Strona głównaLiteratura„Wilki się czają” – recenzja książki Natashy Friend

„Wilki się czają” – recenzja książki Natashy Friend

Natasha Friend zadebiutowała w 2004 r., czyli niemal 20 lat temu, i od tamtego czasu wydała kilka powieści młodzieżowych, między innymi „Perfect” czy „The Other F-word”. „Wilki się czają” to dopiero pierwsza jej książka przetłumaczona na język polski. Lepiej późno niż wcale, szczególnie że to pozycja niezwykle ważna, która pozostanie jeszcze długo (niestety) aktualna.

KAŻDEGO Z NAS MOŻE TO SPOTKAĆ

Historia przedstawiona w powieści Wilki się czają rozpoczyna się nocą, której Nora, główna bohaterka, nigdy nie zapomni, choć niczego z niej nie pamięta. Dziewczyna budzi się na środku pola golfowego bez bielizny. W ostatniej chwili przed oprawcami ratuje ją kolega z klasy, przepędzając ich od niej. Nora, zbyt przerażona, wolałaby przemilczeć sprawę i nigdy więcej do tego nie wracać. Na to nie chce pozwolić jej przyjaciółka Cam, która zamierza wymierzyć sprawiedliwość. Prawda o tamtym tragicznym zdarzeniu jest jednak gorsza, niż obie przypuszczały, i zmieni całkowicie uporządkowane życie Nory oraz jej rodziny.

WAŻNA, ALE TRUDNA

Książkę przeczytałam już jakiś czas temu, i to na jedno posiedzenie. Trudno było mi jednak ubrać w słowa wrażenia po tej lekturze. Do tej pory nie przychodzi mi to łatwo. Nie płakałam na niej, ale wywołała we mnie wiele emocji, od pozytywnych do negatywnych, i dała dużo do myślenia. Kilka rozwiązań fabularnych zaproponowanych przez Friend nie spodobało mi się, o czym wspomnę później. Całościowo uważam jednak Wilki się czają za dobrze napisaną, wartościową powieść. Powinna figurować na liście lektur szkolnych, gdyż mimo że akcja rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych, historia Nory jest uniwersalna. W podobnej sytuacji znaleźć się mogą osoby dorastające w każdym kraju, również w Polsce. Z powieści Friend płynie istotna lekcja, która przyda się każdemu niezależnie od narodowości, płci czy wieku – nieważne, co masz na sobie, nikt nie ma prawa cię tknąć. Między innymi tego właśnie powinny uczyć obecnie lektury.

WILK MIĘDZY NAMI

Najbardziej w powieści Friend poruszyło mnie rozwiązanie tajemnicy napaści na Norę. Nie spodziewałam się, że bliska jej osoba może mieć z tym coś wspólnego. Może nie bezpośrednio, ale gdyby nie pewne decyzje w przeszłości, do niczego by nie doszło. Bardzo mnie zirytowała postawa tej postaci, że gdy wyszło wszystko na jaw, nie potrafiła uwierzyć Norze i do samego końca trzymała stronę oprawców. Jednocześnie działało mi na nerwy zachowanie bohaterki, która usprawiedliwiała czyny tej osoby. Rozumiem, że to było trudne ze względu na łączącą ich relację, jednak nie powinna tak szybko wybaczyć komuś, kto wolał przełożyć dobro innych nad nią i przyczynił się do serii podobnych aktów przemocy na uczennicach. To był zdecydowanie najbardziej emocjonujący dla mnie aspekt historii Nory.

NIE WSZYSCY MAJĄ WSPARCIE

Książka napisana jest z kilku perspektyw i pokazuje historię nie tylko Nory, ale także np. różne wątki miłosne. To taki trochę moment na oddech, przerwa od głównej sprawy. Szkoda jednak, że autorka znalazła czas na to, a zabrakło miejsca na pokazanie dziewczyny, która przeżyła podobną sytuację co Nora, ale nie mogła zwrócić się do przyjaciółki, rodziców czy kogokolwiek. Po nagłośnieniu sprawy taka osoba mogłaby zgłosić się do głównej bohaterki i opowiedzieć, co przeszła. Warto się zastanowić nad tym i zdać sobie sprawę, że nie wszystkie ofiary mogą liczyć na takie wsparcie, jakie otrzymała Nora.

CZY MOŻNA WYBACZYĆ WILKOM? [spoiler]

Wilki się czają kończą się tuż przed kluczowym momentem w całej sprawie. Autorka z jakiegoś powodu postanowiła nie pokazywać konfrontacji głównej bohaterki z oprawcami. W zasadzie mało wiadomo o nich, niemal umknęła mi informacja, kim oni byli. Nie otrzymujemy zatem odpowiedzi na pytanie, które postawiłam w nagłówku. Moim zdaniem to największy minus powieści. Liczyłam, że zostanie przedstawione, jak zachować się w sytuacji, gdy stanie się twarzą w twarz z oprawcą.

ONA I ONI

Często polskie projekty okładek są gorsze od oryginalnych i bywam niepocieszona, że wydawnictwa z jakichś powodów nie kupują praw bądź wolą postawić na swój projekt. Wilki się czają to jeden z niewielu przypadków, gdy polska wersja okładki przebija oryginał. Ilustracja doskonale oddaje treść oraz klimat książki. Za każdym razem, kiedy patrzę na nią, czuję niepokój. Ogromne brawa należą się Sylwii Turlejskiej za uchwycenie duszy powieści Friend na tej ilustracji.

PODSUMOWANIE

Wilki się czają to jeden z ważniejszych tytułów w ofercie Wydawnictwa Prószyński i S-ka. Choć można ją pochłonąć w jeden wieczór, nie jest lekką opowieścią i zostaje na dłużej w pamięci, nie pozwala o sobie szybko zapomnieć. Polecam ją przeczytać każdemu, kto czuje się na to gotowy. Dobrze, że takie książki się pojawiają. Być może historia Nory trafi do właściwych osób i uda się dzięki niej zapobiec kolejnym aktom przemocy wobec kobiet.


Wydawnictwo Prószyński i S-ka ma w swojej ofercie także inną młodzieżówkę poruszającą trudny temat – Z tej strony Sam. Debiut Dustina Thao to opowieść o radzeniu sobie ze stratą bliskiej osoby.

Fabuła
8
Bohaterowie
7
Styl
8
Zakończenie
5
Poruszanie ważnych tematów
10
Okładka
10
Czytaj więcej recenzji
Może cię zainteresować

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

KAŻDEGO Z NAS MOŻE TO SPOTKAĆ Historia przedstawiona w powieści Wilki się czają rozpoczyna się nocą, której Nora, główna bohaterka, nigdy nie zapomni, choć niczego z niej nie pamięta. Dziewczyna budzi się na środku pola golfowego bez bielizny. W ostatniej chwili przed oprawcami ratuje ją...„Wilki się czają” – recenzja książki Natashy Friend

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.