Noc, w której zniknęła to angażujący czytelnika thriller, poruszający wiele tematów. Lisa Jewell nie tylko opisała historię zaginięcia, ale prześwietliła też relacje rodzinne i różnice społeczne w magicznej, brytyjskiej wsi.
Noc, w której zniknęła już od pierwszej strony przykuwa uwagę czytelnika świetną i wciągającą narracją. Autorka na początku wrzuca czytelnika w środek akcji , a później tak manewruje między wydarzeniami, że trudno oderwać się od lektury.
FABUŁA
Pewnego wieczoru córka Kim i jej chłopak wychodzą na kolację do pobliskiego pubu. Dziewiętnastolatkowie dobrze się bawią w towarzystwie znajomych, a później idą do domu Scarlett, gdzie kontynuują imprezę.
Gdy Kim budzi się następnego dnia rano, dociera do niej, że Tallulah i Zach nie wrócili jeszcze do domu. Wydaje jej się to dziwne, bo młodzi rodzice są bardzo oddani swojemu synkowi – Noah – więc pozostawianie go na tak długo pod opieką babci nie jest do nich podobne.
Gdy para nie daje znaku życia przez kolejne trzy dni, Kim postanawia zgłosić sprawę na policję. Co stało się z Zachem i Tallulah? Uciekli z domu, by cieszyć się wolnością, a może w ich zniknięciu brały udział osoby trzecie?
TRZY PERSPEKTYWY
Noc, w której zniknęła nie jest historią linearną. Co rozdział dowiadujemy się o kolejnych wydarzeniach z perspektywy innych bohaterek – Tallulah, Kim lub Sophie. Jewell przedstawiła także trzy inne ramy czasowe, które osobno są elementami układanki, a pod koniec łączą się w całość.
Narracja z perspektywy Tallulah pozwala się dowiedzieć, jak wygląda życie młodej matki. Pokazuje psującą się relację między nią a Zachem oraz rozwijające się przyjaźnie. Mimo że ta część przedstawia życie mieszkańców wsi przed zaginięciem młodych rodziców, jest bardzo interesująca i świetnie uzupełnia luki w fabule.
Perspektywa Kim – matki Tallulah – porusza emocjonalnie, ukazuje bowiem jej desperację i wiarę w to, że zaginione dziecko odnajdzie się całe i zdrowe.
Ostatnia część historii została opowiedziana z perspektywy pisarki kryminałów – Sophie – która razem z chłopakiem wprowadza się w okolice Upfield Common. Zbieg okoliczności sprawia, że kobieta wplątuje się w sprawę zaginionych nastolatków i pomaga w śledztwie.
MIŁOŚĆ I OBSESJA
Autorka w umiejętny sposób zaciera granice miłości i obsesji miedzy bohaterami i pokazuje tragiczne skutki tych uczuć. O tym, że coś jest nie tak, czytelnik zdaje sobie sprawę, gdy jest już w połowie książki – dopiero wtedy zauważa prawdziwy charakter relacji postaci.
PODSUMOWANIE
Noc, w której zniknęła nie należy do pozycji, które mrożą krew w żyłach, ale jest mroczna i tajemnicza. Zaginięcie dwójki nastolatków stanowi tło dla wydarzeń. Nie jest na pierwszym planie, ponieważ autorka skupiła się na ukazaniu relacji między bohaterami i naprowadzeniu czytelnika na rozwiązanie zagadki. Sposób prowadzenia historii stanowi więc przeciwieństwo popularnej historii Yrsy Sigurðardóttir.
Mnie ta pozycja bardzo się podobała, choć nie wydaje się aż tak wyjątkowa i zaskakująca. Wolałabym, żeby było mniej przeskoków w czasie, a więcej opisów śledztwa. Mimo to książkę szybko się czyta, a aura tajemniczości wciąga czytelnika bez reszty.
Szukasz innej książki? Sprawdź recenzję „KRÓLESTWA NIKCZEMNYCH”!