Geniusz Porsche
Profesor Ferdinand Porsche, założyciel marki Porsche, był nie tylko wybitnym inżynierem, ale także pionierem motoryzacji. Jego wkład w rozwój przemysłu samochodowego jest nieoceniony. To nazwisko związane jest z licznymi osiągnięciami, w tym z projektem pierwszego samochodu Volkswagen Beetle oraz legendarnego Porsche 911. Pasja profesora do motoryzacji i dążenie do doskonałości nadal inspiruje zarówno entuzjastów samochodów, jak i inżynierów na całym świecie. Czytając o jego kolejnych wynalazkach i udoskonaleniach, nie mogłam wyjść z podziwu, jak ponadczasowe były jego pomysły.
Myślę, że można śmiało powiedzieć, że był ucieleśnieniem cytatu Konfucjusza: Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu. Porsche chciał rozwijać swoje zamiłowanie do motoryzacji, tworzyć coraz to nowe rozwiązania w swoich konstrukcjach. Nic więc dziwnego, że chętnie przyłączył się do Hitlera w trakcie II wojny światowej.
PrzeDsiąbiorcy i biografowie widzieli w ojcu niezwykle rozrzutnego wynalazcę, człowieka w pewnym sesnie ślepo podążającego za rzeczami, które go w danej chwili interesowały, bez myślenia o rynku ani o produkcji.
Srebrne strzały
„Srebrne strzały” Porsche to określenie używane w odniesieniu do legendarnych modeli sportowych tej marki, które w latach 50. i 60. XX wieku odniosły spektakularne sukcesy w wyścigach samochodowych, a jeździli nimi najlepsi z najlepszych. Ich charakterystyczny srebrny kolor oraz sama technika malowania są symbolem dominacji Porsche na torach wyścigowych i stały się ikonicznym elementem wizerunku marki. Do dziś „srebrne strzały” cieszą się uznaniem wśród miłośników motoryzacji jako symbol ducha rywalizacji i doskonałości inżynieryjnej Porsche.
Trudno więc się dziwić, że także sam Hitler – jako wielki fan motoryzacji – zainteresował się pojazdami Porsche. Profesor zdobył zaufanie przyszłego przywódcy, gdy ten dopiero wspinał się na szczyt. Dlatego też to właśnie jemu zostało później powierzone zadanie stworzenia auta dla ludu.
Przeczytaj także: „Nigdy się nie bałam. Jak polskie lekarki pisały historie medycyny” – recenzja książki Katarzyny Drogi
Volkswagen – auto dla ludu
Myśląc o jakości samochodów znanych marek, zarówno Volkswagen, jak i Porsche plasują się wysoko, chociaż w zupełnie innych kategoriach. Volkswagen, jak sama nazwa wskazuje, miał być autem ludu, pojazdem dla mas na wzór pomysłu Forda. Porsche było ucieleśnieniem bogactwa i luksusu. Niewiele osób jednak wie, że obie te marki wywodzą się od jednego i tego samego geniusza — Ferdinanda Porsche.
Współpraca Hitlera i Porsche była jednym z ciekawszych wątków książki. Opierała się na projekcie, który miał wesprzeć rozwój motoryzacji w Niemczech i jednocześnie promować swobodę przemieszczania się w ramach narodowego socjalizmu. W ten sposób powstał Volkswagen Beetle, powszechnie znany jako „Garbus”. Ten prosty w konstrukcji i tani w produkcji samochód był wielką dumą narodu. Jednakże pomimo sukcesu Beetle’a współpraca między Hitlerem a Porsche nie ograniczała się tylko do tego projektu. Porsche był zaangażowany także w rozwój pojazdów wojskowych, które służyły w niemieckiej armii podczas II wojny światowej.
Obszerny opis ich współpracy zamieszczony w książce stanowi także pewną próbę odpowiedzi na pytanie: dlaczego Porsche zdecydował się na współpracę z przywódcą reżimu nazistowskiego? Jednakże dla samego profesora praca nad samochodem Volkswagen Beetle i inne projekty były częścią jego kariery jako inżyniera samochodowego, a niekoniecznie poparciem dla politycznych dążeń Hitlera.
Poglądy polityczne nie miały tu absolutnie żadnego znaczenia, każdy bowiem reżim, który pozwoliłby mu czerpać pełnymi garściami z funduszy i realizować swoje hobby, byłby mu poniekąd na rękę lub dokładniej mówiąc: obojętny. Nie zagłębiał się w temat.
Zabawki dla dużych dzieci
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że tak bardzo wciągnę się w czytanie książki Saga rodu Porsche. Thomas Ammann oraz Stefan Aust okazali się wybitnymi znawcami tematu i obszernie opisali dzieje marki, pisząc nie tylko o wydarzeniach historycznych, ale także nawiązując do współczesnych skojarzeń i działań marki.
Jest to idealna pozycja dla fanów motoryzacji o pasjonatach motoryzacji od miłośników motoryzacji. Czytając książkę Saga rodu Porsche, miałam wrażenie, jakbym czytała o małych chłopcach i ich zabawkach. Takie wrażenie wywoływała przede wszystkim postać Ferdinanda siedzącego godzinami w warsztacie, szukającego lepszych rozwiązań i podejmującego się nowych wyzwań. Zaraz za nim podążał Adolf Hitler, który entuzjastycznie wspierał geniusz Porschego, obdarzając go zaufaniem, przekazując środki finansowe i zatwierdzając jego pomysły.
Geniusz Ferdinanda Porschego i jego niezapomniane osiągnięcia w przemyśle motoryzacyjnym są fascynującym tematem. Książka ukazuje nie tylko innowacje techniczne, ale także pasję, wytrwałość i dążenie do doskonałości, które wciąż inspirują miłośników motoryzacji na całym świecie. Saga rodu Porsche to opowieść o niezwykłym dziedzictwie i wpływie marki na kulturę motoryzacyjną, która zdecydowanie pogłębiła moją wiedzę w tym temacie i pozwoliła na dyskusję w męskim gronie 😉
Koniecznie sprawdźcie także inne nowości i zapowiedzi wydawane przez wydawnictwo Sonia Draga!
