Najnowsza książka Katarzyny Żwirełło – Bez przedawnienia – rozpoczyna serię Dwa bieguny. W końcu mamy okazję poznać młodego aspiranta Roberta Baczuka, który zajmuje się rodzinnymi tragediami, czekając na swoją wymarzoną wielką sprawę. Na szczęście marzenia się spełniają i już niedługo musi zmierzyć się z bezlitosnym zabójcą. Jednak czy uda mu się dotrzeć do prawdy?
(Wszystkie śródtytuły to cytaty pochodzące z książki Bez przedawnienia Katarzyny Żwirełło.)
- Tytuł: Bez przedawnienia
- Autor: Katarzyna Żwirełło
- Seria: Dwa bieguny
- Wydawnictwo: Wydawnictwo Dreams
- Gatunek: Kryminał
- Premiera: 14.04.2022 r.
Głęboko wierzę w sprawiedliwość. W to, że coś takiego jak prawda nie ma przedawnienia
Można powiedzieć, że po wielu trudnych doświadczeniach z dzieciństwa Robert Baczuk wyszedł na ludzi. Pracuje w wydziale kryminalnym w warszawskiej policji, gdzie zajmuje się tragediami rodzinnymi, takimi jak samobójstwa czy morderstwa w afekcie. Wciąż jednak czeka na ważniejszą sprawę, która pomogłaby mu spełnić się zawodowo. Dlatego kiedy w ścianie jednego z nowych mieszkań na Wilanowie zostaje znalezione ciało byłego posła, Baczuk angażuje się w to bez wahania. Wyrusza na poszukiwania prawdy, nie wiedząc jeszcze, jak bardzo niebezpieczna się ona okaże.
On zabił mnie. Ja zabiłam jego. Teraz wszystko się zgadza
Część bohaterów, którzy pojawiają się w Bez przedawnienia, mogliśmy już poznać w poprzednich książkach Katarzyny Żwirełło. Powraca m.in. Alan Berg (Proca), którego początki kariery autorka opisała w Nim padnie pierwszy strzał, a kontynuowała w serii Między prawem. Teraz Proca powraca jako mentor i anioł stróż głównego bohatera, Roberta Baczuka.
Myślę, że młodego aspiranta mogę określić mianem mojej ulubionej postaci. Potrafi trzeźwo myśleć, dobrze wykonuje swoje obowiązki i ma dobre serce. Jednocześnie nie jest pozbawiony wad. Ma problemy z atakami złości i trudno jest mu to zaakceptować. Na szczęście pomaga mu Tośka, jego partnerka. Ta stanowcza i twarda młoda kobieta to najlepsza osoba, jaką Robert mógł spotkać w swoim życiu. Podobnie jak on przeszła trudne chwile w dzieciństwie, jednak to tylko uczyniło ją silniejszą, co też udowadnia na każdym kroku.
Ciekawą postacią jest także Michał Chmielewski, który zdecydowanie najbardziej mnie zaintrygował. Jego chłód, opanowanie i inteligencja sprawiają, że trudno go rozgryźć do samego końca, a zarazem jego zachowanie i działania nabierają wtedy sensu.
Przeczytaj także: FILMOWE PODSUMOWANIE MARCA – GRA NA EMOCJACH
Mówią, że zanim zostałeś mordercą, byłeś dobrym śledczym
Sprawa, którą zajmuje się Robert Baczuk, jest dosyć skomplikowana. Na początku ginie polityk, a niedługo później zamordowany zostaje były policjant. Oba zabójstwa są niewątpliwie powiązane, ale wiele faktów się nie łączy. Poszukiwania zabójcy trwają, jednakże na jaw wychodzi coraz więcej kłamstw i pojawiają się kolejne niewiadome, dlatego w dużej mierze akcja skupia się na szukaniu prawdy w przeszłości.
Autorka w kilku rozdziałach opisała także wydarzenia z dzieciństwa Tośki i Roberta. Dzięki temu niektóre motywacje ich działań stają się jaśniejsze oraz zwyczajnie możemy lepiej ich zrozumieć.
Katarzyna Żwirełło ma lekki styl pisania, przez co powieść czyta się szybko i przyjemnie. Nie wprowadza zbyt wielu postaci, ale maksymalnie wykorzystuje potencjał tych ważniejszych, dzięki czemu nie tworzy się chaos. Sprytnie przeplata także ich sprawy prywatne i zawodowe, pokazując, że nie zawsze udaje się oddzielić te dwa światy. Udało jej się stworzyć historię, która zwyczajnie wciąga i sprawia, że czeka się na więcej.
Strach otwiera ludzi na prawdę
Książka Bez przedawnienia jest jedną z ciekawszych pozycji, jakie miałam okazję przeczytać. Najbardziej zaskoczyło mnie to, jak szybko to zrobiłam. Nawet nie zauważyłam, kiedy przewróciłam ostatnią stronę. Niewątpliwie miało na to wpływ otwarte zakończenie, które dało przedsmak tego, czego możemy się spodziewać w drugim tomie serii Dwa bieguny. Już wiem, że na kolejną część będę czekać z niecierpliwością, ponieważ zdążyłam polubić bohaterów.
Jestem pewna, że Bez przedawnienia nie zawiedzie fanów kryminałów, a jednocześnie będzie świetnym wprowadzeniem dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tym gatunkiem. Jednak ostrzegam! Jak już się zacznie, to trudno będzie przerwać.
A jeśli jako dziecko czytaliście baśnie, to koniecznie sprawdźcie naszą recenzję Piękno i Bestie!