Przygody Alicji w Krainie Dziwów
Pewnego dnia siedmioletnia Alicja odpoczywa w towarzystwie starszej siostry na łące i strasznie się nudzi. Nagle dostrzega dziwnego białego królika i podąża jego śladem. Przez króliczą norę przedostaje się do magicznego świata, w którym spotyka niezwykłe istoty i przeżywa równie niesamowite chwile. Rozmawia z różnymi zwierzętami, spotyka Kapelusznika, Królową i Króla Kier, rozgrywa najdziwniejszy na świecie mecz krokieta (nie mylić z krykietem). A to tylko kilka najważniejszych wydarzeń opisanych w książce. Alicja przeżywa mnóstwo innych osobliwych przygód. Jej pobyt w magicznej krainie pokazuje, jak nieograniczona jest dziecięca wyobraźnia.
Tak znana i popularna książka, która może pochwalić się już niejedną ekranizacją, doczekała się również wielu interpretacji. Z jednej strony można ją odbierać jako pochwałę fantazji, dzięki której nawet nudny dzień można zmienić w fenomenalna przygodę. Z drugiej jednak można się w niej doszukać ukrytych sensów. Książkę można odczytywać jako alegorię dorastania i procesu wychowawczego. Alicja początkowo nie rozumie zasad świata, w którym się znalazła. Stopniowo jednak odkrywa reguły jego funkcjonowania i uczy się, jak osiągnąć to, czego potrzebuje. Dziewczynka jest zaciekawiona otaczającym światem i zamieszkującymi go istotami. Wydaje się, że rządzą nim absurdalne zasady, jednak wszyscy je akceptują i dostosowują się do nich. Również Alicja.
Przygody Alicji w Krainie Dziwów można również interpretować jako satyrę na świat dorosłych, a przede wszystkim tych, którzy mają władzę. Rządy Królowej Kier pełne są okrucieństwa, terroru i absurdu. Mimo że na prawo i lewo wydaje wyroki śmierci, to żaden z nich nie zostaje wykonany. A jednak wszyscy żyją w strachu i obawiają się gniewu królowej. Równie nieracjonalny jest proces sądowy Waleta Kier oskarżonego o kradzież ciastek.
Klasyka w najlepszej formie
Przygody Alicji w Krainie Dziwów to powieść, która się nie starzeje. Można ją czytać z zupełnie małymi dziećmi, bo przedstawia niesamowite przygody w baśniowej krainie. Jednak dla starszych dzieci również będzie atrakcyjną lekturą, zwłaszcza jeśli zwrócimy uwagę na liczne motywy odnoszące się do świata dorosłych. Wydaje się, że każdy kolejny powrót do tej lektury ukaże nam inne jej oblicze. Taką powieść warto mieć w swojej biblioteczce w najlepszym wydaniu. A Zysk i s-ka zadbał o to, by książka wyróżniała się jakością i formą. Treść ozdabiają delikatne ilustracje wykonane przez Helen Oxenbury. Myślę, że również wkład tłumacza jest tutaj nie do przecenienia, bo ani przez chwilę nie miałam poczucia, że czytam książkę sprzed niemal dwustu lat. Polecam serdecznie.
Kiedy mowa o klasycznej literaturze dziecięcej, nie sposób zapomnieć o Astrid Lindgren. Przeczytaj nasz artykuł o życiu i twórczości tej wybitnej artystki!