TEN PIERWSZY RAZ
Nick i Charlie już od roku są parą, darzą się silnym uczuciem, a ich relacja z każdym dniem się umacnia. Dochodzą już do takiego etapu, że zaczynają myśleć i rozmawiać o swoim pierwszym razie. Wisi jednak nad nimi widmo rozłąki przez wyjazd Nicka do innego miasta na studia. Choć chłopak twierdzi, że zostanie w rodzinnej miejscowości, coraz bardziej zaczyna rozumieć, że ta decyzja go unieszczęśliwi. Będzie musiał zatem dokonać trudnego wyboru: miłość czy wymarzone studia.
OSEMAN PO RAZ KOLEJNY NIE ZAWODZI
Jestem ogromną fanką serii Heartstopper. Od pierwszych stron zdobyła moje serce, a z każdym kolejnym tomem moja miłość do Nicka i Charliego się umacnia. Z przyjemnością siadam do lektury każdej części, ciekawa, co tym razem Oseman przedstawi. Zaskoczyło mnie nieco, że piąty tom jest jeszcze bardziej poważny niż poprzedni. Nie oznacza to, że autorka całkowicie zrezygnowała z uroczych momentów, chociaż jest ich zauważalnie mniej. Nadal jednak można tę część zaliczyć do comfort reading books.
UNIWERSALNOŚĆ TO MOCNA STRONA
Mocną stroną twórczości Oseman jest to, że pokazuje ona sprawy istotne dla współczesnej młodzieży. W Heartstopperze są poruszane tematy dotyczące nie tylko queerowości. Każdy tak naprawdę odnajdzie tu coś dla siebie. Autorka przemyca mnóstwo ważnych wątków. Skupia się głównie na jednym, dwóch, ale stara jednocześnie nie traktować pozostałych po macoszemu, rzuconych tylko po to, by je odhaczyć, a te poruszone w poprzednich częściach są kontynuowane. Tym razem tym głównym wątkiem okazał się pierwszy raz, wydarzenie istotne dla bohaterów. Nie mniej ważny jednak był wątek wyboru studiów i związku na odległość. Dlatego polecałabym piąty tom Heartstoppera szczególnie osobom kończącym liceum, zmagającym się z podobnymi rozterkami.
CIĄG DALSZY PEWNEJ HISTORII
Jeżeli ktoś czytał Solitaire i jest ciekawy, co się wydarzyło dalej z relacją Tori z Michaelem, to powinien jak najszybciej sięgnąć po tom piąty z serii Heartstopper. Autorka poświęca bowiem jedną scenę temu wątkowi, jako że chronologicznie akcja dzieje się po wydarzeniach z jej debiutu. Bardzo się cieszę, że Oseman wykorzystała okazję, by poruszyć ten temat.
PODSUMOWANIE
Smuci mnie fakt, że kolejny tom Heartstoppera będzie prawdopodobnie tym ostatnim. Z jednej strony dobrze, że Oseman wie, kiedy powiedzieć „dość”, z drugiej szkoda mi rozstawać się z jej postaciami. Ale kto wie, może autorka jeszcze coś wymyśli? Mam nadzieję, że jeśli tak, to pozostanie przy komiksowej formie. Lubię prozę Oseman, ale Nick i Charlie znacznie gorzej wypadli na kartach powieści, o czym pisałam w recenzji nowelki Nick i Charlie. Na ten moment jednak cieszmy się z piątej części z serii Heartstopper. Nie był to najlepszy tom (pozostaje nim nadal trzeci). Nie odstaje on jednak od poprzednich i sprawia, że jeszcze mocniej można się zaangażować w los bohaterów stworzonych przez Oseman. Mam nadzieję, że autorka szykuje zakończenie, które dostarczy nam wiele emocji.
Jeżeli macie ochotę na inny komiks, to zapraszam do recenzji Angry Girl Loves Drama Boy.