Strona głównaFilmDaisy Jones & The Six – fenomen lat siedemdziesiątych

Daisy Jones & The Six – fenomen lat siedemdziesiątych [RECENZJA]

12 sierpnia 1979 roku zespół Daisy Jones & the Six zagrał koncert na scenie. Nikt jednak nie wiedział, że to ich ostatni występ. Przez 20 lat unikali wszystkich pytań. Aż do teraz.

Taylor Jenkins Reid i jej książka Daisy Jones & The Six zawojowały świat w 2020 roku. Historia najpopularniejszego (choć niestety fikcyjnego) zespołu na świecie poruszyła miliony serc. Na serialową adaptację nie musieliśmy długo czekać.

Jeśli jesteście zainteresowani książką, zapraszamy do naszej recenzji Daisy Jones & The Six!

2 marca na Amazon Prime Video zadebiutował miniserial Daisy Jones & the Six

Kiedy dotarły do mnie wieści o zbliżającej się premierze adaptacji tej książki, z westchnieniem przyznałam „Nareszcie!”. Historia stworzona przez Jenkins Reid zasługiwała na takie wyróżnienie i z niecierpliwością czekałam na pierwszy odcinek.

Aktualnie na platformie Prime Video dostępne jest osiem odcinków: „Come and get it”, „I’ll Take You There”, „Someone Saved My Life Tonight”, „I Saw The Light”, „Fire”, „Whatever Gets You Thru The Night”, „She’s Gone” i „Looks Like We Made It”

Czy serial dorównał książce?

Pierwszy odcinek – Come And Get It – zaczyna się niemal tak samo jak w książce. Poznajemy twarze bohaterów, a ich wywiady właśnie się zaczynają. Szczególną uwagę zwraca Billy – jego rolę gra Sam Claflin, którego widzieliśmy w filmie Zanim się pojawiłeś. Mężczyzna nie wydaje się zainteresowany całą rozmową i nie do końca jest przekonany całym wydarzeniem. W końcu pada pytanie: „Czy Daisy też się na to zgodziła?”.

Serial wyjątkowo dobrze oddaje klimat lat 60. i 70. Od ubrań, muzyki, po scenografię i nawet popularne narkotyki. Możemy dokładnie przyjrzeć się tak popularnej kulturze hipisów, zajrzeć w najciemniejsze kąty show-biznesu i poznać najlepsze szychy tego świata.

Ludzie mówili, że byłam naiwna. Nie byłam naiwna, byłam dzieckiem

Jesteśmy świadkami przemiany Daisy z młodej, ciekawej świata dziewczyny w dojrzałą, pewną swoich działań kobietę. Daisy, wchodząc w świat muzyki, rzuca się na głęboką wodę. Wszyscy wykorzystują jej ciało i talent, ona wlewa w siebie litry alkoholu i wciąga najróżniejsze narkotyki. Wydawać się może, że nic lepszego jej nie spotka. Wtedy na scenę wchodzi The Six.

W świecie znanych i wpływowych ludzi można poczuć się samotnym. Nie inaczej było z Daisy i Billym. Wątek miłosny przeplatany sławą, zdradą i kontrowersją nie był niczym niespodziewanym. Od samego początku czuć między nimi chemię oraz rozwijającą się miłość. Ich relacja kipi seksem i iskrzy namiętnością.

Czy nie miałam kontroli? Pewnie tak

Kiedy zobaczyłam pierwsze przesłanki o serialu, byłam nieco przerażona. Z obawą wyczekiwałam dnia premiery i momentu, w którym włączę pierwszy odcinek.

Okazało się, że niepotrzebnie!

Twórcy serialu ukazali wszystkie dobre cechy książki. Adaptacja ma formę wywiadu, którą stworzyła Taylor Jenkins Reid. Reżyserzy z perfekcją oddali wcześniej wspomniany klimat tamtych lat. Daisy Jones wygląda właśnie tak, jak prawdopodobnie wielu z nas ją sobie wyobrażało. Gra aktorska Sama Claflina, Riley Keough, Sebastiana Chacona i pozostałych jest wręcz nieziemska.

Serial idealnie oddaje serce i miłość zespołu do muzyki, a także ich drogę na szczyt. Pokazuje, że każdy ma tam swoje miejsce, ma swój charakter i rolę. Nikt nie został wrzucony na dalszy plan, poznajemy perspektywę wszystkich, nawet Camilli – fotografki zespołu i żony Billy’ego.

Daisy Jones & The Six to idealna propozycja dla tych, którzy lubią klimat lat 70., dobre kino i prawdziwą rozrywkę. Pozycja ta to fantastyczny powrót do czasów, które zapoczątkowały dzisiejsze trendy w muzyce, modzie i stylu życia.

Polecane recenzje

Kawał biopunkowego mięsa – recenzja książki „Gen 56” Adrianny Biełowiec

Gen 56 Adrianny Biełowiec wygląda niepozornie. Owszem, przyciąga wzrok estetyczną okładką, która przywodzi na...

„Tak jest okej” – to znaczy dobrze? | Nina LaCour

Tak jest okej pokazuje, jak niewiele trzeba, aby… …zranić człowieka. …oszukać. …uciec. …przeżyć. Marin poznajemy w dwóch odsłonach –...

„Wielki Mur z Winnipeg i ja” – czy bezuczuciowy futbolista może pokochać?

Wielki Mur otoczony wielkim murem Te słowa idealnie opisują osobowość Aidena. Futbolista w swoim życiu...
Wiktoria Pietrzak
Wiktoria Pietrzak
mortuis non mentior

Zostaw komentarz

Wprowadź swój komentarz
Wprowadź swoje imię

Kryteria oceny książki

Bohaterowie
9
Fabuła
9
Klimat
10
Soundtrack
9
12 sierpnia 1979 roku zespół Daisy Jones & the Six zagrał koncert na scenie. Nikt jednak nie wiedział, że to ich ostatni występ. Przez 20 lat unikali wszystkich pytań. Aż do teraz.Taylor Jenkins Reid i jej książka Daisy Jones & The Six zawojowały świat...Daisy Jones & The Six – fenomen lat siedemdziesiątych [RECENZJA]