większą przyjemność z czytania.


Przeczytaj także recenzje Don’t Love Me

Julia Koszela
Julia Koszelahttps://www.wattpad.com/user/LetaCaceres
Cześć! Zaraz będę miała dwadzieścia lat i wypadałoby, abym się ustatkowała, a nie latała z miejsca na miejsce. Ale co mam poradzić na to, że lubię podróże? I lubię koty, zwłaszcza mojego, z którym czasem całymi dniami mogłabym oglądać Harry'ego Pottera lub sprzątać mieszkanie, śpiewając repertuar Taylor Swift.
Okładka
10
Opis
7
Bohaterowie
8
Fabuła
9
Język
9
Zakończenie
8
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

K.N. Haner to polska autorka literatury kobiecej. Na koncie ma już kilkanaście powieści, które sprzedały się w ponad milionowym nakładzie. W swoich książkach łączy wątki romantyczne i erotyczne z kryminałem i thrillerem. 29 września w księgarniach pojawiła się jej najnowsza powieść – LoveInk You.LoveInk...„LoveInk You” – ckliwa historia czy wręcz przeciwnie?

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.