Na portalu Wattpad publikuje mnóstwo ludzi i niewątpliwym jest, że naprawdę ciężko się tam wybić. Jedną z osób, której się to udało, jest młoda autorka, która publikuje pod pseudonimem Pizgacz. Jesteście ciekawi, jakich odpowiedzi udzieliła na moje pytania?
Pizgacz to licealistka, która zasłynęła dzięki znanej trylogii Hell. Na swoim Wattpadowym profilu ma sześćdziesiąt pięć tysięcy czytelników, a jej profil na Twitterze obserwuje niemal czterdzieści trzy tysiące osób. Chyba nie muszę mówić, jakie to ogromne liczby, prawda?
Jak się czujesz z tym, że masz tak liczne grono odbiorców? Czy kiedykolwiek spodziewałaś się, że możesz osiągnąć tak dużą liczbę czytelników?
Chyba nigdy nikt się tego nie spodziewa. Zaczęłam pisać, ponieważ od zawsze ciągnęło mnie do pisania. Jednak wiadomo, że robi się to inaczej, kiedy pisze się dla 10 osób, a inaczej, kiedy dla dziesiątek tysięcy. Jest nieco więcej presji, ponieważ wiem, ilu ludzi na mnie liczy, jednak jestem za to niesamowicie wdzięczna.
Jak godzisz szkołę z pisaniem? Co planujesz zrobić po jej zakończeniu?
Jest ciężko, ale po czterech latach nauczyłam się już z tym radzić. Pisanie pozwoliło mi nauczyć się radzić sobie z czasem. Mam już kilka planów na przyszłość, ale nie chcę zapeszać, więc to pozostanie moją słodką tajemnicą.
Teraz pytanie, na które na pewno każdy chce znać odpowiedź. Przeglądasz teorie, wymyślone przez czytelników, na temat swoich prac? Jeśli tak, to co o nich myślisz?
O tak, przeglądnie teorii moich czytelników to jedno z moich ulubionych zajęć. Czasami mi się wydaje, że napisaliby coś dużo lepszego, niż ja haha. Uwielbiam to robić, bo wtedy widzę, jak bardzo angażują się w moją pracę i stają się częścią tego małego świata.
W internecie działasz całkiem anonimowo. Skąd taki pomysł?
Chciałam, aby ludzie oceniali tylko moją pracę. Nie lubię dzielić się swoim życiem prywatnym.
Co sądzisz o tym, że wielu z twoich czytelników porównuje inne opowiadania na Wattpadzie do trylogii Hell, co nie podoba się wielu autorom?
Mnie również się to nie podoba. Ja sama byłam początkującym autorem, więc wiem, jaką przykrość mogą sprawić takie komentarze. Zawsze staram się im przypominać, że to nie jest w porządku, ale nie mogę odpowiadać za czyjeś zachowanie.
Na swoich kontach społecznościowych wspomniałaś, że przesłałaś pierwszy rozdział Start a Fire do wydawnictw. Czy możesz zdradzić więcej szczegółów tej decyzji?
Jeszcze niczego nie zdradzam, bo nie będę zapeszać, ale przed nami ekscytujące rzeczy!
A kiedy przegramy ostatnią bitwę, błagam, ugaś ten wciąż tlący się żar w moim doszczętnie zwęglonym sercu
— Opis „Extinguish The Heat”
Największą furorę na twoich profilu zrobiła trylogia Hell. Czy możesz powiedzieć, skąd wziął się na nią pomysł?
Tak naprawdę to nigdy nie było coś szczególnego. Wiedziałam, że chciałam napisać coś bardziej złożonego i doroślejszego. Miałam już gotowych bohaterów z wcześniejszego opowiadania, więc bez jakiejkolwiek wizji i planów opublikowałam prolog, a z czasem reszta przyszła sama.
Trylogia zbliża się ku końcowi. Wiesz już, jak się zakończy, czy piszesz wszystko spontanicznie?
Już od dawna miałam wszystko zaplanowane. Wiem już, jak w całości przebiegną ostatnie rozdziały i epilog.
Masz jakieś inne plany literackie? Jakiś zamysł na nową historię, a może chcesz zrobić krótką przerwę po tak intensywnym pisaniu?
Na pewno robię sobie dłuższą przerwę od Wattpada, gdy skończę trylogię. Mam w planach pokończyć jeszcze rzeczy, które już zaczęłam. Mam również mały pomysł na pewny „dodatek” do Hell, ale wszystko zapewne wyjdzie w praniu.
Ostatnie pytanie, na które z pewnością każdy twój czytelnik niecierpliwie czeka. Czy możesz coś zdradzić o siedemnastym rozdziale Extinguish The Heat?
Będzie emocjonujący oraz znajdziemy w nim odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Oraz zobaczymy się ponownie ze starymi bohaterami!
Naprawdę dziękuję za udzielenie mi wywiadu! Wyczekujcie kolejnego rozdziału ostatniej części trylogii Hell, bo jestem pewna, że Pizgacz jeszcze nie raz was zaskoczy.
Super wywiad!