Pojawienie się zestawienia, dotyczącego w jakimkolwiek stopniu kotów, było tylko kwestią czasu. Nie dziwi mnie zresztą, że ten artykuł wychodzi spod mojej ręki. Większość pozycji jest tu tak ikoniczna, że na pewno znacie chociaż kilka z nich, ale znajdziecie tu też mniej popularne sierściuchy. Może któryś zaciekawi was do tego stopnia, że sięgnięcie po nowe, kocie produkcje? A może jesteście prawdziwymi, kocimi kinomaniakami i znacie wszystkie puszki z zestawienia?
1. Kot w butach ze Shreka
Naszą listę otwiera oczywiście ikoniczny już kot w butach z niestarzejącej się (pierwsza część naprawdę wyszła 19 lat temu) animacji Shrek. Kot pojawia się dopiero w drugiej części (2004r.) i chyba nie muszę go nikomu zbytnio przedstawiać. Morderczy i uroczy jednocześnie, idealnie odzwierciedla kocią naturę. Nie brakuje go w Shreku trzecim (2007 r.), a także czwartym (Shrek Forever – 2010r.) gdzie, delikatnie mówiąc, nieco przybiera na wadze.
2. Krzywołap z Harry’ego Pottera
Kolejny i nie ostatni rudzielec na liście. Kociak Hermiony nie jest raczej nikomu obcy. Poznajemy go w Więźniu Azkabanu, gdzie kocisko odgrywa dość istotną rolę, pomagając Syriuszowi, tytułowemu więźniowi. Co ciekawe, w filmach w rolę Krzywołapa wcieliły się aż trzy koty: Crackerjack, Pumpkin i Prince. Czy ktoś potrafi je odróżnić?
3. Garfield
Fakt, że czołówkę naszej listy stanowią same rudzielce, jest dość podejrzany. Powinniśmy się zastanowić nad faworyzowaniem pomarańczowo futrych kuweciarzy, tym bardziej, że to wciąż nie koniec. Garfield zasłużył sobie na imponującą kolekcję filmów i seriali, w których stanowi głównego bohatera. Tak naprawdę zaczęło się jednak od komiksu Jima Davisa już w 1978 r., tak więc to, że Garfield przeżył taką próbę czasu, musi o czymś świadczyć.
4. Kot z Chersire z Alicji w Krainie Czarów
Koniec rudych mruczków… Przynajmniej na tę krótką chwilę. Alicja w Krainie Czarów to absolutnie magiczna produkcja, więc i kot jest nie z tej ziemi, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jasne, może być trochę przerażający, ale bądźmy szczerzy: postać jest niezwykle intrygująca i oryginalna. Lewis Carroll odwalił kawał dobrej roboty, ale film Tima Burtona, czy też wersja Disneya są niczego sobie.
Czytaj także: NAJLEPSZE KRESKÓWKI Z DZIECIŃSTWA, DO KTÓRYCH WRÓCISZ ZE SWOIM DZIECKIEM
5. Kot ze Śniadania u Tiffany’ego
Wracajmy jednak do mniej fantastycznych klimatów, bo na pewno stęskniliście się za rudymi kocurami. Bezimienny i absolutnie wolny rudzielec z klasyka Śniadanie u Tiffany’ego (1961 r.) to na pewno rola warta zawarcia na naszej liście.
6. Pani Norris z Harry’ego Pottera
Pierwsza kotka w zestawieniu, a do tego wcale nie ruda! Kolejna bohaterka serii o Harrym Potterze, wierna przyjaciółka woźnego, swoista strażniczka porządku w Hogwarcie. Może nie miała zbyt wielu fanów, ale ja tam doceniam jej ciężką pracę i sympatię do właściciela. Stanowili całkiem uroczy i zgrany duet.
7. Goose z Kapitan Marvel
Kot, ale i nie kot zarazem, Flerken próbujący się wtopić w rudą świtę. Nie dajcie się zwieść tym zgrabnym kształtom, lepiej nie zadzierać z tym mruczkiem.
8. Kotobus z Totoro
Czy to kot? Czy to autobus? Prawdę mówiąc, ciężko stwierdzić, ale mam dziwne przeczucie, że dogadałby się z kotem z Chersire z czwartej pozycji. Jeśli nie znacie jeszcze Kotobusa, to mało widzieliście, odsyłam do niesamowitej produkcji studia Ghiblli – Totoro i artykułu, którego najwyraźniej jeszcze nie przeczytaliście. Marsz nadrabiać zaległości.
9. Kot z filmu Koralina i tajemnicze drzwi
Zmieniamy klimat; Koralina to zdecydowanie nie bajka dla każdego, a już na pewno nie dla dzieci. Przynajmniej nie dla wszystkich, Koralina ma opinię horroru dla najmłodszych, a przecież filmy grozy, nawet wśród dorosłych, bywają dla wielu za mocne. Klimatem może kojarzyć się z Timem Burtonem, ale reżyser z filmem ma niewiele wspólnego. Koralina stanowi niezwykłą, wciągającą animację, której ważnym elementem jest chudy, czarny i niezwykle tajemniczy kocur.
10. Church z Smętarza dla zwierzaków
Znów horror, ale tym razem taki „prawdziwy”. Smętarz dla zwierzaków na podstawie książki Stephana Kinga nie miałby prawa bytu bez Church – dość niepokojącego, tajemniczego futrzaka.
11. Profesor Minerwa McGonagall z Harry’ego Pottera
Miauo być tylko 10? No trudno, nie mogę się powstrzymać, zresztą, ponieważ profesor McGonagall to taki tylko w połowie kot, tym bardziej pasuje na pozycję bonusową. Trzecia na liście bohaterka serii o Harrym Potterze nie powinna być pomijana.