Ranking najlepszych książek Stephena Kinga jest jedynie moją subiektywną opinią na temat najlepszych pozycji autora. Nie każdy więc musi się z nią zgadzać, ponieważ każdy ma inny gust. Jednak pięć podanych niżej pozycji jest wartych uwagi dla osób lubiących spędzać zimne wieczory przy herbacie i dobrej książce, jednocześnie czując dreszczyk emocji.
Stephen King
Amerykański pisarz literatury grozy, urodzony 21 września 1947 roku w Portland. Autor powieści, zbiorów opowiadań, komiksów i scenariuszy filmowych. Największy rozgłos przyniosły mu już wydane w połowie lat siedemdziesiątych książki: Carrie, Miasteczko Salem i Lśnienie. Obecnie autor uchodzi za niekoronowanego króla literatury z gatunku horroru.
Dzieciństwo
King od małego nie miał w życiu łatwo. Gdy miał dwa lata, jego ojciec narobił długów i uciekł. Wówczas samotna matka miała na wychowaniu dwóch synów – Davida i Stephena. Sam King opisuje swoje dzieciństwo jako dziwny i chaotyczny okres w jednej ze swoich książek pt. Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika, która zarówno jest poradnikiem dla młodych pisarzy, przekazującym cenne informacje na temat literatury, jak i również zlepkiem wspomnień owego autora.
Pierwsze opowiadania Stephen King zaczął pisać w wieku sześciu lat, gdy przez poważne zapalenie ucha spędził kilka miesięcy w łóżku, jednocześnie czytając komiksy. W zasadzie to naśladował on innych autorów, ale po radzie swojej matki napisał własną historię. Jako ciekawostkę można dodać, że autor większość swoich opowiadań z lat młodości zachował. Następnie przejrzał ponownie w roku 2015 i dokonując zmian, umieścił część z nich w zbiorze opowiadań Bazar Złych Snów.
Początki
Z czasem czytał i pisał coraz więcej. Skończył szkołę, a następnie studia i rozpoczął pracę jako nauczyciel języka angielskiego. Mieszkał wraz z żoną i dwójką dzieci w przyczepie i posiadając na podjeździe ledwo jeżdżący samochód. W 1974 roku wydał swoją pierwszą książkę pod tytułem Carrie, co przyniosło mu rozgłos oraz duży zastrzyk pieniędzy. Po tym zrezygnował z pracy jako nauczyciel i stał się pełnoetatowym pisarzem. Niestety jego początki w tym zawodzie również nie były usłane różami i po zgarnięciu dwustu tysięcy dolarów za Carrie popadł w alkoholizm. Zdawał sobie z tego sprawę, iż jest uzależniony, ale także myślał, że gdy rzuci picie, nie będzie w stanie dalej pisać.
Używki, a praca twórcza?
W 1985 King popadł w nałóg narkotykowy. Podobnie jak z alkoholem – wizja rzucania kokainy czy xanaxu przyprawiała go o wizję utraty weny i niezdolność do pisania dalej. Wówczas jego żona, widząc problem męża i to, że nie jest on w stanie przejść przez to sam, wzięła sprawy w swoje ręce.
Zorganizowała ona grupę wsparcia złożoną z najbliższych przyjaciół i rodziny autora. Dzięki temu po czasie zaczął on brać i pić coraz mniej. W końcu uświadomił sobie, że rodzina jest dla niego najważniejsza i postanowił, że rzuci w zupełności obydwa uzależnienia. Jak sam opisuje to w swojej książce: „Bałem się, że jeśli rzucę picie i prochy, nie będę już zdolny do pracy, ale stwierdziłem, iż jeżeli do tego dojdzie, mogę zrezygnować z pisania, skoro oznaczałoby to trwanie mojego małżeństwa i oglądanie dorastania dzieci”. Ostatecznie udało mu się zwyciężyć i powrócić na tory normalnego życia bez używek. Do czasów obecnych wydaje on regularnie powieści, a także udziela się systematycznie w Internecie.
Po więcej informacji o autorze warto odwiedzić stronę poświęconą pisarzowi, a my zejdźmy na inny tor i przejdźmy już do głównego tematu.
Ranking najlepszych książek Stephena Kinga
#5 Miasteczko Salem
Jest to druga opublikowana książka Stephena Kinga. Wersja polska ujrzała światło dzienne
w 1975 roku i podobnie jak poprzedni tytuł, ten również stał się bestsellerem.
Miasteczko Salem przeczytałem w mgnieniu oka. Tak naprawdę to od pierwszych stron wyczułem ten niesamowity klimat mrocznego miasta, w którym w dziwnych okolicznościach znikają dzieci i dorośli. Mieszkańcy snują teorie, jako że niby w owym miasteczku za tą sprawą stał niejaki Barlow. Kupił on bowiem dom – niegdyś zamieszkiwany, a teraz stojący pusty, po czym otworzył tam swój sklep z różnymi drobiazgami. Dalszej części historii nie będę zdradzał, ale mogę zapewnić, że bardzo wciąga.
Z całą moją szczerością mogę polecić Wam tę pozycję, szczególnie jak ktoś lubi dreszczyk przerażenia. Można powiedzieć, że cała fabuła buduje napięcie powoli, aż w końcu w jednej chwili cała akcja wręcz wybucha, przez co nie da się od niej oderwać i trzeba przeczytać jednym tchem.
#4 Misery
A więc tak… Misery jest zdecydowanie najmocniejszą książką, jaką kiedykolwiek przeczytałem w swoim życiu i muszę również przyznać, że skończyłem ją dosyć niedawno. Akcja dzieje się zimą i opowiada ona historię pisarza, Paula Sheldona, który podczas podróży wpadł w poślizg i miał wypadek samochodowy. Ów pisarz był wówczas na samym szczycie za sprawą swojej powieści skierowanej głównie do czytelniczek pt. Misery.
Po wypadku traci on przytomność, a jego wóz zostaje całkowicie zasypany przez śnieg. Wtedy na ratunek przybywa do niego kobieta – Annie Wilkes, czyli była pielęgniarka i jedna z wielu psychofanek Paula. Zabiera go do swojego dom, a zmiażdżone nogi odbierają mu zupełnie możliwość poruszania się. Zmuszony jest on więc do słuchania się Annie. A Annie nie jest zdrowa. Każe pisarzowi napisać kolejną część Misery, po tym jak ten uśmiercił w niej główną bohaterkę, co tylko rozwścieczyło wiele kobiet czytających tę książkę.
Paul przeżywa męki. Musi być posłuszny, ponieważ inaczej nie dostanie od niej leków przeciwbólowych, których tak bardzo potrzebuje, żeby nie cierpieć. Podczas pobytu w domu pielęgniarki, z Paulem dzieją się jeszcze inne, zaskakujące rzeczy. Ale to już może zostawię, bo nie chcę zdradzić, co będzie dalej.
Osobiście jest to dla mnie najbardziej emocjonująca i przejmująca książka Stephena Kinga, podobnie zresztą sądzi sam autor. W swojej książce pt. Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika opisuję on, że właśnie Misery ukazywała jego stan psychiczny w tamtym okresie.
Annie była kokainą. Annie była wódką – nie chciałem już więcej słuchać się jej rozkazów.
#3 Smętarz dla zwierzaków
Jeśli ktoś chciałby zacząć swoją przygodę z Stephenem Kingiem, to na sam początek polecam wybrać tę książkę. Jest ona bardzo znana ze względu na swoją nową adaptację filmową. Była to jedna z moich pierwszych książek autora. Akcja bardzo szybko się rozkręca, także nie będziecie się nudzić. Od siebie mogę tylko dodać, że po skończeniu bałem się spać, co może się wydawać dziwne, ale tak już pisze King.
Opowiada o rodzinie Creedów, którzy dopiero co wprowadzili się do nowego domu w miasteczku Ludlow. Z pozoru wszystko zaczęło układać się wręcz idealnie, lecz za ich domem znajdował się tak zwany „Smętarz dla zwierzaków” (aby wiedzieć, dlaczego taka nazwa, należy przeczytać kawałek książki lub oczywiście poszukać w Internecie), na którym przez miejscowe dzieci chowane były psy, koty, czy inne zwierzęta. Jednak za cmentarzem coś się kryło. Jakaś obca, zła siła zamieszkiwała owe tereny i sprawiała, że pochowane tam zwierzęta jakimś cudem powracały do życia. Niestety po powrocie, nie były one już takie same jak kiedyś…
#2 Instytut
Pozycja ta jest dosyć dobrze znana czytelnikom, jak i również młoda, ponieważ wydana została w 2019 roku. Ta powieść szczególnie spodoba się młodym osobom, chcącym zaobserwować relację między ich rówieśnikami. Akcja książki dzieje się w tzw. „Instytucie”, czyli placówce pozarządowej, umieszczonej gdzieś głęboko w lesie.
Głównym bohaterem jest Luke Ellis, który budzi się nagle w swoim pokoju, ale ten pozbawiony jest okien. Zdezorientowany chłopak wychodzi na korytarz. Nagle trafia do niego, że nie znajduje się w domu, tylko w jakimś obcym miejscu. Po czasie dowiaduje się, iż został uprowadzony i przewieziony w owe miejsce, podobnie jak inne dzieci w jego wieku. Instytut specjalizował się w badaniu i poddawaniu przeróżnym testom dzieci ze zdolnościami telekinezy lub telepatii – takim dzieciakiem był Luke.
Ludzie dowodzący placówką są zdesperowani i zdeterminowani do odkrycia tajemnicy zdolności dzieci. Za dobre zachowanie nagradzali, natomiast za złe – ciężko karali. Misją Luke’a jest to, aby wydostać się stamtąd, lecz czy aby na pewno mu się to uda?
#1 Bastion
Ranking najlepszych książek Stephena Kinga zamyka moja ulubiona książka, czyli najdłuższa powieść autora – Bastion. Posiada ona ponad 1100 stron, co może zniechęcić, ale uwierzcie – gdy już się wciągniecie, to nawet te 1100 stron będzie dla Was za mało.
Mówię to z własnego doświadczenia, zdając sobie sprawę, że każdy gustuje w czymś innym. Jednak nie można odmówić tej powieści niesamowitego klimatu oraz niesamowicie rozbudowanych charakterów postaci. Jedna osoba będzie lubiła jednego bohatera, kolejna drugiego, a jeszcze inna piątego. Ale możecie zadać sobie pytanie, dlaczego Bastion jest na pierwszym miejscu mojego zestawienia? Otóż nie tylko dlatego, że jest naprawdę wciągająca i trzymająca cały czas w napięciu, ale także, ponieważ była to moja pierwsza książka, z którą zacząłem swoją przygodę z Kingiem i muszę przyznać – nie zawiodłem się.
O czym jest? Opowiada historię o wirusie, który zabija ponad 99% ludności Ameryki (szczególnie w obecnych czasach można się wczuć). Rozdziały w tej książce podzielone są na podstawie pewnego schematu: opisują na przemian historię różnych ludzi z różnych miejsc, a także historię rozprzestrzeniania się wirusa.
Nieliczni, którzy ocaleli, są zdani tylko na siebie. W pewnym momencie, gdy zostaje już tylko niewielki odsetek ludzi, okazuje się, że każda osoba z żywych miewa tajemnicze sny. Śni im się miejsce, do którego rzekomo mają się udać i oczywiście robią to. A wtedy rozpoczyna się walka między dobrem, a złem.
Bastion to pozycja głównie dla osób, które chcą wciągnąć się na dłuższy czas w książkę, a także dla tych uwielbiających klimat postapokaliptyczny. Takim człowiekiem jestem ja, więc ten tytuł był dla mnie wręcz strzałem w dziesiątkę.
Ciekawią Cię rankingi i chcesz poznać inne? Koniecznie sprawdź najciekawsze wątki w Lucyferze
