Odlotowe gołębie w akcji
Odlotowe gołębie to grupa do zadań specjalnych, dlatego też każdy z nich wyróżnia się niezwykłymi umiejętnościami. Maskoptak jest mistrzem kamuflażu. Potrafi przebrać się za wronę, nietoperza, a nawet człowieka lub przynajmniej jego część. Papilotka to supermanka (supergołębica?). Jest silna, gibka i nieustraszona. Dla Wywrotki nie ma takiej szczeliny, w którą by się nie wcisnęła. Dzięki temu potrafi pozostawać niezauważona. Ekspres, gołąb pocztowy, jest nie do zatrzymania. Jest jeszcze Gruchot, który nie cofa się przed niczym. Wszyscy są odważni i potrafią zrobić niesamowite rzeczy, by pozbyć się złoczyńców ze swojego otoczenia.
Kiedy odlotowe gołębie ruszyły do akcji, od razu zyskały śmiertelnych wrogów – Wronę Wielkodziobą i Megagacka. Tym właśnie złoczyńcom pokrzyżowały plany w dwóch pierwszych opowiadaniach zawartych w pierwszej części cyklu, zatytułowanej Odlotowe gołębie łapią bandytów. W trzeciej historyjce (i ostatniej w tym tomie) gołębie muszą stawić czoła połączonym siłom swoich antagonistów. Razem z bohaterami dowiemy się, kto jest odpowiedzialny za wystraszenie ludzi z pobliskiego parku, a co za tym idzie — brak okruszków oraz gdzie i dlaczego znikają nietoperze. Podczas kolejnej przygody gołębie uratują ptaki i ludzi przed cuchnącą bombą, którą przygotowali złoczyńcy, by zepsuć festiwal foodtrucków.
Spotkanie z czytelnikiem
Odlotowe gołębie to seria przeznaczona dla początkującego czytelnika, ale zarówno młodsi, jak i starsi, będą się dobrze bawić podczas poznawania przygód ptasich agentów. Tekstu jest tutaj naprawdę niewiele. Z kolei bardzo dużo dzieje się na zabawnych ilustracjach, których autorem jest Ben Wood. Jest ich tak wiele i są tak dynamiczne, że forma książki nasuwa skojarzenie z komiksem, chociaż nie do końca nim jest. Czarnobiałe rysunki świetnie współgrają z treścią.
Przeczytałam niedawno, że dobra literatura dziecięca to taka, przy której dobrze bawią się również dorośli. Odlotowe gołębie łapią bandytów spełniają ten warunek. Książka jest bardzo ciekawa, zabawna i wciągająca. Wygląda więc na to, że rozpoczyna wyjątkowo atrakcyjną serię, po którą warto sięgnąć, by zachęcić dzieci do czytania i świetnie się bawić. Autorzy zapewnili czytelnikom szalone przygody, niebywałe zwroty akcji i dużą dawkę dobrego humoru. Wszyscy bohaterowie są wyjątkowi, a ich specyficzne umiejętności doskonale sprawdzają się podczas rozwiązywania zagadek. Wydaje się również, że komiksowa forma ma moc odciągania dzieci od telewizorów. Zwłaszcza że odlotowe gołębie w niczym nie ustępują bohaterom animowanych superbohaterów, takim jak choćby pingwiny z Madagaskaru.
Jeśli poszukujesz książek przygodowych dla dzieci, sprawdź naszą recenzję książki Polowanie na potwory!